Scenariusz zajęć dla grupy dzieci 5-letnich: "Poznajemy pracę strażaka"
Rodzaj zajęcia: Odgadywanie zagadek. Ćwiczenia oddechowe.
Cele ogólne:
· Aktywizowanie czynności umysłowych dzieci, wydłużenie fazy wydechowej, utrwalenie nazw figur geometrycznych.
· Wdrażanie do przestrzegania umów obowiązujących przy odgadywaniu zagadek.
Pomoce: kartonik z napisaną treścią zagadki oznaczone figurami geometrycznymi (koła, kwadrat, prostokąt, trójkąt) w podstawowych kolorach; kartonik z zagadką o wietrze (bez figury geometrycznej); ilustracja na temat „Strażacy”, miseczka z bibułkami (serwetkami bibułkowymi pociętymi w małe prostokąty); liczmany do oceny aktywności, tuba.
Organizacja:
Dzieci siedzą na krzesełkach w półkolu, twarzą do tablicy, na której znajduje się ilustracja przedstawiająca strażaków. Obok nauczycielki leży tuba oraz pojemnik z liczmanami do oceny aktywności.
Przebieg:
Dzieci odpowiadają na pytania dotyczące pracy strażaków (na podstawie ilustracji). Rozkładam na dywanie przed dziećmi kartoniki oznaczone figurkami geometrycznymi. Jeden z nich nie jest oznaczony (zagadka o wietrze). Informuje dzieci, że na wskazanych kartonikach znajduje się treść zagadki (ten bez figury geometrycznej wybierzemy na końcu). Wybrane dziecko podchodzi, wybiera jeden kartonik, określa, jakim kolorem oraz figurką geometryczną oznaczona jest zagadka, np. zielony kwadrat.
Pokazuje wszystkim dzieciom kartonik, aby sprawdziły, czy się nie pomyliło.
Następnie oddaje nauczycielce.
Przeczytam wybraną zagadkę:
Ma szczebelków bardzo dużo, wszystkie do wchodzenia służą.
Wchodzą po niej strażacy i wchodzą kominiarze. (drabina)
Dzieci udzielają odpowiedzi szeptem przez tubę. Moja informacja „tak” oznacza, że dziecko odgadło zagadkę i może wziąć jeden liczman natomiast „nie” - że odpowiedź jest błędna.
Gdy wszyscy chętni wypowiedzą się, wybrane dziecko poda głośno poprawną odpowiedź.
Omawiany też wspólnie błędne wypowiedzi bez wymawiania imion dzieci, które je podały. Podobnie przebiega odgadywanie dalszych zagadek:
· Pędzą na alarm czerwonym samochodem. Śpieszą się. Do pomp i węży potrzebują wody. Wchodzą do domu po drabinie, pracują ratują
aż niebezpieczeństwo minie. (strażacy)
· Jestem pożyteczny, lecz wyrządzam też szkody, daję ludziom ciepło i boję się wody. (ogień)
· Maleńki patyczek, wytwarza płomyczek (zapałka)
Po odgadnięciu tej zagadki zwracam uwagę na skutki niebezpieczeństwa, jakie są następstwa zabaw zapałkami.
· Jak nazywa się człowiek, który wałczy z żółtoburym ogniem, z dymem, pożarami - wodą oraz gaśnicami? (strażak)
Tym razem naśladujemy strażaka gaszącego ogień: długie „sss” (ćwiczenie oddechowe)
Odgadujemy następną zagadkę
· Nie smok żaden, nie ma pyska.
Dymem zionie, iskry ciska.
W lesie pożre krzaki, drzewa
popiół potem wiatr rozwiewa. (pożar)
Zabawa ruchowa
Będzie to ćwiczenie oddechowe dwufazowe (jedna faza wdech, druga - wydech). Dzieci naśladują podawanie wiader wody do pożaru (skłon - wydech, prostowanie - wdech). Nauczycielka pokazuje w jaki sposób wykonywać to ćwiczenie.
Proponuję dzieciom odgadnięcie ostatniej zagadki
· Ogień rozdmuchuje, chmury niebem gna, chociaż go nie widać, znać, że siłę ma. (wiatr)
Sprawdzenie, ile zagadek dzieci odgadły. Każde cicho przelicza swoje liczmany. Najpierw odkładają liczmany te dzieci, które mają tylko „1”, potem te, które mają „2”, itd. Te ostatnie , które mają najwięcej liczmanów nagradzamy brawami .
Zabawa w wiatr (ćwiczenie oddechowe) kończy zabawę.
Każde dziecko otrzymuję bibułkę. Podrzuca ją do góry i dmuchając na nią będzie starało się jak najdłużej utrzymać ją w górze.
Zobaczymy, kto był „wiatrem” najsilniejszym.
„Czy silny wiatr ułatwia pracę strażakowi?”
Na to pytanie dzieci mogą odpowiedzieć po zajęciu.