|
Jak wychowywać człowieka, aby wybierał on drogi postępowania, które prowadzą do rozwoju i szczęścia tak jego, jak i innych ludzi oraz, aby chciał i umiał przeciwstawiać się temu, co prowadzi do degradacji? Wobec konieczności odpowiedzi na te pytanie staje, w pierwszym rzędzie rodzina, a obok niej szkoła, która z natury rzeczy winna wspierać jej wychowawczą rolę. [ Jan Paweł II ] |
Priorytet w wychowaniu młodego człowieka powinien mieć dom rodzinny. W nim bowiem kształtuje się jego charakter, dziedziczone są doświadczenia, ' przekazywany jest system wartości. Rodzice maja prawo decydować o całym procesie wychowania dziecka, również - o tym jego nurcie, który odbywał się będzie w szkole.
Rola szkoły, choć drugoplanowa, pod wieloma względami, pozostaje niezastąpiona. To właśnie szkoła, dzięki istnieniu zbiorowości uczniowskiej, ma możliwość wprowadzania dziecka w tajniki życia społecznego. W niej dokonują się obserwacje zachowań dziecka wprowadzonego w szerszy krąg rówieśników, oraz - w razie potrzeby â udzielana powinna być pomoc dla przezwyciężenia trudności w kontaktach społecznych. Na terenie szkoły kształtować się powinny umiejętności pracy zespołowej, oraz umiejętności organizacyjne uczniów, budowana samorządność. W zderzeniu z poglądami rówieśników odbywają się pierwsze konfrontacje ocen moralnych, dziecko musi dokonywać pierwszych, poważnych wyborów. Tu w końcu, młody człowiek powinien uczyć się rzetelnej pracy i zdobywania potrzebnej mu wiedzy. Ogromna ilość czasu, w którym dziecko przebywa w szkole, w tym samym otoczeniu, wymusza podjęcie na poważnie funkcji wychowawczej przez tę instytucję. Przez kilka godzin dziennie uczeń poddawany jest wpływom grupy rówieśniczej: jej prawom, naciskom, uzależniony od jej aprobaty i dezaprobaty. Trudno przecenić te wpływy. Brak kontroli szkoły w tym zakresie otwiera szerokie pole oddziaływaniom ujemnym. Bywa, że szkoła staje się wielokrotnie terenem rywalizacji poszczególnych subkultur, coraz częściej wkraczają do niej z ofertami przedstawiciele sekt. Innymi słowy szkoła, która nie podejmuje w pełni swych zadań wychowawczych i opiekuńczych, staje się odpowiedzialna przed rodzicami za ujemne skutki niepożądanych oddziaływań. Narastająca wśród młodzieży agresja i przestępczość budzi myślenie o wychowaniu jako najlepszej profilaktyce w tym zakresie.
Z założeń wyjściowych do reformy systemu edukacji dotyczących wychowania wynika, że
wychowanie i kształcenie powinno stanowić w pracy szkoły integralną całość;
w kształceniu szkolnym powinna być zachowana właściwa proporcja między przekazem informacji a rozwojem umiejętności i wychowaniem;
podmiotem wychowania i kształcenia, jest uczeń, punktem wyjścia procesu edukacji powinny być zatem potrzeby rozwojowe wychowanka, a nie wymogi przedmiotów - odpowiedników wiedzy akademickiej wynika, że szkoła winna uczyć jednocześnie wychowując.
uczeń powinien mieć w szkole możliwość integralnego rozwoju wszystkich sfer swojej osobowości;
rozwijać się fizycznie,
kształtować zmysły,
uczyć się kierować emocjami,
nabywać sprawności intelektualnych,
rozwijać moralnie, ćwiczyć wolę i rozwijać duchowo.
Takie utożsamianie nauczania z wychowaniem wymaga od szkoły, zgodności działań dydaktycznych i wychowawczych, wręcz zależności ideowej i programowej, utożsamiania celów nauczania, z wartościami wychowawczymi. Nie każdy musi być lekarzem, nauczycielem, inżynierem, matematykiem czy biologiem, ale "Każdy - dla dobra swojego I Innych - musi być człowiekiem" - pisze w swym programie wychowawczym W.E. Papis "Życie i miłość".
Literatura:
Gardan T. Wychowanie w samodyscyplinie, W-wa 1997
Gardan T. Wychowanie bez porażek W-wa 1996
Kunowski S. Problematyka współczesnych systemów wychowania. Kraków 2000
Moczek K. Wychowawca na czas próby . W-wa 1997
Ozimek E. Praca zbiorowa , Poznań 1999
Papis W.E. Życie i miłość. Program wychowania W-wa 1997