XXXVIII ZYCIE KULTURALNE 1 POLITYCZNE ZABORU ROSYJSKIEGO
nym i prężnym środowiskiem, by twórców utrzymać w swym kręgu. Mimo intensywnej rusyfikacji po roku 1864 i szykan policyjnych, społeczeństwo Kongresówki czuje się jednak wciąż „u siebie”. Przeżywszy wstrząsający dramat zgniecionego przemocą powstania styczniowego, ośrodki intelektualne rozwinęły tam tendencje „pozytywne”, krzewiły „pracę organiczną” i „od podstaw”; rozwojowi życia gospodarczego — przeważnie zresztą organizowanego i eksploatowanego przez kapitał obcy — towarzyszyły jednak nieprzerwane zdobycze własne w dziedzinie twórczości kulturalnej; w szczególności świetnie funkcjonowała prasa, czasopisma, znakomite osiągnięcia przynosiła narodowi literatura. To wszakże czasy Bolesława Prusa, Henryka Sienkiewicza, Marii Konopnickiej; Eliza Orzeszkowa współuczestniczy w sukcesach literatury polskiej na swym półwygnamu w niedalekim nadnicmeńskim Grodnie.
Chce Galicja, zwłaszcza zaś Kraków (w dodatku leżący na drodze do Zakopanego i • do modnych wówczas wśród inteligencji „Szczawnic”) bywały często przystanią albo i portem końcowym dla Polaków z „Królestwa”, nie było zjawisk „transplantacji” żywej tkanki — z zaboru rbsyjskiego do Galicji. Energicznemu tempu rozwoju gospodarczego (wszakże oprócz Warszawy rozwijała się gwałtownie, sposobem niemal awanturniczym. Łódź, rosło w znaczenie ekonomiczne i socjalne Zagłębie, wówczas Dąbrowskim zwanej towarzyszyły narodziny i dynamiczny wzrost nowych uwarstwień klasowych: rosła w liczbę, w świadomość i w siłę klasa robotnicza. Tu właśnie, w Królestwie Kongresowym, powstanie — obok Górnego Śląska — najsilniejsza jej kadra, tu wybuchać będą zorganizowane, często skuteczne strajki, tu przede wszystkim dojdzie do powstania organizacji robotniczych pod sztandarami czerwonymi, znakami proletariatu walczącego. Na przełamie wieków silną partią podziemną jest niedawno powstała Polska Partia {Socjalistyczna Za parę lat uwikła się rząd imperatora Wszcchrosji w żałosną wojnę z małą, lecz już wówczas prężną Japonią, a poniesiona sromotna klęska wyzwoli ruch rewolucyjny. Rewolucja 1905 roku rozgorzeje płomieniem nad Kongresówką. Pokonana, wyrzuci licznych roz-
bicków, a także działaczy-konspiratorów, wreszcie znaczną rzeszę młodzieży studiującej na brzeg galicyjski, najwięcej — do Krakowa, gdzie uniwersytet przygarnie (niekoniecznie z entuzjazmem) wielu młodzieńców oryginalnego, odmiennego niż galicyjski, pokroju. Ale to się stanie dopiero za kilka lat. I wtedy też ta prowincja, nawet konserwatywny Kraków, będzie gniazdem polskiej konspiracji, a wreszcie także dość jawnej działalności niepodległościowej i —-równolegle, a niekiedy w ścisłym splocie — rewolucyjnej. Ale, powtarzamy, będzie rak za kilka lat.
Tymczasem na samym przelotnie wieków — jak widać już z pcP) wyższego pobieżnego przeglądu — rolę ważnego ośrodka, zwłaszcza życia kulturalnego, a także myśli i działalności „narodowej”, odgrywa Galicja ze Lwowem i Krakowem. Lwów jest stolicą „kraju” — siedzibą namiestnika, Sejmu Krajowego, tzw. Wydziału Krajowego, Sady Szkolnej — uczestniczy dość znacznie w przedsięwzięciach gospodarczych; leży bliżej zagłębi naftowych, bory-siawskiego i krośnieńskiego, zalążków uprzemysłowienia Galicji, bliżej też niż Kraków żyznych i rjieprzeludnionych obszarów rolniczych — Podola, Pokucia — na których rozciągają się znaczne dominia dworskie, latyfimdia magnackie. Sytuację w Galicji wschodniej ze Lwowem komplikuje sprawa narodowościowa: dotąd i od dawna pozbawione tu ostrzejszych kolców współżycie dwóch nacji — polskiej i ruskiej — zaczyna teraz nabierać cech konfliktowych, zaostrzonych jeszcze w pewnej mierze antagonizmem klasowym; „Rusini” to jeszcze niemal wyłącznie chłopi i pracownicy najemni. Wraz z tworzeniem się inteligencji zaczyna nasilać się poczucie narodowej odrębności ukraińskiej. Konflikty będą się zaostrzać z każdym teraz dziesięcioleciem.
Kraków, daleki od obszarów etnicznie mieszanych i nie obdarzony żadnym mandatem do podejmowania drażliwej problematyki „rządzenia” Galicją (oczywiście mowa o „rządach” w ramach ograniczonej autonomii „kraju koronnego”, zyskanej przez tę prowincję po austriackiej przegranej w wojnie z Prusami 1866 r. i obnażonej w ten sposób slabośd monarchii habsburskiej) pełni przede wszyst-