KSE9262 II L83
301
kiein, i po kobiecemu ze syczę rotą rozmiłowanego serca, Maga o powrót kochanego męża, choćby na ten raz nie-dokończył spraw sejmowych. Jakże wszystkie wyrazy lego listu, tchną prawdziwą tylko miłością i tęsknotą przywiązanej i czulej żony?! Jeżeli P. Sz. w niektórych miejscach swego wizerunku Barbary, folguje pędzlowi swemu i macza go niekiedy w farbach poezyi: to leż pozwólmy nawzajem i Barbarze przyznać w jej miłości, wjj czułej duszy, choć cząstkę taj poezyi, z której pod żadnym pozorem kobiet naszej melancholicznej północy odzierać nie można. Formuły listów' owoczesnych, używających może zbyt często wyrazów »W. K. Mość moj miłościwy Pan« nie dowodzą żadnego służebnego stosunku Barbary do Augusta, jak Autor Szkiców choe utrzymywać. Kobiety w tamtych czasach, oprócz praw nabytych wpływem clirześcjaństwa, nie były jeszcze tak dalece emancy-powane, jak zaczęły niemi być w XVIII wieku. Cześć ich i pokora dla ojców i mężów była wielka w czynach i słowach; w położeniu zaś Barbary była jeszcze pow ięk-szona, bardzo naturalnie, powagą majestatu mężowskiego. ISiecb P. S. rozczyta się w dawnych listach polskich z XVI wieku do połowy, XVII, a wszędzie znajdzie te tytuły: »U'asza miłość, wasza inwśm dawane od żon mężom i nawzajem, które wcale nie okazują żadnego stosunku służebnego między niemi, ale zobopólną cześć i powagę, jakiej wcale nie mają ani późniejsze wyrażenia listowne z mieszaniną cudzoziemczyzny, ani zachowujące się do dziś dnia, owe dziwaczne Wielmożny Mości Dobrodzieju! Lecz nie tylko u nas w Polsce, ale i w całej Europie, w tamtej epoce, jak się przekonać można z wielu namiętników rożnocześnie ogłaszanych, nigdy a przynajmniej z małym wyjątkiem, żadne kolnęły, żony czyli kochanki Monarchów, nie opuszczały w swojej poufałe
St. Hisi. 46
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
KSE9262 II L83 i 05 Wszakoż się nam jednak zda, abyście o tem wszysl-kiein tak dostatecznie nic króKSE9262 II L83 2G1 obozu od niespodzianej najutści niejnzyiaciela. Chciała jaszcze Ojiatrzność, żebKSE9262 II L23 301 lora dnia było, a iią daley, lym bardziej* wojsko zwą-Iłaue. Przyczyniło się doKSE9262 II L44 126 cienezonij, którą właśnie dla lego wzięło za Barbarę.— Z tych tedy wszystkich uwKSE9262 II L57 J39 dwie niedzieli jio naszem oznajmieniu stamtąd wyjechać mogli. Też was żądamy i nKSE9262 II L13 291 łasce Ich Mci ze cię życzliw4 y zdrową radą będą podpomagać. Y o to cię pilnie pKSE9262 II L07 01 zdobywcy Europy. Wszedłszy do gabinetu, zasiał Napoleona spoczywającego na kanapiKSE9262 II L08 1 90 lud sąsiedzki po polsku Melsztynem przezywał. Wspaniały ów na swoje -czasy KaszKSE9262 II L20 202 Kiedy vięc po tylu usiłowaniach Polacy ujrzeli już wpośród siebie wnuczkę KazimiKSE9262 II L40 222 najmniej innych, którzy mężnem sercem golowi są po-ledz w walce z poganami, od bKSE9262 II L55 233 przyjaznym sobie Polakom. Knuły się tedy zaraz od po ■ * zątku hospodarslwa jegoKSE9262 II L78 250 sze, naprzód się i po bokach rozsypały, a innych kozaków roty na tyle czworogranKSE9262 II L82 20 O sy szerząc się po całym oliozie, i rosnąc z każdą godzi’ ną, zamieniły się uakoKSE9262 II L99 277 cięzlwa, do liajpierwszych wojowników wieku siedmnasle-go niewątjdiwie należy. PKSE9262 II L00 278 albo nurty Dniestru pochłonęły, albo sama Wołosza zasadzona po lasach wzdłuż rzeKSE9262 II L11 289 nioekim tntorią na pewne osohy, lat tuż temu kilka niektórzy pomarli. Niezdału mKSE9262 II L21 299 się deklarowali iż nie chcą Taborem, ale po zapruciu konno uchodzić, nie maiąc rKSE9262 II L66 i po czesku, a nawel meznając podobno dzieła, tylko ze słuchu, rozumieją że wprzódyKSE9262 II L71 J. DOPISEK o Szkicu P. Karola Szajnochy pod tytułemBARBARA RADZIWIŁŁÓWNA. j uż po wwięcej podobnych podstron