KOHELET, STARY TESTAMENT


WSTĘP DO KSIĘGI KOHELETA

Kanoniczność tej Księgi uznawała prawie powszechnie zarówno tradycja żydowska, jak i chrześcijańska. Żydzi przyjęli ją do swego kanonu już w I wieku przed Chr., jeżeli wierzyć wypowiedziom Talmudu (por. J. Bonsiryen, Le judaïsme palestinien, Paris2 1934, II, 260n). Na synodzie w Jamnii (około 90-100) 72 członków zgromadzenia miało dyskutować nad nią i w wyniku tych obrad przyznano jej charakter kanoniczny. Wątpliwości jednak nie ustawały. Podnoszono mianowicie, że występują w niej sprzeczności wymagające wyjaśnienia, a także mądrość przyziemna, czysto ludzka, uwłaczająca wielkiemu królowi Salomonowi, jej domniemanemu Autorowi. Ostatecznie jednak nie usunięto jej z kanonu. Wielu pisarzy starochrześciajńskich (św. Meliton z Sardes, Orygenes, św. Hieronim) przyznawało, że znajduje się ona w kanonie hebrajskim. Klemens Aleksandryjski cytował ją jako kanoniczną.

Pisali do niej komentarze: św. Grzegorz Cudotwórca (MG 10,987—1018), św. Grzegorz z Nyssy (MG 44,615-754), Olimpiador z Aleksandrii (MG 93,477-628), Grzegorz Agrigentinus (MG 98,741-1182) oraz św. Hieronim (ML 23,1061-1174). Jedynie Teodor z Mopsuestii odmawiał jej charakteru kanonicznego, ale w całej starożytności chrześcijańskiej był to głos odosobniony. Kościół Katolicki uznawał ją zawsze za kanoniczną na równi z innymi Księgami.

Autorstwo tej Księgi aż do XIX w. przyznawano powszechnie królowi Salomonowi, opierając się na słowach tytułowych Księgi (1,1) oraz na innych cytatach (np. 1,12; 2,8 = 1 Krl 10,11; 2,3.7 = 1 Krl 10,12; 2,7 = 1 Krl 10,11; 2,4-6 = 1 Krl rozdz. 6-7). Racje te straciły swoje znaczenie, gdy problem ten poczęto rozważać od strony kryteriów wewnętrznych. Przede wszystkim język różni się od czystego języka hebrajskiego czasów sprzed niewoli, zdradzając nawet naleciałości języka aramejskiego i kananejskiego. Następnie wzmianki o królu i królestwie (4,1-16; 10,5n), w których Autor potępia tyranię, przekupstwo urzędników i ucisk poddanych (3,16; 4,1; 5,7; 10,5.16-19), nie odpowiadają charakterowi Salomona i jego czasom. Stąd przyjmuje się dziś, że właściwy Autor żył w czasach znacznie późniejszych, mianowicie w III w. przed Chr. za panowania pierwszych trzech Ptolemeuszów (322-222), a królem Salomonem posłużył się jako swym kryptonimem dla nadania Księdze większej powagi, zgodnie zresztą z panującą wówczas manierą literacką. Wskazywałby na to fakt, że Autor na oznaczenie państwa czy kraju używa wyrażenia „prowincja” (hebr. medina, por. 2,8; 5,7), oraz że religia i kult w Świątyni nie doznawały żadnych przeszkód (por. 4,17—5,6), a w kraju panował względny spokój. Władzę nad Żydami sprawowała w tym czasie Wielka Rada, złożona z arcykapłana i przedstawicieli ludu, rekrutujących się głównie z uczonych i kapłanów. Być może, że sam Autor, nazywający się Koheletem (por. Koment. do 1,1), należał do tej Rady. Byłby zatem z pochodzenia Palestyńczykiem, obracałby się w kołach jerozolimskich i tam przypuszczalnie zdobył wykształcenie, wzbogacone licznymi podróżami i kontaktami z różnymi środowiskami (por. 4,17n). Nie można zaprzeczyć, że bywał w Aleksandrii, ośrodku kultury hellenistycznej, a zarazem siedzibie licznej kolonii żydowskiej. Na tej podstawie można przypuszczać, że Księga powstała w Palestynie, chociaż nie wyklucza się Egiptu czy wschodniej diaspory.

Budowa Księgi nie jest przejrzysta. Całość przeplata kilka zasadniczych i ciągle się powtarzających myśli. Przechodzenie od jednej do drugiej dokonuje się często nagle, bez logicznego i psychologicznego przygotowania. Poszczególne przykłady i obrazy, na tle których Autor snuje swe rozważania, nie mają określonego planu. Nie da się również zauważyć jasnego i wyraźnego narastania poszczególnych myśli, a niektóre sądy na pierwszy rzut oka wydają się nawet sprzeczne ze sobą. To właśnie nasunęło niektórym komentatorom przypuszczenie, że Księgę pisało kilku Autorów. Prawdopodobnie niesłusznie, gdyż Autor wybrawszy do swych rozważań jakiś trudny temat, o ładunku na wskroś filozoficznym, nie umiał go należycie uporządkować, jeżeli w ogóle brał to pod uwagę, zważywszy, że wtedy nie liczono się przy pisaniu księgi z jej logicznym układem i podziałem zebranego materiału. Być może, że na obecny tekst wpłynęły również uzupełnienia (por. 12,9-11 i 12-14) ucznia lub kopisty. Pod wzglądem formy Księga Koheleta przedstawia mieszaninę prozy i poezji. Rytm nie został wszędzie zastosowany konsekwentnie, chociaż w niektórych partiach znać w tym kierunku wysiłki Autora. Formę poetycką mąci często natłok myśli, na których Autorowi zależało najwięcej. Styl w całym dziele jest jednostajny a nawet nużący, lecz i wyjątkowo oryginalny, niepodobny do stylu innych Ksiąg ST. Widać, że Kohelet nie kierował się jakąś utartą formą czy zależnością od innych Ksiąg. Niektóre stale powtarzające się wyrażenia, jak „marność nad marnościami”, „gonitwa za wiatrem”, „pod słońcem”, „trud” i „cierpienie” skłaniają czytelnika do głębszych refleksji. Metoda, za pomocą której Autor pragnie przekonać czytelnika o słuszności swego twierdzenia, polega na tym, że przytacza on różne wydarzenia i zjawiska z życia codziennego i na ich tle snuje swoją filozofię życia, mianowicie że na ziemi wszystko jest przemijające, a zatem niegodne nakładu sił i trudu.

Głównym tematem całej Księgi jest rozważanie o wartości życia, jego celowości i wysiłku, by je uczynić szczęśliwym. Z całą pewnością przeznacza je Autor bardziej na użytek kół wykształconych, do których sam należał, aniżeli dla prostego ludu. Stąd też rzuca on pewne problemy, chociaż ich nie rozwiązuje, jakby chciał, żeby znalazły one w przyszłości głębsze i ostateczne wyjaśnienie. Całość poglądów Koheleta przedstawia się następująco:

1) Wszystko „pod słońcem”, tzn. wszystko to, co ziemskie i ludzkie, jest „marnością”. Wszelki trud i wysiłek, bogactwo i władza, a nawet mądrość ostatecznie nie zdadzą się na nic. Wszystko bowiem ulega zmianom, tak że nic na ziemi, łącznie z człowiekiem, nie ma trwałości, ponadto zaś wszelkie ziemskie istnienie istot żyjących kończy się w ten sam sposób.

2) Autor uznaje jednak, że nad wszystkim Bóg sprawuje rządy (3,14), zarówno nad ludźmi, jak i nad wszystkimi innymi stworzeniami (9,11). Przeciwko Bożym zarządzeniom na nic się nie zda trud i przemyślność człowieka. Nie jest on w stanie zmienić niczego, co Bóg zarządził (1,15; 7,13). Człowiek nie zdoła również zgłębić Bożych zamierzeń (5,11; 8,16n; 11,5). Nie pozostaje mu więc nic innego, jak całkowicie im się poddać.

3) Wobec ograniczonych możliwości zdobycia przez człowieka majątku i mądrości, Autor radzi, by korzystać z uciech i radości doczesnych, jednak w granicach umiarkowanych, pamiętając zawsze o nieuniknionym fakcie śmierci i o istnieniu Szeolu, który w świetle ówczesnego stadium Objawienia nie pozostawiał człowiekowi zbyt wiele pociechy i nadziei (2,24; 3,12n; 5,18; 8,15; 9,7-9; 11,9n).

4) Niemniej człowiek winien pracować, chociażby ze względu na pomyślność doczesną (9,10), kierując się przy tym bojaźnią Bożą (3,14; 5,6; 7,18; 8,12n; 12,13), gdyż przed Bogiem będzie on odpowiadał za swoje czyny i postępowanie (11,9; 12,14). Kohelet zdaje sobie sprawę, że na świecie istnieje wiele niesprawiedliwości, jednak ostatecznym rozwiązaniem tego smutnego faktu jest sąd Boży (3,16-18; 5,5; 7,15-17; 8,5n.10-14; 11,9; 12,14).

5) Autor wierzy w nieśmiertelność duszy. Wprawdzie nie widzi on różnicy między śmiercią człowieka a zwierzęcia, a nawet między losem pośmiertnym człowieka i zwierzęcia (3,18—21), jednakże chodzi mu tylko o kres życia doczesnego i o podobieństwo cielesne między jednym istnieniem a drugim. Inne bowiem teksty świadczą wyraźnie, że Autor przyjmuje nieśmiertelność duszy i jej istnienie w Szeolu (3.11; 9,5.6.10; 12,7.14).

Księga ta pod względem treści różni się zasadniczo od innych Ksiąg ST. Wprawdzie Autor daje wyraz swojej wierze w istnienie Boga — chociaż ani razu nie nazywa Go imieniem Jahwe — ale daremnie szukalibyśmy u niego jakiejkolwiek wzmianki o przymierzu Jahwe z Izraelem, o Prawie, kulcie, Świątyni, o obowiązkach narodu wzglądem Jahwe itd. Tylko ubocznie wspomina on o modlitwie i o obowiązku wypełnienia złożonego ślubu (4,17; 5,1-5; 8,10; 9,2). Poza tym zagadnienie osobistej pobożności zdaje się go nie interesować. Rozważania na temat ludzkiej egzystencji, szczęśliwej czy nieszczęśliwej, celowej czy bezcelowej, prawie całkowicie przyćmiewają pierwiastek ściśle izraelskiej teologii. Z tego względu dzieło Koheleta można by nazwać traktatem o człowieku.

O poglądach filozoficznych Koheleta por. Komentarz: na temat materializmu — por. do 3,18-21; 12,7; pesymizmu — por. do 2,16n; 3,In. 11.17.18-21; 6,12; 11,9n; epikureizmu — por. do 2,24-26; 5,17n; sceptycyzmu — por. do 6,12; 17,16-17.

Wszystkie zatem rozważania Koheleta wykazują niedosyt w przyjęciu dotychczasowych rozważań zagadnień filozoficzno-etycznych i równocześnie stanowią dowód na istnienie podświadomej tęsknoty ówczesnych ludzi za Objawieniem wyższym — nowotestamentowym. Toteż znaczenie tej Księgi od tej strony jest wyjątkowe. Obok Ksiąg Jeremiasza i Joba Autor porusza wszystkie najbardziej istotne zagadnienia, związane z wewnętrznymi przeżyciami człowieka, jego pytaniami i wątpliwościami, których Objawienie starotestamentowe jeszcze nie rozwiązało.

Tekst hebrajski tej Księgi dochował się do naszych czasów w formie stosunkowo dość poprawnej i mało skażonej. Nie ma lingwistycznych podstaw, by przypuszczać, że jest to przekład z języka aramejskiego, chociaż Autor znał z pewnością ten język. LXX przełożyła tę Księgę w sposób wyjątkowo wierny, niemal dosłownie. Wulgata św. Hieronima pochodzi z tekstu hebrajskiego, jednakże przekład ten w porównaniu z LXX jest bardziej swobodny.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
księga mądrości, STARY TESTAMENT
Czytamy Stary Testament 99
III. PROROCY STRAŻNIKAMI ŁADU MORALNE, STARY TESTAMENT
STARY TESTAMENT
Stary Testament
stary test. Wj 12.1-36, STARY TESTAMENT
Ksiegi streszczenie Am Oz Iz Mich, STARY TESTAMENT
Hebrajsko polski Stary Testament Księga Rodzaju
rok IV se. zimowa, Stary Testamen 2006 rok IV sem I(2), Stary Testament
Biblia Stary Testament
Biblia Stary Testament0, Notatki, Filologia polska i specjalizacja nauczycielska
Stary Testament - opracowanie, Polonistyka, Tradycje antyczne i biblijne
Mirek - skrót na ST, STARY TESTAMENT
Prorocy- I - Kraków, STARY TESTAMENT
TEKS Tob 13, ĆWICZENIA STARY TESTAMENT
Pierwsi prorocy w walce o jahwizm, STARY TESTAMENT
Ezdrasz i Nehemiasz, STARY TESTAMENT
SKRÓT ST, STARY TESTAMENT

więcej podobnych podstron