ZAGADNIENIA OGÓLNE
zny. Czy w poszczególnych nazwach własnych nie mieszczą się znaczenia ogólne, jak 'miasto', 'rzeka', 'mężczyzna', 'kobieta' itd., a jeśli tak, to skąd o tym wie człowiek używający danej nazwy?
W nauce o nazwach własnych istnieją dwie sprzeczne hipotezy na temat ich znaczenia. Jedna mówi, że nazwy własne nie mają znaczenia, druga, że znaczenie mają. Zwolennikami zarówno jednej, jak i drugiej hipotezy są wybitni filozofowie, logicy i językoznawcy. Przedmiotem tej kontrowersji nie jest znaczenie leksykalne, o którym była mowa w poprzednim rozdziale, lecz znaczenie, które wiąże się z cechami obiektu noszącego daną nazwę, różnie przez autorów ujmowane.
Pogląd, że nazwy własne nie mają znaczenia, sformułował — jako pierwszy — w logicznych terminach denotacji i konotacji, szkocki logik J. S. Mili (1843). Według niego nazwy własne denotują, natomiast nie konotują.
Przez termin den o tac ja, czyli zakres (ekstensja) nazwy, logicy rozumieją zbiór desygnatów (w tym również przeszłych i przyszłych). Denotacją nazwy np. stół jest zbiór przedmiotów złożony ze stołów. Taką denotację mają nazwy ogólne. Natomiast denotacją nazwy jednostkowej, czyli nazwy własnej, jest obiekt indywidualny, niepowtarzalny, np. denotacją nazwy Wajda jest osoba pana Wajdy. Denotacja nazwy własnej jest więc ograniczona do jednego obiektu. Termin denotacja używany też jest w znaczeniu 'referencja' (Quine 1960 i inni, niem. Bedeutung u Fregego).
Konotacja nazwy jest to treść językowa (inaczej treść charakterystyczna, intensja) nazwy. Składa się na nią zespół cech taki, który przysługuje wszystkim desygnatom nazwy i tylko im. Np. nazwa willa konotuje cechę bycia domem o znamionach wygody, estetyki lub luksusu. Domów innego typu nie można nazwać 'willa'. Pojęcie konotacji wprowadził Mili jako wyjaśnienie zwrotu 'znaczenie nazwy', przy czym, jak widać, chodzi tu o znaczenie leksykalne. Termin konotacja ma ponadto wiele innych znaczeń.
Pod koniec XIX w. pojawiło się inne rozumienie znaczenia nazw własnych. Niemiecki filozof G. Frege (1892) sformułował twierdzenie, że nazwy własne mają sens (niem. Sinri). Posłużył się następującym porównaniem: jeśli oglądamy przez teleskop księżyc, to widzimy jego obraz rzucony na obiektyw do wnętrza teleskopu. Obraz ten może służyć kilku obserwatorom i można go porównać z sensem nazwy. W oku obserwatora powstaje drugi obraz za pośrednictwem siatkówki. Służy on wyłącznie indywidualnemu odbiorcy i można go porównać do indywidualnego wyobrażenia skojarzonego z cechami obiektu nazwanego przez nazwę własną. Wyobrażenie, czyli 'obraz wewnętrzny', jest subiektywne, różne
20