Spór o Jaworzynę a Park Narodowy Tatrzański. 25
Zasada druga uznała istniejącą dzisiaj wielką ilość ścieżek i sziaków turystycznych w Tatrach Polskich również za zupełnie wystarczającą, a budowę nowych ścieżek turystycznych za zbędną. Natomiast wypowiedziało się Polskie Towarzystwo Tatrzańskie najusilniej za odnowieniem i ulepszeniem ścieżek i rozpoczęło już żywą pracę w tym kierunku od znaczenia farbą wszystkich szlaków według nowego, racjonalnego systemu znakowania.
Dalej oświadczyło się P. T. T. przeciw prowadzeniu w głąb Tatr dróg jezdnych, z wyjątkiem dzisiaj już istniejących. Zmięszanie elementu turystycznego z żywiołem przygodnych zwiedzaczy Tatr, osiągających wnętrze tych gór najwygodniejszą drogą i szereg towarzyszących temu niepożądanych zjawisk, nakłonił też Polskie Towarzystwo Tatrzańskie do wypowiedzenia się za zatrzymaniem ruchu kołowego w pewnej niewielkiej odległości od schroniska na drodze od Morskiego Oka, oraz za utrzymaniem w dolinie Suchej Wody jedynie wąskiej drogi jezdnej do schroniska na Hali Gąsienicowej, oraz zamknięciem jej dla ogólnego dojazdu poniżej schroniska.
Wreszcie zastrzegło się Polskie Towarzystwo Tatrzańskie przeciw budowie kolejek zębatych i linowych w głębie Tatr, podkreślając natomiast ich racjonalność u podnóża gór.
Te przewidujące i słuszne uchwały Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego przedstawiają w dzisiejszych warunkach niemal całkowite rozwiązanie problemu uzgodnienia postulatów turystyki z zagadnieniem Parku Narodowego w Tatrach.
Pragnąc prace nad realizacją tego parku oprzeć na pewnych podstawach, zwróciliśmy się o wzory do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, klasycznego terenu wielkich Parków Narodowych i rezerwatów, jedynego kraju na kuli ziemskiej, na którego granicy z Kanadą powstały parki natury, obejmujące terytorja dwu państw. Za uprzejmem pośrednictwem p. Chappellier w Paryżu, sekretarza gen. francuskiego Komitetu dla ochrony przyrody, otrzymaliśmy z Ameryki od Prof. Hornaday’a, jednego z najwybitniejszych działaczy tamtejszych na polu ochrony przyrody, dokładne rady co do postępowania, a nawet konkretny plan założenia i administrowania parkami narodowymi na pograniczu Polski i Czechosłowacji. Plan ten, oparty na podstawie dwudziestopięcioletniego doświadczenia prof. Hornaday’a nad zakładaniem i administracją parków natury w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, jest prawdziwą kopalnią nader cennych wskazówek i umocnił nas w naszych projektach.