234
Powstanie i rozwój rodu ludzkiego.
wieku umieszczać w pewnym okresie czasów „paleolitycznych", w najrozmaitszych bowiem miejscach znajdowano przedmioty typu szelleńskiego, musterjeńskiego i magdaleńskiego, a odrębności świata zwierzęcego i roślinnego, w których dostrzegano łączność z formami noży, prowadziły do wniosków o wielkich zmianach klimatycznych, obejmowanych nazwą okresów lodowych.
Pozostanie to trwałą zasługą G. Mortilleta, że pierwszy odważył się wprowadzić klasyfikację do chaosu starszego okresu kamiennego, dziś jednak pojmujemy, że liczne szczegóły, a nawet niektóre punkty zasadnicze jego systemu nie mogą się utrzymać. Aby ocenić naukę Mortilleta, którą rozpowszechnił dziełem swojem „Le Prehistoriąue", zapoznać się należy i z jego osobistością. Samouk zupełny, zadziwiającą energją wzniósł się na stopień powagi naukowej. Wyszedłszy z kolegjum jezuickiego, stał się zapalczywym nieprzyjacielem dawnych swych mistrzów, z wychowania ich wszakże pozostało mu pewne usposobienie do dogmatyzmu, co wyraziło się też w przeprowadzeniu jego systemu paleolitycznego. Układ ten stawał się coraz sztuczniejszym i tracił na użyteczności w miarę, jak między „okresy" wyżej przytoczone w trącał Mortillet coraz nowe, przyczem często przeceniał okoliczności miejscowa. Tak np. w dolinie Sommy, gdzie już Boucher de Per-thes prowadził badania swe tak długo nieuznawrane, znalazły się pod Amiens i Abbewille migdałowate noże kamienne, różniące się od szelleńskich mniej-szemi wymiarami. Ponieważ zaś mieściły się w nieco wyższym poziomie napływów, aniżeli napotkane w temże samem miejscu noże typu szelleńskiego, od nazwy więc St. Acheul pod Amiens wytworzono ztąd typ, a dalej okres aszeleński („Acheuleen"). Inny okres wtłoczył Mortillet pomiędzy musterjeński a magdaleński, mianowicie okres solutreński („Solu-treen"), oparty na wykopalisku pod Solutre niedaleko Lugdunu, gdzie w osadzie paleololitycznej, zalecającej się szczególnem bogactwem kości końskich, znaleziono pięknie wyrobione noże krzemienne, mające postać liści wawrrzynu. W ogólności powiedzieć można, że początkowe i krańcowe ogniwra szeregów Mortilleta zachowały po części swą wartość, ale podział stopni pośrednich nie wydaje się zgoła szczęśliwym.
Niewątpliwie dostrzegamy rozwój w technice starszego okresu kamiennego. Nóż szelleński należy do okresu znacznie wcześniejszego, aniżeli cienkie blaszki typu magdaleńskiego. Jeżeli drobne noże typu późniejszego, otrzymywane w znacznej ilości niewielu uderzeniami, porównamy z wiel-kiemi, często ładnemi nożami szelleńskiemi, wyrabianemi mozolnie i z widocznym planem, otrzymujemy wrażenie nie udoskonalenia, ale stopniowego cofania się techniki kamiennej, nie powinniśmy w tern jednak widzieć ubytku biegłości ludzi z końca okresu paleolitycznego. Nie mówiąc już
0 wykopalisku z Solutre, które pojmoweć można jako rozkwit lokalny przemysłu kamiennego, to zdumiewające wyroby z kości, z rogów renifera
1 z kości słoniowej świadczą, że człowiek „magdaleński" znaczne uczynił postępy w porówmaniu z człowiekiem „szelleńskim", a zarazem tłomaczą