historia dyplomacji (386)

historia dyplomacji (386)



cji naKazane miai przyjąć postawę biernego obserwatora i „unikać starannie takiego rodzaju poczynań i wypowiedzi, które mogłyby stwarzać pozór, że król (francuski) zechce wziąć bezpośredni udział w sprawach wewnętrznych, czy zewnętrznych Polski”". Descorches zapalony zwolennik rewolucji nie trzymał się ściśle poleceń instrukcji, snuł projekty związków polsko-francuskich i starał się wzmocnić silne i tak sympatie opinii polskiej dla Francji, zwłaszcza od chwili wybuchu wojny z Austrią i Prusami. Natomiast oficjalne czynniki polskie odnosiły się do przedstawiciela Francji z rezerwą i dopiero krytyczna sytuacja w lecie 1792 r. spowodowała zbliżenie między Ignacym Potockim, Kołłątajem a Descor-chesem.

Zwycięstwo Targowicy oznaczało de facto kres polityki zagranicznej Rzeczypospolitej, a co za tym idzie stagnację, a potem postępujący szybko upadek dyplomacji polskiej. Targowiczanie zawdzięczali wszystko Katarzynie II, znajdowali się pod ścisłą kontrolą jej przedstawicieli, a ponadto tak byli pewni protekcji „wielkomyślnej monarchini” i tak pochłonięci urządzaniem Rzeczypospolitej na swoją modłę, że sprawy zagraniczne wydawały się zupełnie ich nie interesować. Formalny ich kierunek oddali kanclerzowi koronnemu Jackowi Małachowskiemu, do współpracy z którym dopuszczony został po kilku miesiącach Chrepto-wicz. Małachowskiemu podlegał dawny Gabinet Ekspedycji Zagranicznych, utrzymujący korespondencję z przedstawicielami polskimi za granicą, a kopie tej korespondencji trzeba było przesyłać Generalności tar-gowickiej, urzędującej najpierw w Brześciu, a potem w Grodnie. Korespondencja też stała się zresztą zupełnie niemal czcza. Król w tajemnicy starał się utrzymać korespondencję swego Gabinetu, w szczególności z Buka tym, Middletonem i Piegłowskim w Dreźnie, a za jego pośrednictwem z Piattolim i emigrantami. Zachowywać trzeba było, zwłaszcza w korespondencji z Dreznem, wiele ostrożności, listy posyłać często przez okazje. Gabinetem królewskim w zastępstwie Kicińskiego, który w obawie przed represjami Targowicy wyjechał do Galicji, kierował Józef Deszert.

W październiku 1792 r. wyruszyło do Petersburga dziesięcioosobowe poselstwo konfederackie dla podziękowania Katarzynie II za przywrócenie „wolności” Rzeczypospolitej. Przewodniczyli mu hetmani Branicki i Rzewuski. Przyjmowano je uroczyście, choć nie z takimi honorami, jakich sobie życzył Rzewuski. Wyników jednak żadnych nie przyniosło (spodziewano się, że zawrze ono wieczyste przymierze z Rosją), choć większość posłów przebywała w stolicy Rosji prawie dwa miesiące.

We wrześniu 1792 r. Generalność poleciła wydalić z Wasza wy posła francuskiego Descorchesa i wezwała do powrotu do kraju posłów pol-

*■ H. Kocój, Francja a upadek Polski, Kraków 1970, s. 33.

skich zza granicy — z wyjątkiem Bukatego. Dwóch z nich już zresztą wcześniej opuściło swoje posterunki. Jabłonowski wyjechał z Berlina w początku lipca, a Małachowski z Drezna w końcu tegoż miesiąca. W Berlinie pozostał rezydent Zabłocki, a w Dreźnie sekretarz, Franciszek Piegłowski. Jednocześnie Generalność postanowiła powołać na posłów w Petersburgu Jerzego Wielhorskiego, który od kilku lat stale tam mieszkał, a w lipcu 1792 r. mianowany był przedstawicielem General-ności przy dworze petersburskim i wysłać w poselstwie do Rzymu przygarniętego przez Szczęsnego Potockiego i obdarzonego przezeń probostwem w Humaniu, biskupa sufragana przemyskiego, Michała Romana Sierakowskiego, słynnego karciarza. Do Hagi przeznaczony został inny domownik Potockiego, sekretarz Generalności Dyzma Bończa Tomaszewski. Dopiero jednak w początkach grudnia przyszły polecenia do kanclerzy w Warszawie wystawienia im listów kredencjalnych, a rekre-dencjalnych dla Woyny, Jabłonowskiego i Middletona. Na wniosek jednak Komisji Skarbowej Generalność zgodziła się, aby Middleton zachował swe stanowisko celem prowadzenia starań o pożyczkę holenderską. Generalność nie uznała pozostawionego w Stambule Chrzanowskiego, który zresztą w styczniu 1793 r. zmarł, a opiekę nad placówką przejął były uczeń Szkoły Orientalnej, dragoman poselstwa Piotra Potockiego — Franciszek Chabert. Jesienią placówka i Szkoła Orientalna uległy os-tecznej likwidacji.

W listopadzie 1792 r. opuścił Kopenhagę Ankwicz. Pozostał w niej sekretarz Kochanowski. Do realizacji poselstw konfederackich nie doszło, ani Sierakowski, ani Tomaszewski nie dotarli na miejsce przeznaczenia. Król nie chciał podpisać listów kredencjalnych Sierakowskiemu, a on sam otrzymane na drogę pieniądze przegrał w Warszawie w karty i zrezygnował z poselstwa. Tomaszewski dojechał tylko do Wiednia i tam rozmyślił się niewątpliwie na wiadomość o postępie wojsk francuskich. Zdążył jednak pobrać połowę swojej gaży poselskiej. Wiel-horski chorował i żadnej działalności nie przejawiał. W dniu 15 marca wyjechał z Grodna w poselstwie do Katarzyny II Szczęsny Potocki. Instrukcja uchwalona przez Generalność zalecała mu bronić całości Rzeczypospolitej i traktować o sprawach przyszłego jej ustroju. Przybywszy na miejsce usłyszał od cesarzowej, że Polska przestała być jego ojczyzną. Dnia 13 czerwca Potocki przesłał nowemu kanclerzowi koronnemu Antoniemu Sułkowskiemu raport z wyników swej misji. Sprowadzały się one do uzyskania od Katarzyny II zapewnienia, że zawsze będzie ją interesowało „dobro i pomyślność Rzeczypospolitej” i że dług zaciągnięty w Holandii w czasie Sejmu Czteroletniego nie obciąży wyłącznie okrojonego drugim rozbiorem kraju. Potocki zawiadomił też, że sam wyjeżdża za granicę „dla zyskania spokojności i zdrowia”.

Na początku kwietnia Stanisław August wyjechał z Warszawy do

687


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
historia dyplomacji (241) cji. Już w 1755 r. przebywając w Wiedniu starał się pozyskać dwór cesarski
historia dyplomacji (170) iegium Jezuickiego. To on przede wszystkim podkreślił, że istnieją dwa rod
historia dyplomacji (299) mował Panina Wielhorski, nie podjęli zaleconego im z Warszawy starania o u
historia dyplomacji (375) 1 bardziej ważne jest uzyskanie koncesji handlowych, jako jedynej od Turcj
DSC60 (8) ITh# Art of Conamation and lieatorAtion Wobec dzieła Cesare Srandfego możemy przyjąć post
historia dyplomacji (336) postawę neutralną, były najlepszym dowodem, że ma on niezawodne środki kar
40,41 (4) I.ik skutin /nu1 negocjować na przerwanie rozmów. W takich sytuacjach można jedynie przyją
61. B.111932 HISTORIA w dyplomacji publicznej / red. nauk. Beata Ociepka. - Warszawa : Wydaw. Naukow
historia dyplomacji (250) w Ratyzbonie, występujący jako poseł na sejm Rzeszy. Rezydenci oraz sekret
40,41 (4) ).ik skut1 2t /mc negocjować iki przerwanie rozmów. W takich sytuacjach można jedynie przy
0000039 2 78 Prawidłowa pozycja stojącą Rys. 13 Kontrola postawy stojącej Przed lustrem należy przyj
Batowski Henryk, Między dwoma wojna. Zarys historii dyplomatycznej, Kraków 2001 Historia dyplomacji
historia dyplomacji (164) członkowie orszaku poselskiego, sam zaś poseł-biskup i podkanclerzy w jedn
historia dyplomacji (213) ROZDZIAł III ORGANIZACJA DYPLOMACJI POLSKIEJ W DOBIE UNII POLSKO-SASKIEJ N
historia dyplomacji (226) ccrrrt rrt Ustzr m r of r-S< /a&rrui d(c k j Lrj c*ncsftcrn/n/tAT/
historia dyplomacji (233) co wiasme te przeżytki ograniczały orientację szlachty w sprawach międzyna
historia dyplomacji (248) miał, że audiencja skończona. ^Ceremonia kończyła sigjicałowaniein R7at kr
historia dyplomacji (252) przedstawicielstwa dyplomatyczne oolskie i saskie w latach 1720-1730 t Nar

więcej podobnych podstron