450 Indywidualność realna sowa w sobie
byt sam w sobie indywidualności, które nie byłyby czymś rzeczywistym, a tylko te momenty mogą być ze sobą porównywane.
Toteż nie ma tu miejsca ani na wywyższanie sit, ani na skargi, ani na skruchę, takie bowiem uczucia mają swe źródło w myśli, która imaginuje sobie inną treść i inny byt sam w sobie niż ten, którym jest pierwotna natura jednostki i jej obecna już w rzeczywistości realizacja. .Cokolwiek jednostka czyni, cokolwiek jej sic przydarza, to czyni ona sama, to jest nią samą. Jednostka może mieć tylko świadomość tego, żc jest czystym przekładem samej .jiębię z nocy możliwości, na dzień istnienia, z abstrakcyjnego bytu samego w sobie na coś, co ma znaczenie bytu rzeczywistego, i może mieć pewność, że to, co w bycie rzeczywistym jej się zdarza,. nie jest niczym innym, jak tylko tym, co w byci.e samym w sobie było uśpione. Wprawdzie świadomość tej jedności polega również na porównaniu; ale to, co jest tu porównywane, ma tylko pozór sprzeczności, pozór formalny, który dla samowiedzy rozumu świadomej tego, że indywidualność jest w sobie samej rzeczywistością, nie jest niczym więcej, jak tylko pozorem. Toteż jednostka, ponieważ świadoma jest tego, że w swej rzeczywistości może znaleźć tylko jedność tej rzeczywistości z sobą samą albo tylko pewność samej siebie w swej prawdzie, i ponieważ wie, że zawsze cel swój osiąga — może tu przeżywać tylko radość z samej siebie.
[2. «Rzecz sama» i indywidualność]
'• Poznaliśmy w ten sposób pojęcie, jakie wytwarza . o sobie świadomość mająca pewność siebie jako abso-j lutnego przeniknięcia się indywidualności i bytu.
Zobaczmy, czy jej doświadczenie potwierdza jej to pojęcie i czy rzeczywistość jest z tym pojęciem zgodna.
| Dzieło (das Werk) —to realność, jaką sobie nadaje 1 świadomość. Jest ono tym, w czym jednostka jest dla j świadomości tym samym, czym jest sama w sobie, przy i czym świadomość, dla której jednostka staje się re- ] alną w.swpini-.dziele,"nie jest świadomością jednostkową, f
lecz świadomością ogólną. W dziele świadomość wstąpiła w ogóle w element ogólności, w pozbawioną określeń 291 przestrzeń bytu. Świadomość, która wycotuje się zc swego dzieła z powrotem do siebie, jest w porównaniu z dziełem czymś faktycznie ogólnym, ponieważ w tym przeciwieństwie [dzieła i świadomości] staje się absolutną negalywnością, czyli działaniem, podczas gdy dzieło jest czymś określonym. Świadomość jest więc czymś więcej niż ona sama jako dzieło—jest pozbawioną określeń przestrzenią, której jej' dzieło nie wypełnia. Jeśli przedtem w pojęciu utrzymywała się mimo to ich jedność, to dlatego, że dzieło. było zniesione jako dzieło posiadające byt. Ale dzieło powinno przecież mieć byt i dlatego będziemy musieli zbadać, jak to się dzieje, żc indywidualność potrąfi w bycie dzieła zachować swoją ogólność i znaleźć zaspokojenie 1.
Przede wszystkim należy więc rozważyć dzieło dokonane (das gewordene Werk) samo dla siebie. Otrzy-
Świadomość jest więc ćSymś więcej niż ona sama jako dzieło — albo inaczej mówiąc dialektyka doświadczenia świadomości nie potwierdza jej pojęcia o sobie, jako „absolutnym przeniknięciu się indywidualności i bytu“ ■—■ tej istotnej cechy „zwierzęcego królestwa ducha". Proces (ruch) doświadczenia wykazuje, że dzieło nie wypełnia całkowicie świadomości, że nie zachodzi całkowita zgodność jednostki i rzeczywistości, a jednostka nie ma już pewności, że zawsze ceł swój osiąga. Słuszne więc jest pytanie: jak się to dzieje, że jednostka pozostaje mimo to w zwierzęcym królestwie ducha?