[o, należałoby ich utworzyć- Monarchia papinzko posłużyła In także wielce do utrzymania jedności nauki między kalką narodami
Pc nich idzie Kalwin, „Bóg umieścił tron swojćj religii pośrodku świata, i posadził na nim jedynego papieża ku któremu wszyscy obowiązani są zwracać się, aby się tćm silniej utrzymać w jedności 2).
Uczony, mądry i cnotliwy Grotius; wypowiada bez ogródki, że bez naczelnictwa papieża nie by łoby sposobu ukończyć sporut i u-stalić wiary 3).
Casaubon wyznaje bez trudności, że „w oczach każdego z hi-storyą kościelną obznajomionegoc złowieka, papież był narzędziem, jakiego Bóg używał dla zachowania przez tyle wieków depozytu wiary w całćj nieskazitelności 4). “
Wedle spostrzeżenia Puffendorfa ,.nie wolno jest wątpić żeby Rząd kościoła, nie riiial być monarchicznym, kiedy sama natura rzeczy wyłącza a rys tok racy ą i demokracyą, jako wprost niezdolne do utrzymania porządku i jedności śród wzburzonych umysłów i rozjątrzenia stronnictw" 5)
Dodaje ze znakomitą mądrością: „Wyjarzmienie się z pod-władzy papiezkiej, rzuciło w świat nasiona wiecznych niesnasek: bo nie mając odtąd najwyższćj władzy, któraby rozstrzygała spory powstające z różnych stron, widziano już protestantów ró
*
1) Wyborne jest wyrażenie Melanchtona, k'tdy mówi: Monarchia pa-piezha i t. cl. Bossuet. Hist. des variations liv. V. $ 24.
2) Cultus sui sedem in medio terrao co!!ocavit, illi unum aiit-stltem praefecit quem omnes respicerent, quo menus in unitate contineren-tur. (Calv. Inst. VI. $ U). Gotów jestem z Kalwinem uważać Rzym za środek ziemi. Sądzę że miasto to, ma prawo zwać się jak niegdyś Delfy umkilicus terrac.
3) Sine tali primatu exire a controrersiis non poterat, sicut hodie apHd profestantes, etc. (Grot. Votum pro pace eccles. art. VII. Oper. tom. IV. Bile, 1731, str. 658.)— Pewna dama protestancka objaśniła ten tekst z wielkim dowcipem i rozsądkiem. „Prawo rozbierania tego, co się ma wierzyć, jest zasadą protestantyzmu. Pierwsi reformatora wie inaczćj go uważali. Sądzili onr że mogą naznaczyć kres (właściwie slupy Herkulesa) rozumowi ludzkiemu, tam gdzie ich własny się kończy: atoli złe mieli wyrachowani, jeżeli się spodziewali, że się ktoś podda ich własnym rozporządzeniom jakoby nieomylnym, kiedy odrzucali wszelką podobną powagę nieomylności w katolickim kościele. (De 1’AIIemagne, par mad. de Staćl, IV. partie, chap. II, in 12 st. 13).
4) Nemu pentus rerum Ecclesiae ignerat opera ram. Pont. per mułta.
saecula Dcum esse usum in conservanda..... fidei doctrina. (Gasaub
Eserc. XV. in Annal bar.)
5) Puflendorf. De monarch. Pont. ram.