222
PLATON.
Czy miał same autentyczne pod ręką? Czy nie zachodzi obawa, że w ciągu 150 lat, jakie już upłynęły od śmierci Platona, nie dostał się żaden utwór podejrzany do Muzeum królewskiego ? Grotę stara się tę słuszną obawę rozproszyć uwagą, że Arystofanes, chłopcem będąc, kształcił się pod Zenodotem, młodzieńcem u K a 1-1 ima cha, a byli to dwaj pierwsi bibliotekarze, znający niewątpliwie pochodzenie skarbów literackich, powierzonych ich troskliwej opiece Zenodot zaś obejmuje urząd swój w 285, tylko 60 lat po śmierci Platona. A nawet ten odstęp czasu możemy wypełnić nieprzerwaną tradycyą. W r. 297 przybywa do Egiptu Demetryusz Fale-rejski, właściwy twórca biblioteki nadwornej i Muzeum, bo Ptolemeusz Soter, wielbiciel Arystotelesa a w wolnych chwilach nawet sam literat, radzi się go we wszystkiem i pokłada w nim zaufanie nadzwyczajne, bo nietylko był Demetryusz wielkim politykiem i mówcą, nietylko świetnym i płodnym pisarzem, lecz co najwięcej zjednywało mu serce królewskie, także filozofem. Urodził się jeszcze za życia Platona, znał Arystotelesa, kształcił się pod jego uczniem Teofrastem a był równocześnie zaprzyjaźniony z Xe-nokratesem, naczelnikiem Akademii. Czy można przypuszczać, woła Grotę1), że taki mąż wytrawny, pełen zapału do chlubnej pracy, którą mu król poruc'.yt; mający przytem kredyt nieograniczony do zakupywania książek po całym świecie, nie był pomyślał o dziełach Platona i Arystotelesa, które tak łatwo i pewnie nabyć można było, skoro potrzebował tylko napisać do Xenokratesa 1 Teofrasta a ci z pewnością nie byliby mu odmówili żądanych kopij, pomni
III. P rawa, Min os, Epinomis.
IV. Teetet, Eutyfrou, Apologia.
V. Kryton, F e d o u, Listy.
Mówi Diog. Laert. ILI. §. 61 że »uiektórzy, pośród których jest także »Arystofanes gramatyk* w taki sposób dzielili, a dodaje, co jest bardzo ważne, że zostawiali »inne dialogi, każdy z osobna i nieuporządkowane* (xao’ aXXa załF £v xat aTaxT(i);). Jest prawie pewno, że Arystofanes nie zaprowadzi! tego podziału w jakimś celu czysto bibliotecznym, n p przy układaniu katalogu, lecz wedle niego sporządził nowe, krytyczne wydanie niektórych dzieł Platona, jak utrzymują Wilamowitz-Moellend orf, Euripidcs’ Herakles I. p. i4ą—149 5 Fr. Susemihl, Gesch. der griech. Litl. in der Alexandrinerzeit I. p. 448.
') Plato etc. Vol. I p, 150—154.