128 Rozdział 3. Przyczyny dysleksji
Na przełomie wieku teoria przeżyła pewien renesans i wzbudzili spore zainteresowanie badawcze. Współczesne badania sugerują, a pto. blem dotyczy nie tyle bodźców słuchowych ze względu na ich modalnok czy krótki i szybki czas prezentacji, co raczej dotyczy on rozpoznawania bodźców akustycznych na tle szumu (Amitay i wsp. 2002), w tym także bódź-ców niejęzykowych (Hari i Renvall 2001 i inni). Część badaczy ukieranfo wała swe eksperymenty na badanie uwagi, zwłaszcza słuchowej, ale także wielomodałnej (por. Facoetti i wsp. 2004).
Badania Lovegrova wskazujące na osłabienie szybkiego (tnmsiew) systemu wizualnego też są tutaj wykorzystywane jako dowód na osłabienie przetwarzania czasowego, ale dla sygnałów modalności wzrokowej (Lovt-grove 1994; Everatt i wsp. 1999). Może ono być korelatem dysleksji, ale też bardzo prawdopodobne, iż stanowi przejaw bardzo ogólnego deficyli przetwarzania czasowego.
Tfcoria deficytu przetwarzania czasowego spotyka się z ostrą krytyką Deficyt ogólny obejmujący przetwarzanie czasowe powodowałby prawdopodobnie największe trudności w czytaniu tekstu, a najmniejsze w czytaniu wyrazów, podczas gdy w dysleksji mamy do czynienia z odwrotną sytuacji (Hulme 1988). Taki deficyt powodowałby takie wiele trudności w zadaniach niepowiązanych z czytaniem. Trzeba dodać, że obecność deficyt* przetwarzania czasowego dotyczy tylko pewnego odsetka osób z dysleksją co zdecydowanie umniejsza jego znaczenie.
Niektórzy badacze - zamiast potwierdzenia deficytu przetwarzania czasowego znaleźli ogólny deficyt przetwarzania słuchowego, niekoniecznie związany z szybkim przetwarzaniem, który może być powiązany z deficytami uwagi (Share i wsp. 2002).
Wiele badań wykazało, że deficyty fonologiczne obecne u osób z trudnościami w czytaniu są powiązane z deficytami w percepcji mowy-Próby określenia natury tego związku wyjaśniają dwie hipotezy (Stud* dert-Kcnnedy 2002):
1) hipoteza niespecyficzna dla mowy (Thlial i wsp. 1993), która wskazuje, że w dysleksji występuje deficyt słuchowy ogólnej natury, który w jest specyficznie powiązany z mową, lecz tkwi w neuronalnym przetwarzaniu sygnału akustycznego w reprezentację słuchową.
2) hipoteza specyficzna dla mowy (Liberman 1998), według któtej deficyt tkwi w neuronalnym przetwarzaniu informacji fonetycznych w reprezentacje leksykalne. Dowody pochodzą z badań wskazujących na deficyty w zadaniach angażujących tylko mowę, a nie w zadaniach słuchowych
każdego rodzaju - np. kłopoty z pamięcią dotyczą tylko słów i dźwięków, i nie dotyczą innych bodźców akustycznych (Mody i wsp. 1997).
Podsumowując - koncepcja przetwarzania czasowego spotyka się z liczną krytyką, ale okazuje się bardzo inspirująca. Uważa się bowiem, że z teorii zaburzeń przetwarzania czasowego słuchowego wywodzi się teoria deficytu fonologicznego, a także kilka mniej znanych teorii deficytu sensorycznego (por. Sprengcr-CharoUes, Cole i Semiclaes 2006).
Istnieją zatem dość przekonujące dowody, że dzieci z dysleksją mają trudności w zadaniach przetwarzania czasowego, jednak nie ma całkowicie j przekonujących dowodów, że wynika on z deficytu w słuchowym przetwarzaniu czasowym, któty przyczynowo łączyłby się z problemami w czytaniu (Yellulino i Flctcher 2005).
W rozdziale trzecim omówiono najważniejsze teorie dotyczące etiologii (poziom biologiczny opisu dysleksji według Frith) i patomęchanizmów (poziom poznawczy i częściowo behawioralny). Uważne analizy doniesień z badań pokazują, że brak jest jednoznacznych poglądów na temat podłoża dysleksji rozwojowej, aczkolwiek badania z ostatnich 20 lat znacznie zmieniają wizerunek dysleksji, potwierdzając empirycznie liczne wcześniejsze tezy.
Dysleksją rozwojowa jako przedmiot zainteresowań stanowi dość trudne wyzwanie, zarówno dla badaczy, jak i praktyków. Zanim omówione zostaną problemy metodologiczne związane z badaniem dysleksji, w następnym rozdziale przedstawione zostaną rozważania na temat czynników, które nadają dysleksji różne oblicza.