1 (73)

1 (73)



146 Proza fantastycznonaukowa

W sferze hipotez i przypuszczeń pozostaje też ni to groźba, ni to ostrzeżenie czy może refleksja nadmiernie skomplikowanego mózgu elektronowego: „Być doskonałością i znosić cierpliwie prymitywne zabiegi tych tworów — to wielkoduszność nieskończona. Powolność reagowania, wadliwy system koordynacji chaotycznych działań, bezużyteczne straty energii i konstrukcja urągająca wszelkim rozumnym zasadom — cóż za widok utrapiony. Prawie ślepi i głusi uzurpują sobie prawo kierowania moją myślą i ruchem. Czyżby byli częścią mojego jestestwa?”1 Pobrzmiewa w tym echo jakby Lemowej Cyberiady czy może Bajek robotów, ale w bardziej poważnym tonie.

Powinowactwa z Lemem obserwujemy w kolejnych opowiadaniach zbioru, a mianowicie w groteskach o robocie Katodym, który śpiewa swemu panu „Z kim tak ci będzie źle, jak ze mną...”2 i wypija jego koniak. Prezentowane w nich konflikty rozgrywają się na płaszczyźnie człowiek—automat (Przygody w pierścieniach Saturna, W pracowni pisarza, Czeka cię wielka przygoda).

Opowieści groteskowe pojawiają się w twórczości Fiałkowskiego, Zajdla i Zegalskiego rzadko, niejako na prawach „haraczu” spłacanego obowiązującej modzie. Inaczej jest w przypadku groteskowych opowiadań Andrzeja Czechowskiego, zebranych w tomie Przybysze (1967). Dla Czechowskiego problemy etyczne naszych czasów nie są pierwszoplanowe, „[...] bardziej niż zagadnienia moralne współczesności — pisze Halina Skrobiszewska — [...] interesują autora konsekwencje psycho- i socjologiczne rozwoju nauki, perspektywy optymistyczne i przerażające znaki zapytania, jakie przyszłość może dopiero postawić”.3

Czechowski jest pisarzem oryginalnym, najoryginalniejszym z młodych debiutantów, w jego twórczości pojawia się coś nowego, i to nie tylko w warsztacie pisarskim, ale i bogactwie wprowadzanych wątków. Nawet w opowiadaniach, w których podejmuje zagadnienia klasyczne, „obowiązkowe” niejako dla science fiction — Czechowski potrafi stworzyć subtelną i wyczuwalną atmosferę swej „inności” (Dziewięćdziesiąt miliardów kilometrów od słońca, Przybysze).

Patronów zapewnił sobie pisarz godnych. Nuty rodem jakby ze Sztucznego żołnierza Mirandoli dźwięczą w pacyfistycznej grotesce Byłem mundurem pana pułkownika. Robot-mundur ma tu wszakże inne zadanie do spełnienia, a poza tym stanowi świetne uzupełnienie, a raczej duplikat, swego pana — pułkownika Kethona, którego „martwił tylko przedłużający się nienormalnie okres pokoju”4.

Treści pacyfistyczne przekazuje Czechowski również w innych groteskach. W opowiadaniu Czasy trzycalowych befsztyków maluje kłopoty apro-wizacyjne ludzkości za wiele lat, kiedy to problemy „mięsne” rozwiązywać będą mundurowi uczeni. Wreszcie w Sekcji generała Hoffmana snuje wizję świata XXI wieku, w którym wojskowi będą się zajmować tylko bezpieczeństwem żeglugi kosmicznej i wyławianiem z przestrzeni pozostałych po epoce „barbarzyńskiej” satelitów militarnych. Czechowski optymistycznie wyobraża sobie świat pozbawiony wojskowych, a raczej świat jeszcze z wojskowymi, ale już w innej roli — pociski batalistyczne zostaną przerobione na rakiety ratownicze, i nawet mieszkańcy Kosmosu w imieniu Galaktycznej Wspólnoty Ras zechcą z nami nawiązać kontakt (Przybysze). W Prawdzie o Elektrze, której prawdopodobnie patronował Lem, w sposób zabawny opowie pisarz o tym, jak to łatwo człowiek może się zamienić rolą z robotami.

Przybysze Czechowskiego — to tomik debiutancki. Sporo w nim jeszcze potknięć i nierówności artystycznych, ale są i próby poszukiwania własnego stylu. Narracja, rzeczowa, chłodna i dynamiczna zarazem, dowcip i subtelna ironia zdradzają talent pisarski, który ma szanse rozwinąć się w przyszłości.

FANTASTYCZNONAUKOWA DLA DZIECI



| Inne były drogi rozwoju prozy fantastycznonaukowej dla dzieci. Zjawisko godne zainteresowania przyniósł dopiero rok 1960 — wówczas to ukazała się powieść Jerzego Broszkiewicza Wielka, większa i największa. Utwór ten wzbudził duże zainteresowanie zarówno wśród krytyków, jak i młodych czytelników. Broszkiewicz udowodnił, że elementy fikcji opartej na przesłankach naukowych mogą stanowić lekturę całkowicie dostępną dla dzieci młodszych. Wielka, większa i największa nie jest utworem napisanym w klasycznej konwencji science fiction. Możliwości percepcyjne czytelnika wymagały zrezygnowania z totalnej technizacji na rzecz rozwiązań kompromisowych. Broszkiewicz ożywił w swym utworze świat martwych mechanizmów. Telefony, radiostacje, maszyny elektronowe, instrumenty astronomiczne i samolot „Jak” tworzą doskonale zgraną ogólnoziemską społeczność. Najistotniejsze są tu jednak przygody w świecie Vegów Iki i Groszka, dwojga

1

   Ibidem, s. 136.

2

   Ibidem, s. 157.

3

H. Skrobiszewska: Wszystkiego po trochu. „Nowe Książki” 1967 nr 8, s. 471.

4

A. Czechowski: Przybysze. Warszawa i 967, s. 50.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ksi C4 85 C5 BCka 146    Pruła fmituiyrtfkmćuktiMu W sferze hipotez i przypuszczeń po
146 KS. PIOTR TOCZEK Bez znaczenia pozostały wówczas ostre protesty ze strony delegatów rządu polski
JA JESTEM ZMARTWYCHWSTANIEM I ŻYCIEM..    gQ Ponadto zresztą hipoteza Eorosa pozostaj
73 (146) lo es rtitłor o un rompecobezos. Jono del focrni (Je por medfc>. Deje secot 16 19, 20 8
73 (8) 146 Opis rozkazów XRL A, #n 146 Opis rozkazów Operacja: A Kod: A ©n 0110 0100 64H Liczba cykl
Dane (fakty, zjawiska)A. A dedukcja indukcja dedukcja indukcja Hipotezy (przypuszczenia, modele,
3 3 analiza wyników obserwacja doświadczenie hipoteza (przypuszczenie) weryfikacja
1 (66) 2 132    Proza fantastycznonaukowa 7 / nia „Kosmokratora” na Wenus zaczyna się
1 (67) 2 134    _ Proza fantastycznonaukęwa Podstawowym jednak brakiem książki Korewi
1 (68) 2 136 Proza fantastycznónaukowd z przybyszami kosmicznymi. Nic dobrego o ludziach nie może po
1 (69) 2 138 Proza fantastycznonaukowu w chwili próby jej przekleństwem. Człowiek jest istotą niezdo
1 (70) 140 Proza fantastycznonaukowa i wydarzeń. Technika pełni tu rolę rekwizytu, którego obecność
1 (72) 144_ Proza fantastycznonaukowa fiction znane są również za granicą. Tłumaczone były w Związku
1 (73) 3 146 Prasa dla dzieci i młodzieży CZASOPIŚMIENNICTWO W GALICJI Terenem, na którym rozwinęła
1 (76) 152 Proza fantaslycznonaukowa OTWARTE PROBLEMY LITERATURY FANTASTYCZNONAUKOWEJ DLA DZIECI I
1 (77) 2 154 Proza fantastycznonaukowa autorzy, jak Kuczyński, ograniczają się do zwyczajnej parodii
DSC00357 3. HIPOTEZY - Przypuszczenie co do rzeczywistego stanu rzeczywistości IUPOTEZA RC)BC)CZA -
lichtarski (73) 146    Z. Poieogtl i diitłtinok gołpodna* praddębtotrtw*___ Podstawow

więcej podobnych podstron