318 tom pierwszy Podstawy nauk o wychowaniu
15.3.2.4. Teoria pedagogiki emancypacyjnej
Aby odnaleźć drogę do pedagogiki emancypacyjnej, najpierw przedstawimy podstawy filozoficzne, a następnie opiszemy odpowiednie wyobrażenia modelowe. Przedstawiamy koncepcje pedagogiczne Theodora Adomo, Klausa MoUen-hauera i Paulo Freire’a. Wpływ pojęcia emancypacji na współczesną pedagogikę zostanie pokazany na przykładzie podstawowych trendów. Są to ruch pokojowy i pedagogika pokoju, ruch ekologiczny i pedagogika ekologiczna, feminizm i pedagogika feministyczna.
■ Podstawy emancypacyjnego pojęcia wychowania
Zarys pedagogiki emancypacyjnej jest raczej zbiorem myśli krytycznych niż praktyczną koncepcją. Jest to związane przede wszystkim z tym, że metody wychowawcze nie mogą całkowicie być rozpatrywane jako niemanipulacja. Pedagogika sprowadzająca wychowanie w dużym stopniu do narzędzia naraża się na niebezpieczeństwo uczynienia człowieka obiektem czyichś interesów. W tym kontekście chcielibyśmy nakreślić trzy postawy.
1. Theodor Adorno w swym dziele Erziehung zur Mundigkeit (Wychowanie do dojrzałości) podsumowuje w rozmowie z Helmutem Beckerem — w owym czasie doktorem badania kształcenia w Towarzystwie Maxa Plancka w Berlinie — swoją dyskusję rozpoczętą już w 1959 roku, a dotyczącą wychowania po Oświęcimiu55. Bezsensowności bezgranicznego barbarzyństwa można według niego przeciwdziałać jedynie poprzez wychowanie w formie krytycznej autorefleksji. Dopiero w ten sposób urzeczowiona świadomość, która tylko ślepo dopasowuje się do kolektywu, może zostać uznana za winną.
Pod pojęciem wychowania Adomo rozumie: „Właśnie nie tak zwane formowanie ludzi,
ponieważ nie mamy prawa formować ludzi z zewnątrz: ale także nie zwykle przekazywanie wiedzy, którego martwe i rzeczowe elementy wystarczająco często wykazywano, lecz stworzenie prawdziwej świadomości. Miałoby to jednocześnie bardzo duże znaczenie polityczne; jeżeli można tak powiedzieć, jego idea jest wymaganiem politycznym. Oznacza to, że demokracja, która ma nie tylko funkcjonować, ale także pracować zgodnie ze swą definicją, wymaga dojrzałych ludzi. Rzeczywistą demokrację można sobie wyobrazić jedynie jako społeczeństwo dojrzałych”56.
Według filozofa dojrzałość jest „uwikłana w dialektykę” pomiędzy ideologicznym zaciemnieniem a racjonalną jasnością, między czasowo koniecznym przystosowaniem i uwalniającą się od tego racjonalnością57. „Dojrzałość oznacza tyle co uświadomienie, racjonalność. Lecz racjonalność jest zawsze w dużej mierze kontrolowaniem rzeczywistości”58. Chodzi tu przede wszystkim o permanentną krytykę. W wychowaniu chodzi o to, aby „wzmacniać opór”, a nie o to, żeby „umacniać dopasowanie”59.
Wymaganiem jest tu nowa umiejętność doświadczania, którą należy posiąść. Adomo pisze tak: „Największym defektem, z którym mamy do czynienia obecnie, jest to, że ludzie nie są już właściwie zdolni do doświadczania, lecz pomiędzy sobą i tym, co mają doświadczyć, umieszczają stereotypową płaszczyznę, której należy się sprzeciwić”60. Według niego masa unika tego, co zróżnicowane, ponieważ jest to męczące, wymaga myślenia i - według Karla Jaspersa -utrudnia orientację istnienia.
Adomo odwołuje się do psychologii głębi: „Stworzenie umiejętności doświadczania polegałoby w zasadzie na uświadomieniu i zlikwidowaniu tych mechanizmów wyparcia i tworzenia reakcji, które w ludziach kaleczą ich umiejętność doświadczania”. Nie jest istotna „absencja kształcenia”, „lecz wrogość wobec tego”61.
55 Th. W. Adomo, op. cit., s. 88-147.
56 Ibidem, s. 107.
57 Ibidem, s. 108.
58 Ibidem, s. 109. w Ibidem, s. 110.
60 Ibidem, s. 113.
61 Ibidem, s. 115.