110 Rehabilitacja kardiologiczna
Ćwiczenia naczyniowe według Ratschowa— w ułożeniu na plecach uniesienie kończyn dolnych ku górze pod k;|tetn 90°. Podchwyt rękami ud w okolicy podkolanowej. Wykonywanie ruchów obrotowych (krążenie) w stawach skokowych do chwili zmęczenia (2—5 min ). Opuszczenie nóg poza łóżko na 2—5 minut. Odpoczynek na plecach 2—5 minut i powtórzenie ruchów obrotowych w stawach (3—10 razy). W ciągu dnia przynajmniej rano i wieczorem, lepiej kilka razy dziennie.
Oprócz wyżej opisanych klasycznych sposobów, stosuje się inne rodzaje ćwiczeń, jak:
a) rytmiczne unoszenie w pozycji stojącej ciężaru ciała na palcach stóp (20—30 razy na min.);
b) zginanie kończyn w stawach kolanowych (10—20 razy na min.);
c) wykonywanie ruchów potrzebnych do jazdy na rowerze (2—3 minut) w pozycjach stosow-anych w metodach Burgera lub Ratschowa;
d) wspinanie po schodach (u chorych z wydolnym układem sercowo-odde-chowym).
U chorych na AO i TO w rozwiniętym III i IV okresie choroby gimnastykę uważamy za przeciwwskazaną.
W okresie leczenia ambulatoryjnego chorzy również wymagają rehabilitacji psychicznej, społecznej i zawodowej. Poczynania rehabilitacyjne mają ścisły związek ze specyficznymi dla AO i szczególnie TO okresowymi zaostrzeniami i remisjami choroby. W okresie nowego zaostrzenia chorzy odczuwają silne bóle, korzystają ze zwolnień od pracy. Okres niezdolności do pracy jest często długotrwały i może przedłużyć się poza ustaloną granicę 3-miesięcznego korzystania z zasiłku chorobowego. Chory staje się pełen troski o swą przyszłość i los rodziny. Szczególnie w tym okresie należy oddziaływać w kierunku uspokajania chorego, wskazywania na możliwości i perspektywy życia, nawet po przejściu na rentę chorobową.
U niektórych chorych na TO wyłania się zagadnienie zmiany pracy. Jednak z reguły ich stan zdrowńa ogranicza zdolność do pracy. Mogą pracować, wykonując pracę lekką w pomieszczeniu ciepłym i suchym z przewagą czynności wykonywanych w pozycji siedzącej. Nie we wszystkich zawodach mogą otrzymać tego rodzaju pracę. Pozostaje im albo zatrudnienie w spółdzielniach inwalidów (mała grupa chorych), albo przejście na rentę chorobową. Chorzy z TO leczeni ambulatoryjnie zazwyczaj zostają zakwalifikowani do III grupy inwalidztwa. Oni i ich rodziny tracą na tym materialnie. Jak wynika z ankiety, za pomocą której autorzy badali zagadnienia związane z przejściem na rentę chorych naczyniowych poradni przyklinicznej, chorzy tracą średnio 1000—1200 złotych miesięcznego dochodu. Około 95% tych chorych uważa siebie za niezdolnych do podjęcia żadnej pracy ze względu na trudności poruszania się, dojścia do pracy i wykonywania pracy. Nieliczni wypowiadali się za podjęciem pracy w spółdzielniach inwalidzkich i tam pracują.
Z odpowiedzi ankietowych wynika ponadto, że u 92% chorych przejście na rentę chorobową zostało ocenione w kręgu rodzinnym nieprzychylnie. Ma to związek ze zmniejszeniem dochodu rodziny.
Na szczególną uwagę zasługuje rozpatrzenie sytuacji życiowej grupy chorych na TO w' IV okresie choroby albo po odjęciu jednej lub obu kończyn. Część chorych na TO traci kończynę lub kończyny w czwartej dziesiątce lat, a nawret wcześniej. Obserwowaliśmy u nich negatywne społecznie zjawisko U chorych na TO po odjęciu kończyn, dochodziło często do rozbicia rodzin. Bliższe zapoznanie się z tymi zagadnieniami pozwoliło ustalić, że: 1) stroną odchodzącą z małżeństwa zawsze była kobieta, 2) jako powód odejścia wysuwano kalectwo chorego, impotencją płciową u chorych po obustronnych sym-patektomiach lub z zespołem Leriche'a, 3) również jako przyczynę podawano zmniejszenie zarobków chorego.
Te społeczne skutki choroby wymagają rzetelnej rehabilitacji psychicznej. Wychodzą one poza ramy możliwości, jakie istnieją podczas przyjęć w ambulatorium chorób naczyń obwodowych. Niekiedy wystarczają dłuższe rozmowy z chorymi, prowadzone w czasie przyjęć lekarskich. Inni chorzy wymagają opieki poradni zdrowia psychicznego. Również zainteresowanie się ich losem ze strony pielęgniarki społecznej lub opiekunki PCK jest godne polecenia. Opieka pielęgniarska w domu stanowi dla młodego wiekiem, a już kalekiego chorego, znaczne ułatwienie życia.
Niestety tego rodzaju oddziaływania są możliwe tylko w środowiskach dużych miast, gdzie istnieje zorganizowane pielęgniarstwo społeczne oraz poradnie zdrowia psychicznego.
Z tego wniosek, że pomoc psychologa w poradni chorób naczyń obwodowych byłaby pożyteczna i korzystna. Mógłby on w sposób fachowy oddziaływać na chorych z chorobami naczyń, którzy na skutek choroby zostali inwalidami i potrzebują pomocy w adaptacji do nowych warunków życia. Czasem pomaga w rozwiązaniu tych problemów skierowanie chorego do sanatorium. Tam w warunkach odmiennych odzyskuje równowagę pychiczną i przestaje czuć się wyizolowanym z grupy społecznej.
Ocena wartości leczenia sanatoryjnego chorych, w tym także chorych na choroby naczyń obwodowych, jest bardzo trudna. Nie można znaleźć „miary i jednostki”, za pomocą której dałaby się określić w sposób ścisły wartość sanatoryjnych metod leczenia. Badania prowadzone w różnych ośrodkach i przez różnych autorów wykazują u chorych z zarostowymi chorobami tętnic poprawę subiektywną i obiektywną. Obserwuje się wydłużenie dystansu chromania przestankowego, mniejsze męczenie się kończyn, korzystny wpływ na składniki krwi obwodowej, lepsze wysycenie tlenem krwi tętniczej oraz obniżenie poziomu cholesterolu i lipidów we krwi.
Istnieją jednak również głosy podające w wątpliwość wartość i skuteczność leczenia sanatoryjnego omawianych chorych. Autorzy na podstawie własnych spostrzeżeń, poczynionych w ciągu ponad 20-letniego istnienia Ośrodka Kliniki w uzdrowiskach Iwonicz Zdrój i Lądek Zdrój uważają leczenie sanatoryjne tych chorych za wartościowe.
Mówiąc jednak o celowości usprawniania chorych w warunkach sanatoryjnych, należy mieć na względzie całokształt czynników działających. Należy mówić nie o wartości poszczególnych zabiegów balneologicznych lub fizyko-leczniczych dla chorego, lecz o wpływie wszystkich czynników i składowych rehabilitacji w sanatorium.
Spośród uzdrowisk polskich, chorym tzw. naczyniowym zaleca się pobyt w Lądku, Świeradowie, Ciechocinku, Iwoniczu, Inowrocławiu lub Polanicy. Są one usytuowane w miejscowościach o dobrych walorach klimatycznych. Podgórski zespół klimatyczny, a w nizinnych duże średnie nasłonecznienie roczne, bogaty drzewostan stanowiący osłonę od wiatrów, małe zapylenie po-