104 Rozdział 3. Przyczyny dysleksji
3.3.2. Dysleksja jako skutek deficytów integracji pcrcepcyjno-motoryczncj (koncepcja Bogdanowia)
Marta Bogdanowicz (19%) kontynuując i pogłębiając teorię Spionefc, przedstawiła pod koniec lat 80. badania, które wskazały, że trudności w czytaniu o charakterze dysleksji rozwojowej są powiązane nic tyle z pojedynczymi lub łączonymi deficytami w zakresie poszczególnych analizato. rów (jak w teorii Spionck). ale raczej z deficytami w zakresie integracji, czyli współpracy między analizatorami.
Termin „integracja sensoryczna-motoryczna" przyjęty przez Bogdanowicz oznacza „zdolności do syntetyzowania funkcji percepcyjoycłi (jednej i wielu modalności: wzrokowych, słuchowych, dotykowych, kines-tetycznych itp.) oraz ich koordynowania z funkcjami motorycznymf (Bogdanowicz 19%, s. 13). Syntetyzowanie i koordynowanie, czyli jak pisze autorka w innym miejscu integrowanie czynności percepcyjnych -polega na łączeniu informacji odbieranych przez różne modalności z czynnościami ruchowymi oraz ich wzajemne przetwarzanie. W ten sposób pojęcie Integracja percepcyjno-motoiyczna staje się nadrzędne w stosunku do znanych z literatury pojęć integracja intrasensoryczna i Inter-sensoryczna.
Bazując zasadniczo na teorii układów funkcjonalnych Łurii, Bogdanowicz oparła się także na klasycznych oraz nowszych (w stosunku do teo-rn Łurii) badaniach dotyczących integracji intermodalnej. Podstawą był) tu poglądy H. Bircha i L Belmont (za Bogdanowicz 19%), wskazujące, iż przyczyną trudności w nauce czytania są zaburzenia integracji audiowizualnej (auduon \isualintegradon). Publikacje tych autorów z lat 60. rozbudziły na nowo ciągle wówczas spekułatywne hipotezy dotyczące roli lewego zakrętu kątowego, uznanego za neuropsychologiczne tło dysleksji jeszcze przez Hinsbełwooda, a kontynuowane przez wielu pierwszych b* daczy dysleksji - od Pringle Morgana po Ortona (por. Bogdanowia 19% Critchley 1970).
Dociekania te nabrały naukowego charakteru dzięki badaniom Ge* schwmda i Galaburdy w latach 80., potwierdzającym zmiany anatomiczne w mózgach dyslektyków, właśnie w okolicach lewegogynu angularis. Badania neuroanatomicznc Gescfawmda i Galaburdy potwierdziły istnienie zmian strukturalnych w okolicach związanych z mową w lewej półkuli mózgu, w tym także w okolicach nazwanych przez Łurię TPO. Okolica TPO, to tzw. pola trzeciorzędowe, gdzie nakładają się korowe części analizatorów wzrokowego, słuchowego i Irinestetyczno-nichowego, dzięki czerni
powstają tam wielomodalne syntezy. Stanowi ona neurofizjologiczną podstawą skojarzeń intermodalnych, umożliwia „przekodowywanie konfiguracji pobudzeń jednej modalności na inną” (Bogdanowicz 1996, s. 71). Takie Geschwind przypisywał tej okolicy duże znaczenie w realizacji złożonej erytmości czytania, ze względu na możliwość integracji informacji różnych modalności.
Analiza badań różnych autorów przeprowadzona przez Bogdanowia wskazuje, że istnieje związek między zaburzeniami integracji intra-i intenensorycznej a trudnościami w czytaniu i pisaniu. Ich przyczyną może być nieprawidłowy rozwój Ill-rzędowych okolic kory mózgowej w lewej półkuli mózgu, tzw. okolicy TPO, odpowiadającej zakrętowi kątowemu. Nic jest jednak do końca znana geneza dysfunkcji tej właśnie okolicy.
W podjętych przez Bogdanowicz badaniach, oprócz widu interesujących aspektów, podjęto problem związku trudności w czytaniu z poziomem funkcji percepcyjno-motorycznych oraz z poziomem integracji per-cepcyjno-motoiycznej. Uzyskane wyniki wskazują, że poziom integracji pcrcepcyjno-motoryczncj jest bardziej skutecznym wskaźnikiem specyficznych trudności w czytaniu i pisaniu niż poziom funkcjonowania poszczególnych analizatorów, ocenianych w sposób niezależny. Prawdłowość tę Bogdanowia stwierdziła zarówno u dzieci 6-letnich (klasa zerowa), jak i IMetnich (IV klasa). Pónadto narzędzia badające integrację percepcyj-no-oiotoryczną okazywały się przydatne szczególnie tam, gdzie zawodziły tradycyjne techniki badania funkcjonowania poszczególnych analizatorów (nie można było znaleźć deficytu mimo ewidentnych trudności w czytaniu i prawidłowej inteligencji). Na podstawie tych rezultatów autorka przyjęła, że „integracja perccpcyjno-motoiyczna warunkuje powodzenia w nauce czytania, a jej nieprawidłowy rozwój jest jedną z przyczyn specyficznych trudności w czytaniu, określanych mianem dysleksji” (ibidem, $. 173).
Wferto zwrócić uwagę na to, że najwyższe zależności w próbach badających integrację znaleziono dla testu VADS Koppitz, który polega na operowaniu cyframi i jest w wysokim stopniu zależny od funkcji pamięci i uwagi, które to zmienne nie byty kontrolowane w prowadzonych badaniach. Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że przetwarzanie fonolo-giczne, a przynajmniej aktualizacja reprezentacji leksykalnych cyfr, a także STM i uwaga mogą bardziej wiązać się z czytaniem niż integracją jako taką, co w efekcie daje wysoką korelację. Wątpliwości budzi też stosowanie cyfr jako przykładu informacji wzrokowych - mają one bowiem charakter symboliczny, werbalny, są w większym stopniu pojęciem niż wielomodalną czy