page0026

page0026



22

nomowie niektórzy co do gwiazd jaśniejszych w konstelacyi Oryona; gwiazdy jaśniejsze w wielkim Niedźwiedziu są 22 000 razy jaśniejsze, światło Arktura przewyższa 60000 razy światło naszego słońca; jednak te dane są bardzo niepewne.

§ 2. Czy istnieje wszechświat, czy liczne światy niezawisłe?

Ani księgi Boże natchnione, ani nauka nie dają nam na powyższe pytania odpowiedzi całkiem pewnej. Pismo św. to tylko powiada, że wszystko, co jest, niebo i ziemia, Bogu zawdzięcza swój początek; ale nie było i nie jest celem Pisma św., iżby było podręcznikiem do nauk przyrodniczych. Nauka zaś nie posiada środka do zgłębienia przestrzeni bezmiernej, wśród której wirują ciała niebieskie, ręką wszechpotężną w ruch wprawione; im więcej udoskonalane bywają środki, wspomagające wzrok nasz słaby, tern większe otwierają się przed nami przestrzenie, a któryż astronom ośmieliłby się twierdzić, iż wzrok jego dotarł do kresów przestrzeni nawet w tym razie, gdybyśmy mieli na usługi nauki przeszło 80 calowe refra-ktory ?

Wszelako nauka i co do pytania wyżej postawionego daje wskazówki, na których podstawie możemy urobić sąd nasz dość prawdopodobny.

Przedewszystkiem musimy sobie zdać sprawę ze stosunku ziemi do słońca, bo jego prawidłowe ukazywanie się i znikanie z horyzontu jakoteż będące w związku z tym faktem następstwo dnia po nocy odrazu, nawet na umyśle człowieka niewykształconego, robi wrażenie, że słońce i ziemia, a także wiele regularnie wschodzących i zachodzących gwiazd, stanowią pewną całość zamkniętą.

Dużo jednak upłynęło czasów, nim astronomowie pot rai iii ustalić dokładnie, jaki jest stosunek ziemi do słońca. Pytagoras (V w. przed Chr.) miał być pierwszym z lilozofów greckich, który orzekł, iż ziemia jest punktem środkowym świata. Około ziemi, tak on nauczał, krążą w pewnych odstępach stałych naprzód księżyc, potem słońce, i kilka planet wówczas znanych, a wreszcie gwiazdy. Filolaos, uczeń i kontynuator systemu py-tagorejskiego, umieścił w środku świata ogień, na około którego obracają się ciała niebieskie. Najdalej są gwiazdy stałe,

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0063 R. LVI. O poznawaniu aniołów co do rzeczy niematerjalnych 55 istniejącą oddzielnie, i
page0065 R. LVI. O poznawaniu aniołów co do rzeczy nieniaterjalnych 57 leśnych jak duchowych; j
page0067 R. LVI.    O poznawaniu aniołów co do rzeczy
page0032 22 kowego, błyszczy tylko w naszym mózgu; co zaś do podrażnienia samego nic nie dowodzi, że
skanuj0099 (22) 178 B. Cieślar Obliczamy największą (co do wartości bezwzględnej) wartość momentu zg
skanuj0099 (22) 178 B. Cieślar Obliczamy największą (co do wartości bezwzględnej) wartość momentu zg
page0004 PRZEMOWA WYDAWCY. -—gg.---— Co w przemowie do wydania roku 4848 powiedziałem, tego nie powt
page0012 8 Co do metody, którą filozofia przyrody ma się posługiwać, nie może ona być inną, tylko
page0016 12 9 dni i nocy z nieba do Hadesu, co według obliczeń J. H. Kleina*) równa się 77336 milom
page0018 XIII XIII Str. Tabi. 22. Ludność niektórych krajów europejskich według wyznania . . 27 ,,
page0023 13 Znaczy to, że musimy tu dać wytłomaczenie co do dwóch następujących punktów: dla
page0024 - 22 - Od tego czasu dnia coraz ubywa, aż przyjdzie do tego, że dzień bywa najkrótszy, 
page0026 22 (lniaBóg, dla wypróbowania Abrahama, rzekł do niego: „Weź twego syna jedynego, którego t
page0029 21Sani — Sanmur ża aż do niewiasty, i wszystko co on ma. Sani poraził Amalecytów, ale zgodn
page0030 20 Chociaż u nowożytnych fizyologów niema zgody co do określenia życia, atoli wszyscy się&n
page0032 mniej zato występków Inbieżaóści- Występków przeciw bezpieczeństwu co do ciała mniej wprawd
page0052 44 Summa teologiczna leży też do pojęcia umysłu biernego, by był oświecany co do tajemnic
page0070 60 panpsychizmu *) Co do nas będziemy dalej zachowywać różnicę między tern, co nazwaliśmy p

więcej podobnych podstron