tykiem! A Papież św. Marcin, zmarły wr. 655 mówi jeszcze w swym liście do Arnolda z Utrechtu: „Stolica apostolska nie przestała ich napominać, (Sergiusza i Pyrrhusa) ostrzegać, poprawiać i grozić im, aby się nawrócili do prawdy, którą zdradzili 1 ).u
Wtem miejscu sama chronologia świadczy, że tylko o Ho-noryuszu mowa być inoźe, bo Sergiusz przeżył go tylko dwoma miesiącami, a po śmierci Honoryusza tron papiezki był opróżnionym przez dziewiętnaście miesięcy.
Przed listem swoim do Papieża, Sergiusz pisał do Cyrusa z Aleksandryi „ że dla dobra pokoju, zdaje się rzeczą użyteczną zamilczeć o podwójnćj woli, z przyczyny niebezpieczeństwa zachwiania dogmatów podwójnej natury, przypuszczając jedne tylko wolę; albo zgodzić się na istnienie podwójnćj, przeciwnćj sobie woli w Jezusie Chrystusie, gdyby ją za taką uważano 2).i‘
Gdzież zatem byłoby przeciwieństwo, gdyby nie chodziło o podwójną wolę ludzką? Okazuje się więc widocznem, że spór początkowo toczył się tylko o wolę ludzką i o to, aby wiedzieć, czy Zbawiciel przyoblekając się w naszą naturę, poddał się temu podwójnemu prawu, jakie jest karą grzechu pierworodnego i udręczeniem całego naszego życia.
W tych materyach tak wzniosłych i subtelnych, wyobrażenia schodzą się i łatwo z sobą mieszają, jeżeli nie dokłada się szcze-gólnćj baczności. Jeżeli n. p. ktoś, bez żadnego dalszego objaśnienia zapyta, czy jest dwojaka wola w Jezusie Chrystusie, to widoczna, że katolik może odpowiedzieć i tak, i nie, bez uchybienia swojćj prawowierności. Powie tak, jeżeli uważa dwie natury połączone ale odrębne, powie zaś nie, jeżeli uważać będzie naturę ludzką jako wolną przez swoje wzniosłe zespolenie od poniżającego nas (ludzi) podwójnego prawa: nie, jeżeli chodzi tylko o wyłączenie dwojakićj woli ludzkićj, tak, jeżeli chcianoby uznawać podwójną naturę Boga i człowieka.
* Tak więc wyraz monolhelizm sam przez się nieoznacza wcale odszczepieństwa: należy wprzód wytłomaczyć się jaśniej, i wskazać, co jest jego przedmiotem, a wtedy, jeżeli odnosi się do człowieczeństwa Zbawiciela, jest prawowiernym, jeżeli zaś do osoby duchowćj i natury Boskiej, staje się fałszem heretyckim.
Zastanawiając się nad słowami Sergiusza, któreśmy dopićro przytoczyli, musimy uznać, że jak wszyscy odszczepieńcy w’ po-
1) Joli. Domin. Maosi sac. concil. nor. et anipliss. Collectio. Flo-rentiae 1764 in fol. tóm X str. 1186.
2) S»|to własne słowa Sergiusza, w liście do Papieża. (Apud Petrum Ballerinuin de Ti ac ratione primatus summoruin Pontificnm etc. Veronae 1766, in 4o cap. XV No 35 str. 305,