120 9. Istota i nieuchronność rewolucji naukowych
równo nieuchronne, jak nieusuwahmjCzy można powiedzieć coś bliżej na temat charaktcru-^yt^rTtSżnić?^ najbardziej widocznym rodzaju różnic mówiliśmy już wielokrotnie. Kolejne paradygmaty mówią nam coś innego o elementach strukturalnych przyrody iich żachówamu."lK6Żmą~się więc w takich-kwestiach-jalc-4stnienie -cząstek subatomowyćh,"nHura światła, zachowanie ciepła czy energii. Są to substancjalne różnice między kolej-„ nymi paradygmatami; nie wymagają one dalszych przykładów. Paradyg- ^ maty różnią się jednak od siebie i pod innymi względami, bowiem doty-cząTiferfylko przyrody, ale również nauld,nkloH' je~powołała do życia.
Z nich wywodzą się metody, zakres problematyki i wzorce rozwiązań, jakie akceptuje społeczność uczonych w danym czasie. Dlatego przyjęcie nowego paradygmatu wymaga często zmiany poglądów na odpowiednią naukę. Kiektórer^stme^pfóblemy ’ mogą zostać' przekazane'mnej ^^edzinie wiedzy bądŻ~nznane'^"“pdenaTikowe*^''T^eV‘ktÓiyćh" pÓpize<lmo nie dostrzegano lub które uznawano za trywialne, stać się mogą dzięki nowemu paradygmatowi wzorcem istotnych osiągnięć naukowych. A skoro zmienia się problematyka, to wraz z tym zmieniać się muszą często rów-«nież kryteria odróżniające rzeczywiste osiągnięcia naukowe od metafizycznych spekulacji, werbalnych sporów czy też wprawek matema-/tycznych.[Trady^anauld iiKtytuęjpn|iliięj,.Jkt.óf4 rodzi rewolucja naukowa, nie tylko nie daje się pogodzić, lecz zazwyczaj jest niewspółmierna z tra-I dyqą'~^pizeaiu^
Wpływ dzieła Newtona na tradycję siedemnastowiecznej nauki instytucjonalnej jest dobitnym przykładem tych subtelnych skutków zmiany paradygmatu. Jeszcze przed urodzeniem się Newtona „nowa nauka” stulecia zdołała odrzucić scholastyczne i arystotelesowskie wyjaśnienia odwołujące się do istoty ciał materialnych. Powiedzenie, że kamień spada, bowiem ze swej „natury” dąży on do środka wszechświata, traktować zaczęto jako tautologiczny wybieg werbalny, choć poprzednio traktowano je poważnie. Odtąd cała rozmaitość jakości zmysłowych — barwy, smaki,-a nawet ciężary — tłumaczona być miała w kategoriach kształtu, wielko-ści, położenia i ruchu elementarnych cząstek materii. Przypisywanie atomom jakichś innych własności uznane zostało za nawrót do mistyki, za postępowanie nie mieszczące się w ramach nauki. Molier trafnie wyraził to nowe podejście, kiedy drwił z lekarza tłumaczącego usypiające działanie opium przez przypisanie mu „siły usypiania.” W drugiej/po-
Różnice między paradygmatami 121
łowić XVn wieku wielu uczonych wolało twierdzić, że okrągły kształt cząstek opium pozwala im uspokajać nerwy, na które oddziałują1.
W okresie wcześniejszym wyjaśnianie w kategoriach ukrytych jakości stanowiło integralną część twórczej pracy naukowej. Niemniej w XVII stuleciu oparcie się na wyjaśnieniach mechanistyczno-korpuskulamych okazało się dla szeregu dyscyplin niezwykle owocne, wyzwoliło je od problemów, które nie odpowiadały powszechnie przyjętym rozwiązaniom, i zastąpiło je w zamian innymi. W dynamice, na przykład, trzy prawa ruchu Newtona są w mniejszej mierze wynikiem nowych doświadczeń niż próbą reinterpretacji dobrze znanych obserwacji w kategoriach ruchu i oddziaływań cząstek elementarnych. Rozpatrzmy jednak konkretny przykład. Wobec tego, że cząstki nie mogą oddziaływać inaczej jak bezpośrednio, mechanistyczno-korpuskulamy pogląd na przyrodę kierował uwagę uczonych na nowe zagadnienie badawcze — zmianę ruchu cząstek wskutek zderzenia. Kartezjusz dostrzegł ten problem i podał pierwsze przypuszczalne rozwiązanie. Huyghens, Wren i Wallis podjęli go dalej, częściowo w drodze eksperymentalnej (doświadczenia ze zderzającymi się ciężarkami wahadeł), lecz głównie stosując dobrze znane uprzednio charakterystyki ruchu do nowego problemu. Wyniki ich badań zawarł Newton w trzecim prawie ruchu: równe sobie „działanie” i „przeciwdziałanie” to zmiany ilości ruchu dwu zderzających się ciał. Ta sama zmiana ruchu jest podstawą definicji siły dynamicznej, zawartej implicite w drugim prawie Newtona. W tym przypadku, podobnie jak w wielu innych w wieku XVII, paradygmat mechanistyczno-korpuskulamy zarówno wysunął nowy problem, jak i dostarczył znacznej części jego rozwiązania2.
Chociaż większość prac Newtona skierowana była ku zagadnieniom postawionym przez mechanistyczno-korpuskulamy pogląd na przyrodę i oparta na jego modelach, to jednak paradygmat, jaki ukształtował się w wyniku jego badań, prowadził do dalszych, częściowo destrukcyjnych zmian uprawnionej w paucę problematyki i metod. Grawitacja, zinterpre-
(
B
a
m
Na temat filozofii korpuskulamej zob.: Marie Boas, The Establishment... (op. cit.), str. 412—541.
Na temat wpływu kształtu cząstek na smak zob.: ibidem, str. 483.
Renć Dugas, La Micaniąue... (op. cit.), str. 117 — 185, 284—298, 345—356.