Rozszyfrować rynek
część dotycząca optymalizacji i efektywności w rozdziale dziewiętnastym). Ale jednocześnie takie zoptymalizowane punkty przecięcia umożliwiają duży zysk, ponieważ kilka udanych in'. westycji zazwyczaj z nadwyżką pokrywa liczne nieudane in. westycje.
3. Sygnały przecięcia, generowane przez przecięcia dwóch linii można uzyskać stosując wykresy różnych krzywych (albo nawet prostych). Nasza analiza uwzględnia średnią kroczącą, wykładniczą, kroczące regresje najmniejszych kwadratów, ruchome regresje kwadratowe, ruchome regresje trzeciego stopnia, a także kombinacje tych wszystkich regresji ze średnią kroczącą. Doświadczenie wykazało, że kombinacja przecięcia „kroczącej regresji sześciennej/średnicj kroczącej", a także „kroczącej regresji kwadratowej/średniej kroczącej”, używana w badaniu cykli gospodarczych, z reguły charakteryzowała się większym prawdopodobieństwem sukcesu (sięgającym od 0,40 do 0,80) niż wskaźnik „średniej kroczącej/śrcdniej kroczącej" (którego prawdopodobieństw'© sukcesu sięga od 0,25 do 0,45). Jednak, jak zauważono wcześniej, ostatni, słaby wskaźnik pełni tutaj rolę potwierdzenia. W powyższych kombinacjach par wskaźników średnia krocząca zawsze jest drugą krzywą, czyli krzywrą, która zostaje przecięta, ponieważ średnia krocząca cechuje się największym opóźnieniem w- stosunku do danych, w związku z czym najrzadziej dochodzi w jej przypadku do krótkoterminowego przerwania. Wyznaczenie jej wartości zajmuje ponadto najmniej czasu.
4. Rozważnie jest kontrolować i uaktualniać mniej więcej raz w roku parametry wskaźników przecięcia, a także wtedy, kiedy analityk uzna to za stosowne ze względu na niecodzienne zachowanie rynku.
5. Analogia, w której odwołano się do reflektora wyszukującego samoloty na niebie pokazała, że konieczne jest nie tylko uwzględnienie długoterminowego celu, do którego zmierza samolot, ale także jego krótko- i średnioterminowych uników. Jednak w analizie technicznej nic powinno się z zasady stosować terminów „długi”, „krótki” i „średni" w odniesieniu do czasu, który upłynął. Terminy analizy technicznej najściślej wiążą się z zachowaniem wykresu cenowego i winny brzmieć: „główny”, „podrzędny” i „pośredni". Szukamy bowiem prawidłowości w zachowaniu najbardziej aktywnych partii wykresu, z których będziemy mogli wyprowadzić nasze wskaźniki, niezależnie od tego, w jak długim okresie dochodziło do obserwow anego zachowania.
Dla zilustrowania ostatniej uwagi posłużmy się wykresem kursu
DEM/USD z okresu 1979-1992 (diagram 3.4). W odniesieniu do tego
diagramu początkowo zakładamy, że „długi termin” może tu oznaczać
Diagram 3.4 Wykres DEM/USD w latach 1979-1994 ukazujący strefy rozpoznawalnej aktywności rynku, które dają podstawy do optymalizacji.
całość naszych danych, a więc notowania z 13 lat. Uznanie tej perspektywy za długoterminową jest wprawdzie uprawnione, ale kiedy chcemy rozpatrzyć także termin średni i krótki, pojawiają się trudności. Patrząc na diagram 3.4 odkrywamy jednak, że wykres daje się podzielić na szereg stref odmiennej aktywności rynku, z których jedna obejmuje obszar od Ada B, a druga od C do D. Możemy także uwzględnić gwałtowny spadek dolara z jego punktu szczytowego w 1985 roku na poziomie 3,47 DEM do punktu C i niżej, albo zignorować ten fakt jako nietypowy. Dostrzegalna flaga, rozpościerająca się od punktu C do D, również daje się podzielić na kilka krótkoterminowych obszarów wzrostów i spadków. Inaczej mówiąc, nasz zabieg polega na tym, że nie bacząc na upływ czasu dzielimy wykres na dowolną liczbę stref rozpoznawalnej aktywności rynku, w której dochodzi do charakterystycznego zachowania lub powstania formacji. Zatem część reprezentująca długoterminowe zachowanie rynku, podobnie jak wybrane strefy AB i CD (oraz, w zależności od potrzeb, ich podstrefy), jest optymalizowana i analizow-ana osobno, przy czym punktem docelowym lej analizy jest wyszukanie prawidłowości statystycznych w' charakterystycznych obszarach wykresu i na tej podstawie wyselekcjonowanie jednego lub więcej wskaźników. W rezultacie metoda ta nie różni się od sposobu, w jaki dobieramy punkty odbicia, czyli od wizualnej oceny poprzedzającej wykreślenie linii trendu. Na szczęście nie ma tutaj żadnych wyraźnych ani bezwzględnych zasad