Literatura współczesna (1956-2000)
a teraz widzę dokładnie na moment przed codą porwane akordy źle zestawione kolory i słowa jazgot dysonans języki chaosu (...)
(Brewiarz [Punie/wiem żc dni moje...], [w:] Epilog burzy; s. 11)
pochłania mnie bezmiar
przetykany czarnymi dziurami filozofia trzeciej nad ranem filozofia kaca ergo New Age (...)
(Telefon, |w:] Elegia na odejście, s. 49)
Co ciekawe, w ostatnich wierszach szansą odbudowy ładu, także spełnienia klasycznych marzeń, staje się Bóg chrześcijański, do którego poeta coraz częściej kieruje swe liryczne modlitwy:
Panie
obdarz mnie zdolnością układania zdań długich, których linia jak zwykle od oddechu do oddechu wydaje się linią rozpiętą jak wiszące mosty jak tęcza jak alfa i omega oceanu (...)
obdarz mnie silą i zręcznością tych, którzy budują zdania rozłożyste jak dąb pojemne (...)
a także aby zdanie główne panowało pewnie nad podrzędnymi kontrolowało ich bieg zawiły ale wyrazisty jak basso continuo (...)
(Brewiarz[Panie/obdarz mnie zdolnością.../, / pilog burzy, s N)
Widoczna tęsknota za klasycznym porządkiem wyrażana jest leż syguali/ow.mieni czy naśladowaniem tradycyjnych gatunków. Nie brak więc u I lerberlii <|iuisi liyin nów, trenów, przypowieści, ełegii, epigramatów, ód - rzecz jasna pi/epus/e/onyeh przez filtr postawangardowej dykcji. Widać też nostalgię za formami zninknKlvnil pojawiają się nierzadko wersy toniczne, a nawet sylabotoniczne, lubi poeta wi.iea* do regularnej kwartyny czy tercyny.
I |i'ilu i lou I i I Lr.yey/m nie odniósłby jednak takiego sukcesu, gdyby nie nowatorskie uwspółcześnianie go, odświeżanie poetyką faktu. I tak, widoczne jest w ogromnym pioeeiu ie tekstów ciążenie dykcji ku dziennikarskiemu stylowi informacyjni mu. a nawet zamierzony wpływ stylu takich gatunków, jak reportaż, wywiad ezy sprawozdanie. Np.:
Właściwy pojedynek Apollona /. Marsjaszcm (słuch absolutny contra ogromna skala) odbywa się pod wieczór gdy jak już wiemy sędziowie
przyznali zwycięstwo bogu
(Apollo i Mursjusz, [w:] Wiersze zebrane, s. 133)
Oczekiwany W wielkim napięciu 1 urniej człowieka Znak szczególny: nóż w zębach Z potworem maszyny Znak szczególny: olimpijski spokój Skończył się zwycięstwem Smoka (...)
(Szachy, [w:] Epilog burzy, s. 46)
Bogowie zebrali się w baraku na przedmieściu. Zeus mówił jak zwykle długo i nudnie. Wniosek końcowy: organizację trzeba rozwiązać, dość bezsensownej konspiracji, należy wejść w to racjonalne społeczeństwo i jakoś przeżyć. (...)
(Próba rozwiązaniu mitologii, [w:] Wiersze zebrane, s. 193)
W wielu tekstach narzuca się obecność kolokwializmów, języka środowiskowego soejolcktu, Irazeologii kolokwialnej, jak i terminologizacji, właściwej dla opisywanej dziedziny wiedzy, np.:
ptaszysko m o ż e dost a ć zawału serc a ze strachu i u a miejscu skonać
(Pica pica L., [w:] Epilog burzy, s. 36)
v i / e c z y w i a d o m e
(Jonasz, | w:] Wiersze zebrane, s. 145)
-321 -