Hellenistyczna dekoracja ścienna 73
Ryc. 50. Rzym, dekoracja stiukowa w grobowcu Walerjuszów przy Via Latina.
II w. po Chr.
Do architektury wtargnął krajobraz, natura ze swemi kształtami altanowemi i wąsami roślinnemi, zęby uczynić zadość późnoantycznej potrzebie sie* •nki wiejskiej i pogodnej swobody. Charakter architektoniczny tych mało* wanych prętów i altan ujmiemy lepiej w pokrewnej duchowo dekoracji grobowca pogańskiego przy Via Latina w Rzymie, gdzie linje są jeszcze zeźbionemi laskami ze stiuku i dlatego nie posiadają jeszcze tej swobody w kolejnem następowaniu po sobie linij i płaszczyzn, co malowane stropy katakumb (rys. 50). O tern, że cały ten układ zrodziła istotnie fantazja ar* chitektoniczna, świadczą aluzje do architektury kopulastej, do sklepienia. Strop pozbawiono ciężaru nietylko dzięki przezroczystości dekoracji, ale i dzięki temu, że zdaje się on unosić i zlekka nabrzmiewać ku górze. Przyj* rżyjmy się, jak w krypcie Lucyny (ryc. 1) wielka, okrągła płaszczyzna śród* kowa sugeruje myśl o sklepieniu, podtrzymywanem w rogach przez przypo* minające filary płaszczyzny, jak linje segmentów w kole środkowem robią wrażenie brzegów wzdętego żagla i jak te linje zostają przygotowane przez kozuby (małe odcinki sklepienia) w rogach kwadratowego stropu. Właśnie to napomykanie, ta mieszanina nitek i belek, linij i lasek, wąsów roślinnych i konstrukcji geometrycznej nadaje dekoracji ów niewymownie lekki i ete* ryczny charakter.
W polach między temi prętami i wąsami wymalowano postacie, cudownie harmonizujące z lekką budową i nawpół pejzażowemi, nawpół architekto* nicznemi napomknieniami tła; postacie, które nie stoją, lecz unoszą, koły* szą się. Widzimy tu gołębie, siedzące na końcach belki poprzecznej jak na huśtawce, papugi, pawie o pstrych piórach, głowy, wyrastające jak kwiaty z liściastych kielichów, amorki, bujające jak motyle w przestrzeni, ludzi, ko* łyszących się na łodygach kwiatów. Podnoszą oni ramiona jak w modli*