188
II. Struktura nauki
stemami dedukcyjnymi, zakłada kolejną idealizację, pomijającą fakt, że ta sama teoria występuje w różnych wariantach, czasem równoważnych między sobą, a czasem nie.
Wreszcie teorie naukowe muszą mieć interpretację empiryczną, czyli być o czymś. To coś, o czym teoria naukowa jest, z uwagi na tezę
0 uteoretyzowaniu obserwacji, nie jest żadnym zespołem obscrwo-walnych faktów, w żadnym dosłownym, nieutcoretyzowanym sensie pojęcia obserwowalności, żadną dziedziną „czystego" doświadczenia. Wyraz „fakt” pochodzi od łacińskiego facere = „czynić”, znaczy więc mniej więcej tyle co dzieło, twór. Z punktu widzenia współczesnej filozofii nauki, która pod tym względem nawiązuje do Kanta, fakty nie są dziełem boskiego stworzenia ani dziełem natury, lecz konstrukcjami teoretycznymi1. Nawet samo wyodrębnienie określonej klasy zjawisk czy faktów jako dziedziny pewnej teorii jest problemem teoretycznym. Dotyczy to nawet najprostszych faktów życia codziennego. W czasach mojej młodości człowiek biegnący ulicą wczesnym rankiem był jednoznacznie zjawiskiem z dziedziny organizacji pracy: śpieszył się do tramwaju, żeby się nie spóźnić. Dziś laki człowiek jest na ogół zjawiskiem z dziedziny rekreacji: ma właśnie dużo czasu
1 uprawia jogging. Samotny przechodzień mówiący w przestrzeń był dawniej zjawiskiem z dziedziny psychiatrii, dziś jest zjawiskiem z dziedziny telekomunikacji: rozmawia przez telefon komórkowy, i tak dalej. Arystoteles, inaczej niż Newton, zaliczał ruch planet do innej dziedziny zjawisk niż spadanie kamieni. Włączenie do jednej dziedziny tak zróżnicowanych zjawisk, jak drganie żabich udek, błyskawice i przyciąganie skrawków papieru przez potarty o materiały bursztyn, było rezultatem rozciągniętego w czasie procesu kształtowania się dziedziny zjawisk elektrycznych.
10. Dziedziny a teorie
189
Dudley Shapere, emerytowany profesor filozofii i historii nauki Uniwersytetu Wake Forest w Karolinie Północnej. Jego najbardziej znane publikacje dotyczą struktury teorii naukowych oraz problematyki postępu naukowego.
Analizując relacje między dziedziną a jej teorią oraz historyczną zmienność jednej i drugiej, Dudley Shapere2 zaproponował, by uznać za dziedzinę teorii (domain) pewien zespól przedmiotów czy zjawisk wyodrębnionych ze względu na pewne związki między nimi i pewien szczególny problem wymagający wyjaśnienia. Dziedzina podlega wielokrotnym rewizjom, zwłaszcza na skutek odkrywania jej powiązań z innymi dziedzinami i posługiwania się zmiennymi analogiami. Przykładem mogą być związki między zjawiskami elektrycznymi a magnetycznymi oraz porównywanie elektryczności do płynu lub elektromagnetyzmu do fali. Dziedziny mogą się łączyć w obszerniejsze dziedziny, mogą też wyodrębniać się z nich poddziedziny. Nie wchodząc w dalsze rozważania, można przyjąć, że dziedzina jest tworem wysoce uteorety-zowanym, zorganizowanym przez pewien zespół powiązanych ze sobą informacji. Bez względu na stopień uteoretyzowania dziedzina jednak jest tym, co tradycyjnie uważa się za zespół „obserwowalnych" faktów, do których teoria się odnosi.
Toteż objaśnienie pojęcia dziedziny wymaga dokładniejszego ujęcia obserwacji, dokładniejszej analizy uteoretyzowania obserwacji. Według Shapere’a3, obserwacja zasadniczo polega na przekazie sygnału. Toteż opis obserwacji zakłada teorię źródła (tego, jak sygnał jest emitowany), teorię ośrodka przekazu (ewentualnych przekształceń i/lub zniekształceń sygnału) i teorię odbiornika (jego czułości). Tak pojmowana obserwacja nie musi być obserwacją ludzką: odbiornikiem sygnałów może być przyrząd, zwłaszcza gdy sygnały, o których mowa, są niedostępne ludzkim zmysłom. Takie sygnały ostatecznie bywają wzmacniane i ewentualnie przetwarzane (na przykład sygnał elektromagnetyczny na sygnał dźwiękowy lub optyczny), przez co do teorii obserwacji trzeba dołączyć teorię wzmocnienia/przetworzenia sygnału. Syg-
Klasyczne już analizy pojęcia faktu naukowego można znaleźć u Henricgo Poincarćgo (Nauka i hipoteza, tłum. L. Silberstein, J. Mortkowicz, Warszawa 1908, pierwodruk oryginału 1902), Pierrea Duhcma (Filozofia nauki. Wybór pism, wybór K. Szlachcic, tłum. M. Sakowska, Wrocław 1991, pierwodruk oryginału 1906) i Ludwika Flccka (Powstanie i rozwój faktu naukowego, tłum. M. Tuszkiewicz, Lublin 1986, pierwodruk oryginału 1925). Nowsze ujęcia zawiera J.R. Brown (Snioke and Mirrors, London 1994); M. Kaiser(FrontRockstoGraphs-TheShapingofPhenomena, „Synthe-se” 1991, nr 111-133), J. Woodward (Data andPhenomena, „Synthese” 1989, nr 79). Rozwój idei „konstruktywizmu”, jak nazwał ją Wojciecłi Sady, jest przedstawiony w jego Sporze o racjonalność naukową od Poincarćgo do Laudana, Wrocław 2000. O związanej z tą ideą kwestii, w jakiej mierze można mówić o tym, że teorie naukowe są domysłami na temat prawdy, będzie mowa w rozdziale IV, p. 2.
07 Zob. D. Shapere, Scientific Theorics and Their Domains, w: The Structurc of Scientific Theories, red. F. Suppe, Urbana 1974. Przedruk w: tenże, Reason and llic Search for Knowledge. „Boston Studies in the Philosophy of Science” 1982, t. 78.
Zob. tenże, The Concepl of Obsereation in Science and Philosophy, „Philosophy of Science” 1982, nr 49. Skrócona wersja w: tenże, Reason and the Search for Knowledge, dz. cyt.