142
II. Struktura nauki
nic nic znaczy, dopóki jego symbolom nie zostanie nadana tak zwana interpretacja empiryczna. Matematyka natomiast pozwala nam wnioskować, że cokolwiek ono znaczy, to znaczy ono to samo, co
lp( ->
m = gdy .
H
Teorię naukową musi coś różnić od teorii matematycznej. Twierdzenia teorii naukowej nic mogą być po prostu dedukcyjnymi konsekwencjami jej aksjomatów, rezultatem manipulacji na symbolach. Muszą one mieć jakiś związek z doświadczeniem, jakąś interpretację empiryczną. Myśl, że teoria naukowa ma, z jednej strony, strukturę wzorowaną na strukturze teorii matematycznej, z drugiej, ma mieć jakąś treść empiryczną, przerodziła się w koncepcję nazwaną przez jej późniejszych krytyków poglądem otrzymanym (the received view), zesłanym z góry, którego autorem nic jest żaden z jego wyznawców1.
Podział erminów lan teorii i poglądu ymanego
Według tego poglądu, teoria naukowa T jest sformułowana w pewnym języku L będącym odpowiednim rozszerzeniem rachunku predykatów pierwszego rzędu2. Pozalogiczne i pozamatema-tyczne terminy języka L dzielą się na niepuste dwie klasy: terminy teoretyczne i obserwacyjne. W związku z tym można wydzielić pewne podjęzyki języka L (podzbiory zdań zbioru zdań języka L): język obserwacyjny Lo, zawierający wyłącznic obserwacyjne zdania
l Pojęcie teorii naukowej
143
Inteioreu
empiiycii
teimlnon
teoreiycz
./.czegółowe, to jest bez terminów teoretycznych i bez kwanty-likatorów; rozszerzony język obserwacyjny LJ, zawierający wyłącznie obserwacyjne zdania, to jest bez terminów teoretycznych, ale również zdania uniwersalne, to jest z kwantyfikatorami; oraz język teoretyczny Lr, zawierający wyłącznie zdania teoretyczne, lo jest bez terminów obserwacyjnych. T=Tn Lo, To’=T o L(i’ oraz T, = T n LT są odpowiednio podteoriami teorii T (to znaczy same też są domknięte ze względu na operację konsekwencji). Wszystkie terminy języka Lo odnoszą się do obserwowalnych rzeczy, zdarzeń, własności rzeczy pewnej dziedziny, każda wartość dowolnej zmiennej indywiduowej języka Lo jest wyznaczona przez jakieś wyrażenie języka Lo. W ten sposób język Lo ma pełną interpretację empiryczną: o każdym zdaniu tego języka można za pomocą obserwacji stwierdzić, czy jest prawdziwe. Terminy teoretyczne i zdania języka L, w których takie terminy występują, mają częściową interpretację empiryczną, określoną za pomocą postulatów teoretycznych T, czyli aksjomatów teorii T sformułowanych w Lr oraz tak zwanych reguł korespondencji C, które są zdaniami mieszanymi: zawierają terminy zarówno obserwacyjne, jak i teoretyczne. Jak lo ujmuje Carnap*, bez reguł korespondencji Tt jest teorią w sensie metamatematycznym. Natomiast reguły korespondencji C umożliwiają wyprowadzanie ze zdań L.r (w szczególności twierdzeń teorii Tr) i przesłanek z Lo, na przykład sprawozdań z wyników obserwacji, wniosków z Ln, to jest przewidywań na temat obserwowalnych zdarzeń lub na temat prawdopodobieństwa zajścia pewnych obserwowalnych zdarzeń.
Hlstoryct
znaczeni
rozróżnił
obscrwai
tcoietya
Ta zawiła konstrukcja, która ewoluowała w czasie, miała służyć między innymi objaśnieniu, w jaki sposób potwierdzenie zdań teoretycznych redukuje się (sprowadza się) do potwierdzenia zdań obserwacyjnych, a tym samym, jak w ogóle zdania teoretyczne mogą mieć potwierdzenie empiryczne. Jak stwierdziliśmy w rozdziale I, p. 2 i 3, ani koncepcja stopniowalnego potwierdzenia praw nauki, ani rozróżnienie obserwaeyjne-teoretyczne są dziś nie do przyjęcia. 3
Do ukształtowania się poglądu otrzymanego przyczynili się głównie Carnap, Henipel i Ernest Nagel.
Język jest pierwszego rzędu, gdy pod kwantyfikatorcm mogą występować tylko zmienne indywiduowe, a nie predykaty. Np. można w nim powiedzieć, że ktoś, nie wiadomo kto, ma własność taką-a-taką - (3x)[P(x)] - ale nie, że ten-a-ten ma jakąś, nie wiadomo jaką własność - (3X)[X(a)]. Język, w którym występują zmienne predykatowe, jest językiem drugiego rzędu. Języki drugiego rzędu mają większą siłę wyrazu. Mimo to rachunki logiczne budowane w języku pierwszego rzędu mają większe znaczenie teoretyczne, ponieważ można dla nich skonstruować semantykę (teorię interpretacji wyrażeń języka formalnego) taką, że zachodzi dla nich tak zwane twierdzenie o pełności. Mówi ono, że zdanie jest twierdzeniem rachunku wtedy i tylko wtedy, gdy jest tautologią, to znaczy jest prawdziwe przy dowolnej interpretacji. Zagadnienia wymagające zastosowania języka drugiego rzędu wygodniej jest formułować w języku teorii mnogości (to jest za pomocą pojęcia zbioru i należenia do zbioru).
Zob. R. Carnap, The Methodological Character of Scientific Concepls, w: The Foundation of Science and tlie Concepls of Psychology and Psychoanalysis, red. H. Feigl, M. Scriven, Minneapolis 1956 (Minnesota Studics in the Philosophy of Science, t. 1).