Praca w zespole
Symptomami nostalgii zespołowej są komentarze w rodzaju:
Najlepszy zespół, do jakiego kiedykolwiek należałem, to był ten do Projektu X. Jeśli chcecie wiedzieć, jak naprawdę wygląda zespół, powinniście zobaczyć nas przy Projekcie X.
Metodą na walkę z nostalgią zespołową jest jej zapobieganie. Leczenie jest mniej skuteczne. Kiedy praca zespołu dobiegnie końca, należy podjąć pewne kroki, by upewnić się, że członkowie wejdą do następnych zespołów z entuzjazmem, a nie z żalem.
• Formalnie podsumuj i oceń osiągnięcia zespołu. Taka ocena nabiera dodatkowej wagi, jeśli zostaje dokonana pod przewodnictwem lub przy udziale jednego z najważniejszych „klientów”.
• Na ostatnim spotkaniu zespołu, pozwól jego członkom wypowiedzieć się, jakie cechy najwyżej cenili u siebie i czego będzie im brak.
„To urodzony przywódca”.
„To nie jest materiał na dobrego szefa”.
Jakże często słyszy się takie komentarze! Panuje przekonanie, że niektórzy ludzie rodzą się z „właściwościami przywódczymi”. Jest to pożywka dla naszych obaw i lęków, kiedy spotyka nas propozycja pokierowania pracą zespołu. Skąd mamy wiedzieć, czy my też je posiadamy? Co robić, kiedy okaże się, że nie?
Być może po to, by kierować narodami, ruchami religijnymi lub armiami potrzebne są jakieś wrodzone predyspozycje czy umiejętności. Ta kwestia wykracza poza ramy niniejszej publikacji. Jeśli jednak chodzi o pracę zwykłych zespołów, z moich doświadczeń wynika, że większość ludzi może z powodzeniem pełnić funkcję liderów, jeśli tylko otrzymają odpowiednie wsparcie i możliwości rozwoju.
Najłatwiej wymienić kwalifikacje dobrego lidera, uzmysławiając sobie zakres jego odpowiedzialności. Chociaż wyodrębniam tutaj cechy osobowości szczególnie predestynujące do podejmowania odpowiedzialności w danym zakresie, nie chcę w ten sposób sugerować, że pewne typy