Bajki rozwijające sprawność językową dzieci5

Bajki rozwijające sprawność językową dzieci5



marzała, aby wygrzebać z niej żołędzie, szyszki, nasiona buków i inne jesienne smakołyki. Leśniczy, jak co roku, zadbał, by w leśnych paśnikach znalazło się siano, marchew i buraki. To była prawdziwa uczta dla zgłodniałych zwierząt. Już po kilku dniach zimy w lesie pojawiły się ścieżki wydeptane w śniegu racicami saren, jeleni i dzików. Idąc tymi ścieżkami, można było łatwo trafić do któregoś z paśników.

Mróz trochę zelżał i Mokra Łapka nie spał jeszcze tak twardym snem. Pewnego poranka w lesie pojawiły się zupełnie nowe dźwięki. Były głośne i nieprzyjemne dla ucha. Brzmiały jak warczenie jakiegoś rozzłoszczonego potwora, ale nie było w nich żadnych przerw na zaczerpnięcie powietrza. Takie dźwięki mogą wydawać tylko jakieś maszyny.

Mokra Łapka mógł spokojnie spać podczas burzy, wichru i innych hałaśliwych zdarzeń, które były dla niego normalne, ale te dźwięki drażniły jego słuch. Przewracał się jakiś czas z boku na bok, aż wreszcie otworzył oczy. Był niezadowolony, że coś przerwało mu zimowy sen zaraz na początku. Po chwili to niezadowolenie zmieniło się w ciekawość. Pomyślał, że warto byłoby sprawdzić, co tak hałasuje.

Przeciągnął się i stanął na czterech łapach. Trochę kręciło mu się w głowie po długim śnie, więc potrząsnął łbem i szeroko ziewnął. Po chwili był już na zewnątrz jaskini. Musiał zmrużyć oczy, bo biel śniegu prawie oślepiała po wyjściu z ciemnego pomieszczenia. Oczy szybko przyzwyczaiły się do światła i Mokra Łapka mógł przyjrzeć się zimowemu lasowi.

Hałas znowu gwałtownie przerwał chwilową ciszę. Mokra Łapka obracał się wkoło, próbując dokładnie ustalić, skąd docierają te dźwięki. Nie było to łatwe, bo w lesie echo powtarza wiele razy każdy dźwięk i te powtórzone odgłosy dochodzą do uszu z różnych stron.

Wreszcie Mokra Łapka ustalił kierunek, w którym należało iść i rozpoczął wędrówkę. Miał wrażenie, że hałasy docierają z okolic Słonecznej Polany. Szedł po puszystym śniegu. Jego szerokie łapy świetnie nadawały się do tego. Śnieg skrzypiał przy każdym kroku i pozostawały w nim odciski niedźwiedzich łap. Mokra Łapka szedł najkrótszą drogą do Słonecznej Polany. Od czasu do czasu trafiał na trop jakiegoś zwierzęcia. W kilku miejscach przeciął ścieżki utworzone przez wiele tropów. Jednak żaden z nich nie był tropem niedźwiedzia. Nie było też tropów rysia ani wilka.

Mokra Łapka coraz wyraźniej słyszał dźwięki, które wyrwały go ze snu. Zaczął domyślać się, że mają coś wspólnego z ludźmi.

Chodzenie po głębokim śniegu było zabawne, ale trochę męczące i niedźwiadek rozgrzał się tym spacerem. Zbliżył się znacznie do Słonecznej Polany. Słyszał teraz, oprócz warczenia, trzaski i huki, które go trochę zaniepokoiły. Miał wrażenie, że słyszy odgłosy padających drzew. Po chwili doszedł do miejsca, w którym coś się działo. Zobaczył ludzi kręcących się wśród drzew. Niektórzy z nich trzymali w rękach jakieś błyszczące, duże przedmioty. Jeden z ludzi przyłożył taki przedmiot do pnia sosny i znowu rozległo się to niemiłe warczenie. Z głośnego narzędzia wydobywał się siwy dym. Błyszcząca, wąska część tego przedmiotu, trzymanego przez człowieka, zagłębiała się

95


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci6 w pień sosny. Człowiek kilkakrotnie przykładał maszynę
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci2 Spotykałam się wielokrotnie z opiniami nowoczesnych pe
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci3 Wsparciem dla mowy wewnętrznej jest przekaz słowny wys
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci4 Obliczono liczbę wydarzeń, które dziecko sobie przypom
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci5 przekazu, może przekształcać się w magazyn rozmaitych
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci7 go dzieciństwa. Gdy był mały lubił zasypiać, trzymając
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci8 Nie musiał śpiewać dalej, bo w jednej chwili Ruda Kitk
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci9 —    Dobrze, Mokra Łapko — zgodziła się
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci0 Ogon naszej Rudej Kitki jest bardziej giętki od witki.
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci1 Komentarz do bajki „Spotkanie z wiewiórką” Mokra Łapka
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci2 —    Można sfrunąć na ziemię — zapropon
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci3 —    Co ty gadasz? — zdziwił się Mokra
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci4 —    Kiedy ryczę w lesie, echo powtarza
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci5 —    Co mam z nią zrobić? — spytał dzik
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci6 — Oczywiście, brakuje w tym wierszu kilku szczegółów,
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci7 Komentarz i propozycje ćwiczeń Jeśli mama lub tata czy
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci8 —    Pytałeś, co słychać. Mokra Łapko?
Bajki rozwijające sprawność językową dzieci9 nie wiedział, za co mógłby pochwalić lisięta. Były doś

więcej podobnych podstron