INNE KATEGORIE NAZW WŁASNYCH
miejscowości, w przeszłości nie zaadaptowane, nie zmieniają się, tłumacz dostosowuje jedynie w razie konieczności grafię (por. w tym samym cyklu: „Theophil will ich die alten Gassen zum Gefliister und fur dunkle Possen und ein Tor in Leschno hinterlassen mit Neptun").
Nazwy autentyczne używane w fikcji, w której zachowana jest relacja nazwa-obiekt, bywają transponowane (przeniesione w postaci przyswojonej) albo translokowane (przeniesione w obcej postaci), np. nazwy w „Czarodziejskiej Górze" („Der Zauberberg") Tomasza Manna: Davos w kantonie Graubunden, Rorschach, Landąuart, ale Wyżyna Bawarska, Jezioro Bodeńskie. Niekiedy tłumacz przenosi do przestrzeni przedstawionej nazwę z innego obszaru kulturowego, nadaje ją podobnemu obiektowi, zarazem jednak dostosowuje do kompetencji odbiorcy tłumaczenia. Zegadłowicz w tłumaczeniu „Fausta" Goethego wprowadza Łysą Górę zamiast Brocken (Blocksberg) w górach Harzu jako miejsce spotkania Mefistofelesa z czarownicą („Noc Walpurgi").
Nie można jednak zmieniać nazw, które zostały przejęte przez język w postaci oryginalnej, jeśli chce się zachować w tekście łączność nazwy z obiektem. Nie można przetłumaczyć nazwy, np. Casablanca na Biały Dom.
O tym, jak dobiera się lub tworzy nazwiska-przezwiska (kategoria nazw własnych najczęściej tłumaczona), aby były: semantycznie wierne tekstom, brzmiące prawdopodobnie jako nazwiska, poprawne z punktu widzenia gramatyki, zachowujące ekspresywną konstrukcję fonetycz-no-słowotwórczą, zabawne, pisał S. Barańczak (1992). Odsłonił swój onomastyczny warsztat tłumacza w „Spodek nie żyje! Niech żyje Podszewka!" i podał motywy zmian nazwisk bohaterów w stosunku do wcześniejszych tłumaczeń. Nazwisko latacza miechów w „Śnie nocy letniej" u Szekspira brzmiało Flute, u Koźmiana Dudka, u Słomczyńskiego Flet, zaś u Barańczaka Piszczała. Z tego przykładu widać, jak często na brzmienie tłumaczonego nazwiska mają wpływ upodobania i skojarzenia tłumacza.
Dawniej zaadaptowane przez tłumaczy nazwy mogły poszerzyć zbiór nazw rodzimych w przestrzeni zarówno literackiej, jak i realno języ-kowej. Adaptowane były i są nazwy, które można określić jako uniwersalne, głównie nazwy osób i miejsc, występujące w wielu tekstach. Pochodzą one z różnych czasoprzestrzeni: z przestrzeni literackiej albo z wiedzy pozaliterackiej; ze starożytności albo ze współczesności; z różnych stron Europy lub świata (por. Cieślikowa 1996). Nazwy te, wywodzące się nieraz z jednego źródła i od jednego obiektu (obszar
390