284
niemieckiej. Biskup warmiński zapatrywał się na arcybiskupa gnieźnieńskiego w Koronie i według tego wzoru urabiał się na prymasa ziem pruskich, naturalnie z lekką zmianą okoliczności. Jakoż od r. 1513, począł się nazywać prezydentem ziem pruskich, bo nie śmiał prymasem; wszelako znaleźli się usłużni czy pochlebcy, którzy go tym sławnym tytułem prywatnie nawiedzali, lecz już to było po sejmie unii lubelskiej w XVII wieku, biskup warmiński tein więcej rolę prymasa przybierał, że nie ulegał jego metropolitalnej władzy, jednemu papieżowi bezpośrednio posłuszny. Miała także wj'jatko we prawo kapituła co do elekcyi biskupa. Po warmińskim szedł w senacie pruskim drugi biskup chełmiński, tamtego w razie potrzeby zastępca, więc viceprezy-dent. Potem trzej wojewodow.e, potem trzej kasztelanowie, nareszcie trzej podkomorzowie. Do nich przybył podskarbi ziem pruskich, który częstokroć bywał kasztelanem, albo nawet wojewodą, a raz za Zygmunta Starego był nim i biskup chełmiński W Prusieeh miasta zachowały do ostatnich czasów znaczenie swoje polityczne, zatem do senatu pruskiego musieli wejść i reprezentanci miast, jakoż stanęły w nim przez swoich naczelników Toruń, Elbląg i Gdańsk. Zatem cały senat pruski składał się z 15-tu osób. Po za nim szli trzej chorążowie ziem, i jeden miecznik ziem pruskich, którzy następując w szeregu mieli także ochotę wejść do senatu pruskiego. Miecznik, że był sam jeden, próbował wziąć pierwszeństwo przedchorążemi, ale to mu się nie udało. Jan Kazimierz utworzył urząd generalnego chorążego ziem pruskich, to jest zamiast zbijać pretensyje prowineyjonalnego patryjotyzmu, pomagał im stanowiąc urzędy, które oznaką były jakiejś odrębności wspólnej trzech województw od Rzeczypospolitej. Ale gdy szlachta tej nowości przyjąć nie chciała, prędko znikł generalny chorąży. Sędziowie zaś nigdy się do senatu pruskiego nie napierali. Izba poselska składała się z deputowanych od miast i ze szlachty. Sejmy odbywały się kolejno w Malborgu albo w Grudziążu, zwały się zaś generałami, to jest gencralnemi sejmikami pruskich województw, bo te generały poprzedzały sejmiki wojewódzkie. Tryb postępowania na sejmach pruskich, senatu i posłów, był zupełnie taki, jak w Koronie, Izby łączyły się tylko napierwszą sessyją dla wysłuchania przełożeń posła królewskiego, a potem naradzały się osobno. Następnie naradziwszy się u siebie, znowu posłowie szli do senatu dla uchwalenia ostatecznych postanowień. Biskup warmiński zagajał i odraczał sejmy pruskie. Wojewodowie pruscy byli wszyscy starostami grodzkimi w swoich województwach, co tylko było i w Litwie. Prawo indygenatu utrzymywało się ciągle w Prusieeh, to jest nikt nie mógł piastować urzędu tam, kto obywatelem pruskim nie został, przez osobną uchwałę sejmową. Królowie jednak potem obchodzili się bez tego prawa, bo nominowali swoich, a stany potem rade nie rade nadawały mianowanemu indygenat; zawsze się forma uchowała. Zdarzyło się raz tylko, że podskarbi pruski był sandomierskim wojewodą, ale też był ódv podskarbi wprzód kasztelanem gdańskim (Jan Kostka) Podskarbstwa nie potrzebowali porzucać panowie prascy, kiedy szli na krzesło i na od wrót na krzesłach zasiadając, brali podskarbstw'a. Podskarbi koronny mc więc do pruskiego nie miał, chociaż usiłował powagę jego osłabić i swoją tam wznieść. Do senatu koronnego wchodziło 8-iu senatorów pruskich, tylko biskupi, wojewodowie i kasztelanowie od r. 1466. Na sejmie unii wyznaczano biskupom icejsce pośrednie, wojewodowie zaś i kasztelanowie, którzy ostatnie zajmowali miejsca pomięszali się z ostatnimi litewskimi. Jednakże chętnie senatorowie pruscy w rząd koronnych zupełnie przechodzili, bo przez to nabywali coraz wyższego stanowiska. Pod tym względem duch prowincyj