340
Wojciech Chlebcta, Frjzcmatvkat
łecznych (frazeologia środowiskowa). Sfery te zostały już w językoznawstwie polskim stosunkowo dobrze opisane, nie dają jednak one wyobrażenia o całości zasobów frazeologii języka polskiego - można bowiem mówić o odtwarzalności grup wyrazowych także w odniesieniu do mniejszych i zupełnie małych grup społecznych: rodów i rodzin (frazeologia familektu, tj. języka rodzinnego), grup typu „paczek” koleżeńskich, par ludzkich, a nawet w odniesieniu do pojedynczego człowieka (frazeologia idiolektu, idiofra-zematyka). Na przykład w powieści Herve Bazina Żmija w garści czytamy: „Po wieczornym pacierzu wrodzona dziecięca beztroska wzięła górę, ojciec się rozchmurzył i nawet zgodził «zrobić most». To wyrażenie w rodzinnym żargonie znaczy tyleż co czasownik «przechadzać się» plus dodatkowy odcień - tam i z powrotem. Główna aleja platanowa rozwidla się koło domu, idzie aż do rzeki i przechodzi uroczystym mostem na drugi brzeg. Ale tu traci swoją nazwę i jako «czerwona aleja» biegnie między dwoma rzędami purpurowych klonów aż do La Bertonniere”. Odpowiednie wskaźniki (cudzysłów, formuła gatunkująca „rodzinny żargon") pozwalają tu wyodrębnić co najmniej dwa frazemy danego familektu: robić most i czerwona aleja. Nie są to jednostki języka ogólnego, spełniają jednak -wymóg frazematyczności (odtwarzalność) w granicach łamilektu bohaterów powieści.
Frazeologiczne zasoby takich subkodów. jak idiolekty, farailekty, podję-zyki grupowe itp. wydają się nieprzebrane, a bez ich uwzględnienia całościowy obraz danej frazeologii narodowej będzie niemożliwy. Jednak ich opis dopiero się rozpoczyna.
Względność wynika wreszcie z samego funkcjonowania frazemu w wypowiedziach. Frazematyczny schemat aktu komunikacji obejmuje cztery główne „osoby dramatu”: nadawcę wypowiedzi, jej adresata, odbiorcę (który może, ale nie musi być tożsamy z adresatem, np. podsłuchującego) i obserwatora - człowieka z zewnątrz (np. językoznawcę analizującego dany dyskurs). Semantyka frazemu wprowadzonego do tekstu traci sw'ą słownikowa klarowność i zależy od tego, względem którego uczestnika aktu komunikacyjnego jest rozpatrywana: intencje i cele, jakie przyświecają osobom uczestniczącym w danym akcie komunikacji, mogą powrodować przypisywanie frazemowi znaczeń nieprzewidzianych przez nadawcę. Forma frazemu bowiem potencjalnie niesie z sobą różne rodzaje znaczeń - i całościowe znaczenie symboliczne (frazeologiczne), i literalne znaczenia poszczególnych składników frazemu - a elementy kontekstu i sytuacji, wr jakiej dana wypowiedź powstaje, stereotypowe wyobrażenia mówiących o świecie, cele doraźne i im podobne czynniki mogą te różne rodzaje znaczeń frazemu aktualizować jednocześnie, powrodując ich realne współistnienie w rozmaitych konfiguracjach. Kiedy w opisie swego aresztow'ania kardynał Stefan Wyszyński notuje: „Wóz zatrzymał się przed szeroko otwartymi drzwiami, wiodącymi na widny korytarz. Zaproponowano, bym wysiadł. Jesteśmy na