968
nów drążkowych. Liczba ich n.gdy ustalona nie była, jedni upadali, podnosili się drudzy. Kiedyś za doby podziałów, kasztelanów tych gęsto było, jak maku posiał, lada gród -większy, historyczniejszy, miał swego kasztelana. Za doby Piastów jeszcze, wiele giodów tych upada i przez to kasztelanów traci; za Jagiellonów i połowy ich nie ma tych, co byli. Za to mnożą się kasztelanie na Rusi polskiej; obyczaj narodowy sięga wschodu i południowych stron, a Przemyśl, Halicz, Chełm, Sanok, Lubaczów' na kasztelańskie grody wychodzą. Kasztelanowie ci stanowią środek pomiędzy senatem a rycerstwem. Możemy więc ich w dobie przed-lubelskiej zupełnie pominąć w statystyce senatu narodowego.— Nareszcie ostatnią kategoryję senatorów świeckich stanowią najwyżsi dostojnicy, którzy piastowali władzę, rząd w rękach swroich razem z królem. Byli to dwaj marszałkowie wielki i nadworny, dwaj hetmanowie wielki i polny, dwaj pieczętarzę, kanclerz i podkanclerzy, nareszcie dwaj podskarbiowie wielki i nadworny. Są to ministrowie Korony. Ale me przybywało z nich mc liczby senatowi, bo pospolicie król innym senatorom, wojewodom i kasztelanom poruczał laski, pieczęci i buławy. Nie było prawie wrypadku w owych czasach, żeby kto był ministrem i niczem więcej, tylko ministrem. Kiedy mówimy, że nie było prawie, nie znaczy to, żeby nie było nigdy, ale rzeczywiście są to wyjątki, najprędzej zdarzały się wśród kanclerzy, np. Ocieski był samym tylko pieczętarzem i krzesło kasztelańskie dla urzędu tego porzucił. Kanclerz też jeden może co był senatorem z urzędu swego, jako ciągle królowie i Rzeczypospolitej potrzebny. Hetman nim się wyrobił, był dostojnikiem tylko wysokim bez krzesła; potem król hetmaństwo dawał najwyższym senatorom. Do rajców królewskich w senacie należeli podówczas i sekretarze kancellaryi, którzy pisali dyplomata, redagowali uchwały. Stanowisko ich tak nieznaczone jak dostojników wysokich, ale bez nich żaden sejm się nie obszedł, żaden dyplomat. Byli to wyłącznie ludzie duchowni, prałaci kapituł, grono, z którego brano biskupów.—Zróbmy ogólny porachunek. W senacie koronnym takim jakim był przed uniją lubelską z r. 1569, zasiadało biskupów' 11, wojewodów 19, kasztelanów 19, razem wszystkich 49; do tego dodamy zawsze dwóch pieczęra-rzy, chociaż jeden z nich często bywa biskupem, będzie 51. Z kasztelanami drążkowemi, powołanemi do rady, liczba senatorów przejdzie łatwo za osób sto.— Sejm unii lubelskiej z dwóch państw wiecznym sojuszem związanych, zrobił jednę Rzeczpospolitę polską. Nastąpiła nowa wiązanina senatów, koronnego i litewskiego. Mieszały się wprzód małopolski z wielkopolskim, teraz począł się plątać senat koronny już w całość skrystalizowany, z dobrze młodszym senatem litewskim, który się pod wpływem Polski wyrobił. W grono biskupie wchodziło nowych czterech biskupów: wileński, łucki, %mujdzki i kijowski, w grono wojewodów wchodziło aż 16 wojewodów litewskich, a pomiędzy niemi dwaj kasztelanowie wileński i trocki, najstarsi senatorowie Litwy. Toż samo przybywał szereg kasztelanów. Dlaczego w pośród wojewodów wchodzą kasztelanowie wileński i trocki ob. Senat litewski. Zęby nie było krzywdy dwóm państwom niegdyś, a teraz prowincyjom jednego kraju, mieszano senaty tak, że po koronnym szedł wileński i znowu po tamtym koronny i po koronnym znowu litewski senator. Na stopie zupełnej równości, traktowały się korona i Litwa, tak samo w r. 1569, jak za pierwszych Jagiełłów Wielka Polska i Mało-Polska, czyli dawne królestwo z ksieztwem Krakowskiemu. Nie można było dobrze poplątać biskupów, bo z Litwy czterech tylko przybywało, kiedy koronnych było 11, ale daleko było lepiej mieszać wojewodów' i kasztelanów'. Pierwszy