Spór o Jaworzynę a Park Narodowy Tatrzański. U
trwał lat kilkanaście, przeszedł przez szereg procesów pomiędzy właścicielami gruntów po obu stronach granicy, hr. Władysławem Zamoyskim i ks. Chry-stjanem Hohenlohe i ostatecznie zakończył się wyrokiem sądu międzynarodowego w Gracu w r. 1902, przyznającym Galicji teren sporny aż po grzbiet Rysy — Żabie.
Spór o Morskie Oko był dowodem, jak żywotnemisą w państwach i narodach problemy czysto ideowe i jak doniosłemi mogą być ich następstwa polityczne. Wszak spór ten o wartość w stosunku do realnych dóbr minimalną, przez szereg lat utrzymywał w najwyższem napięciu oba społeczeństwa, zaprzągł po obu stronach do akcji i działania najlepsze jednostki, mobilizował prasę i opinję do rozmiarów przytłaczających inne, zdałoby się daleko ważniejsze, sprawy, gdy zaś rozstrzygnięty został na naszą korzyść, wywołał najwyższą radość w narodzie.
Zatarg ten jednak nie załatwił ostatecznie sprawy. Już podczas posiedzenia sądu w Gracu znakomity obrońca praw naszych prof. Balzer zgłosił do protokołu zastrzeżenie, że decyzja sądu nie wyczerpuje pretensji polskich do terytorjów Tatr Spiskich, gdyż na obszarze tym od wieków tworzył naturalną granicę Polski główny grzbiet Tatr od Rysów aż po Polski Grzebień i dalej aż po Rówienki.
Zastrzeżenie prof. Balzera pozostało ostatnim głosem przedstawicieli Polski na forum międzynarodowem w sprawie granicy Tatr Spiskich aż do końca wojny światowej.
Gdy jesienią. w r. 1918 nastąpił rozpad flustrji, a wojska Republiki Czeskosłowackiej jęły posuwać się na wschód, obejmując Słowaczyznę w posiadanie, nieprzedawnione prawa Polski do spornego terytorjum odezwały się znowu z żywiołową siłą, czego wyrazem było natychmiastowe zajęcie siłą zbrojną polską całego terytorjum Zamagórza Spiskiego aż po dział wód pomiędzy doliną Białki i doliną Popradu wraz z Jaworzyną Spiską i dolinami Białej Wody i Jaworową.
Nasza okupacja wojskowa została wycofaną z Zamagórza po kilko-miesięcznym trwaniu, równocześnie jednak strona polska rozpoczęła zabiegi u Konferencji Pokojowej w Paryżu o całe terytorjum sporne i szeroką propagandę w kraju i zagranicą na rzecz sprawy. We wszystkich ówczesnych zabiegach i pracach przygotowawczych naszych, skoncentrowanych w Komitecie Narodowym Obrony Spiszą, Orawy i Czadeckiego, struna ideowa miłości społeczeństwa polskiego do gór i górskiego naszego kraju tak mocno swego czasu dźwięcząca w sporze o Morskie Oko, rozbrzmiewała ponownie z pełną siłą. Najwięksi pisarze i poeci, najtężsi uczeni, najwy-