INNE KATEGORIE NAZW WŁASNYCH
pujących w określonym dziele literackim przysługuje z kolei funkcja, którą można nazwać mimetyczną: nazwy własne stanowią tu swoiste odwzorowanie nazewnictwa pozaliterackiego charakterystycznego dla danej epoki, określonego miejsca, grupy etnicznej, środowiska społecznego czy sytuacji komunikacyjnej. Realizują one postulat typowości i prawdopodobieństwa życiowego.
Zalążki tego nurtu widoczne są już w literaturze staropolskiej. Bohaterami XVII-wiecznych poematów są postacie znane z przekazów historycznych, jak Karol Chodkiewicz, Stanisław Lubomirski, Jan Lipski w „Wojnie chocimskiej" Potockiego. Dużo autentycznych nazw osobowych i geograficznych zawiera „Officina terraria" Roździeriskiego.
Autentyczne imiona — polskie i ruskie — noszą niektórzy fikcyjni bohaterowie sielanek Sz. Szymonowica i B. Zimorowica, np. Aleksy, Bogumiła, Danko, Maruszka, Oluchna, Panas. Z podobnym typem onomastyki spotykamy się też w staropolskich pastorałkach dramatycznych, np. w „Dialogu na Narodzenie Chrystusa" (ok. 1651): Bartos, Matys, Skowronek, Sójka; w „Akcie pasterskim" (1648-1656): Jentek, Banach, Grzela, Kopera. Część imion występujących w pastorałkach, np. Jadamek, Symek, Jentek, ma postać typowo ludową. Nurt realistyczny, obok innych, cechuje też literaturę sowizdrzalską (Grzeszczuk 1966); na podkreślenie zasługuje zwłaszcza związek onomastyki tego nurtu literackiego z określonym regionem geograficznym (Krakowskie, Rzeszowskie). W komedii rybałtowskiej Ubiszewskiego „Komedyja o szołtysie i żenie jego" (1617) pojawia się również onomastyczny żywioł ruski, np. Stec, Panas, Sydor, Borys.
W XVIII-wiecznej komedii, zdominowanej przez „nazwy znaczące", realistyczny nurt nazewniczy obecny jest głównie w imionach postaci drugoplanowych, reprezentujących niższe warstwy społeczne, np. Bartek, Matys, Grzela i Sobek — chłopi w „Sarmatyzmie" Zabłockiego, Julusia i Michałek — służący w „Kawie" Czartoryskiego. Wyraźniej dochodzi on do głosu w utworach dramatycznych wiążących się z życiem ludu. Bohaterami sielanki dramatycznej „Trzy gody" Kniaźnina, rozgrywającej się „w Parchatce nad Wisłą niedaleko Puław", są: Grzelo, Maryna, Bartek, Stach, Kostuś, Basia, Helenka, Zosia, kozak Zacharenko; ukochany Helenki nosi tu jednak sielankowe imię Filon. Podobny typ onomastyki reprezentują „Krakowiacy i górale" Bogusławskiego. Popularne w XVIII w. imiona posiadają też niekiedy bohaterowie wątku miłosnego, np. Teresa i Walery w „Powrocie posła" Niemcewicza, Julia i Walery w „Dniu kłamstwa" Zabłockiego.
366