gnoj, filologia polska, Macek


Gnój to opowiadanie Wojciecha Kuczoka, którego fragmenty i szkielet posłużyły autorowi do napisania scenariusza filmu Pręgi. Historia ta opowiadana jest z perspektywy dorosłego mężczyzny, który wspomina czasy młodzieńcze i piekło domowego ogniska. Wtedy to Stary K., ojciec głównego bohatera ćwiczy syna ciężkim pejczem cytując śmieszne i jednocześnie puste cytaty i morały. Dramat młodego człowieka i jednocześnie koloryt śląskiej kultury to podstawowe elementy dzieła. Książka rozpoczyna się krótkim szkicem historycznym dziejów rodziny starego K. i domu, w którym zamieszkał z żoną. Możemy obserwować dzieje młodego i nieśmiałego Gucia, malarza, który pomimo swej melancholii i wrażliwości znajduje żonę, szczęście domowego ogniska i spełnienie artystyczne, tylko po to, by wylądować siłą na polach bitew w niemieckim uniformie. Historia ta dotyczy też ojca starego K., który dom zbudował i zasadził drzewo, które jego wnuki miały ściąć za jego życia. Niestety, choć rodzina była liczna to dzieciom nie spieszno było do zakładania związków. I ojciec starego K. żył patrząc jak drzewo przerasta dom. Matka starego K., kobieta wykwintna musi obserwować jak wojna zubaża rodzinę i zmusza ją, tę która marzy o własnej służbie, by wynajmować obcemu elementowi dolne piętro. I pomimo, że obiecuje sobie odkupić dolne piętro, to umiera w niedostatku, w ciężkiej chorobie psychicznej. Nowi najemcy to rodzina Spodniaków, goroli, którzy przeprowadzili się do domu z najgorszej dzielnicy śląska, ulicy Cmentarnej. Pracujący na nocne szychty w kopalni, Spodniak nie pokazuje się w dzień, bowiem odsypia nocki, zaś w nocy oddaje się pasywnemu pijaństwu. Siedzi, pije i apatycznie wpatruje się w obraz za oknem. Tymczasem stary K., człowiek bez większych sukcesów życiowych stara się wpoić w synka własną ideologię i wizje życia ciężkim pejczem i karami. Ten, który wciąż nazywa syna „zdechlakiem”, staje się największym wrogiem głównego bohatera. Jako dziecko, bohater marzy o małej wojnie, która w świetle prawa pozwoli mu legalnie zabić ojca z karabinu. Paradoksalnie taka sytuacja się ziszcza w postaci Stanu Wojennego, który szybko mija i zostawia młodego chłopca niezaspokojonego. Bohater dzieli się z czytelnikiem przygodami dnia codziennego, które to poprzetykane były rutynowymi karami starego K. i wybiegami jego syna. Wybiegi te służą mu przede wszystkim uniknięciu kar cielesnych, bieganie naokoło stołu, uniki, wybieganie boso na śnieg, czy wdrapywanie się na drzewa. Niestety, ojciec doskonale zapamiętuje przewinienia syna i szybko egzekwuje „zaległe” kary. A to podkradając się za synem podczas, gdy ten ogląda skoki narciarskie, a to wdrapując się za nim na drzewo, by złoić mu skórę siedząc gałąź niżej. Chłopiec stara się na wszystkie sposoby odwlekać kary, jednym z tych sposobów jest wykorzystanie słabości swego ciała, bowiem jak powiada stary K., „mały puszcza farbę nawet jak się go lekko szturchnie”. Tak więc bohater wykorzystuje to, by dłubaniem w nosie powodować silne wycieki krwi i wzbudzać w ojcu zmieszanie, matce złość, a w napadających go urwisach z Cmentarnej - strach. Nieliczne chwile, gdy ojciec troszczy się o syna, to te, kiedy mały choruje. Wtedy przestaje się kłócić z żoną i chłopiec ma spokój na jakiś czas. Chyba, że ojciec zabiera się za leczenie własnymi sposobami, każąc synowi płukać gardło solą i słuchać muzyki poważnej, która powoduje u chłopca odruchy wymiotne. Opowiadania z pierwszego balu maskowego, inicjacji szkolnej, o sztuce plucia, czy wtedy, gdy ojciec przywozi mu z poligonu petardy, które nie strzelają - to jest materia budująca ksiażkę. Historia wysłania syna do lecznicy, z której ten ucieka z sierota „Szczurkiem”. Momenty, gdy ojciec ma dobre i złe dni, gdy kandyduje do samorządu z ostatniego miejsca, gdy w końcu przegrywa i organizuje z tego powodu trzydniową głodówkę. Historie te nawiedza jeszcze osoba cioci i wujka, rodzeństwa starego K., które mieszka piętro niżej, a do którego przy każdej kłótni ojciec schodzi, by żalić się na cały świat. Wujek, człowiek niewidzialny niemal, nie rzucający się w oczy, znikający na tle mebli, bezbarwny, bez charakteru i ciotka, dewotka, modląca się godzinami o zbawienie i strzegąca brata przed wszelkimi kobietami, skazując go na wieczne kawalerstwo. Oto cała mitologia śląskiego domu. Opowiadanie kończy ulubiony sen głównego bohatera, tego, który dorosły już, opuszcza dom rodzinny, by śnić. Gdy w domu pękają rury i wszystkie piwnice zalewa szambo, tytułowy gnój. Wtedy to rodzina sprzymierza się z Spodniakami w walce o przetrwanie. Mieszkańcy domu zauważają, że deszcz padający od kilku dni, zalewa tylko ich dom. Stają się atrakcją tutejszych mieszkańców, którzy śledzą te cuda z okien. Stary K. pomstuje na nich i tłumaczy deszcz ochroną Boga przed piekłem, które ma spalić cała dzielnicę. Ale nic się nie pali i cała rodzina prócz matki udaje się do domu. Ciotka na kolanach, po błocie i szambie odbywa pokutną drogę do mieszkania. Zaraz potem cały dom się wali, grzebiąc wszystkich mieszkańców, poza matką głównego bohatera, która dłużej została na zewnątrz, by zabrać psa, biegającego swobodnie po podwórku. Cała dzielnica pomaga wygrzebywać ciała zabitych, w tym starego K., którego twarz zastygła w wielkim, niezrozumieniu i zdziwieniu. Książkę kończy wyznanie bohatera, stał się dorosłym człowiekiem, wolnym od ucisku, ale cień tego domu wciąż kładzie się na jego życiu i ciągnie wytrwale, gdziekolwiek ten nie będzie przed tym cieniem uciekał.

Wojciech Kuczok (ur. 18 października 1972 w Chorzowie) prozaik, poeta, scenarzysta, krytyk filmowy, speleolog.

Absolwent III LO im. Stefana Batorego w Chorzowie. Wcześniej uczęszczał do I LO im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie, skąd został karnie wydalony. Ukończył Uniwersytet Śląski. Współpracownik Tygodnika PowszechnegoRes Publiki Nowej i miesięcznika Kino; doktorant filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim.

W latach 90. przynależał do grupy poetyckiej Na Dziko. Autor powieści Gnój, za którą dostał w 2003 r. Paszport PolitykiNagrodę Literacką Nike w 2004, a także Nagrodę Krakowska Książka Miesiąca (marzec 2004 r. - mieszkał w tym czasie w Krakowie). Napisał też scenariusz do filmu Magdaleny Piekorz Pręgi, który zdobył w 2004 główną nagrodę na festiwalu filmowym w Gdyni.

Autor monodramu „Doktor Haust”, który w wykonaniu Michała Żebrowskiego i reżyserii Magdaleny Piekorz od premiery w styczniu 2005 był grany ponad 100 razy w warszawskim Teatrze Studio i gościnnie na wielu innych scenach polskich teatrów.

Od 1992 roku publikował swoje wiersze i opowiadania w prasie kulturalnej i literackiej (m.in. „Rzeczpospolita Plus Minus”, „Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy”, „Dziennik Polska-Europa-Świat”, „Newsweek”, „Respublica Nowa”, „Playboy”, „Twórczość”, „Kresy”, „NaGłos”, „Odra”).

W latach 2000-2004 publikował teksty o kinie w „Tygodniku Powszechnym” i miesięczniku „Kino”. W 2000 roku został laureatem konkursu młodych krytyków filmowych im. Krzysztofa Mętraka. W latach 2004-2005 felietonista sportowy dziennika „Rzeczpospolita”, także felietonista tygodnika „Newsweek” i dziennika „Metropol”. W latach 2007-2008 autor cyklicznych felietonów o kinie w miesięczniku „Zwierciadło”.

Speleolog, w latach 1982-2010 spenetrował ponad 800 obiektów jaskiniowych. Dokonał kilku znaczących odkryć: m. in. jest odkrywcą Jaskini Dującej (w Beskidzie Śląskim; 2005), Jaskini Twardej (Jura Krakowsko-Częstochowska; 2010), brał także udział w eksploracji jurajskiej Jaskini Ciesęć (Jura Krakowsko-Częstochowska; 1997), dolnego piętra Jaskini Lodowej Małołąckiej (Tatry Zachodnie; 1997), jak również wielu innych jaskiń Polski i Europy.

Prywatnie kibic Ruchu Chorzów.

Twórczość[edytuj]

Dotąd ukazało się 20 wydań zagranicznych książek Kuczoka, w tym kilkanaście przekładów samego „Gnoju”

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
SZARA STREFA, filologia polska, Macek
szczygiel, filologia polska, Macek
Jadac do Babadag, filologia polska, Macek
Chwilowe zawieszenie broni, filologia polska, Macek
o naszej klasie i stasiuku, filologia polska, Macek
Namiętnik Gnój, Rozrywka, FILOLOGIA POLSKA
czesci mowy - dodatkowa tabela (1), Filologia polska II rok, fleksja i składnia
Terapia logopedyczna Konspekt 2, PWSZ Tarnów Filologia polska II rok, PWSZ Tarnów Filologia polska I
Inwokacja Odyseja, FILOLOGIA POLSKA, Łacina i kultura antyczna
Mecenat Czartoryskich, Filologia polska
NAJSTARSZE ZABYTKI JEZYKA POLSKIEGO, filologia polska, staropolska
Uczucia Juliusza Słowackiego na podstawie utworów, Notatki, Filologia polska i specjalizacja nauczyc
Czysta forma wg Witkacego, FILOLOGIA POLSKA UWM, Dwudziestolecie
Obrona Sokratesa, filologia polska, Staropolska
Morfemy, Filologia polska, Gramatyka opisowa języka polskiego
słówka, Filologia polska, Łacina
konsp r, PWSZ Tarnów Filologia polska II rok, PWSZ Tranów Logopedia
Poetyka Arystotelesa, Filologia polska, Teoria literatury i poetyka

więcej podobnych podstron