STEFAN RfDNICKi: MORZE BAŁTYCKIE ) MORZE CZARNE 301
ku wschodowi wybrzeże staje się znów niskiem i pjaszczystem, ale u brzegów Finlandyi zmienia się nagle w typowe wybrzeże »skja-rowe« typu szwedzkiego. Chmury wysepek i raf otaczają granitowe, skaliste i poszarpane wybrzeże Ten typ panuje na całem wybrzeżu Finlandyi i Szwecyi północnej i środkowej. Wybrzeża tych okolic już w XVIII wieku zwróciły na siebie uwagę ogólną ustawicznem i bardzo szybkiem podnoszeniem się lądu. Podnoszenie to jest w różnych miejscach różne; w Halló np. wyniosło w latach 1852 — 1875 81 cm.
Morze Bałtyckie mimo znacznego obszaru (406 720 krn2) należy do bardzo płytkich mórz tz. panwiowych. Średnia głębokość jego wynosi według Krummla tylko 55 m (wedł. Karstensa 70 m, Murraya 100 mi, objętość tylko 22.360 km3. Ze względu na ukształtowanie dna morskiego możemy morze Bałtyckie podzielić na cztery części: 1) Kat-tegat z Sundem, 2) Morze Bełtów aż po próg darski, 3) właściwy Bałtyk z zatoką fińską, 4) zatoka botnicka, Kattegat tylko w północnej swej części u brzegów szwedzkich głębszy jest nad 100 m, zresztą głębokość jego wynosi tylko 10—10 m. Morze Bełtów nie przekracza memal nigdzie 30 m, Sand dochodzi w południowej swej częśc: tylko do 8 m głębokości. Poza 18 m głębokim progiem darskim zaczyna się właściwy Bałtyk, składający się z kilku większych i mniejszych kotlin np. na północ od Rugii (55 m), na zachód od Bornholmu (105 m), w zatoce gdańskiej (109 m), na wschód od Gotlandyi (249 m), koło wysp Alandzkich (244 m). Największa głębia znajduje się na północny zachód od wyspy Gotska Sando w kotłowałem zagłębiu i wynosi 463 m. Wogóle dno morza Bałtyckiego mimo ubóstwa form morfologicznych odznacza się nierównością. Składają dno prawie wyłącznie osady lodowcowe, ustawicznie rozmywane przez fale. Wskutek rozmywania gliny morenow7ej powstają ogromne wały, złożone z wielkich głazów narzutowych, okalających brzegi. W większem oddaleniu od brzegu zalega dno morza drobnoziarnisty piasek, a dalej glina i muł. Ale i tutaj nie brak większych i mniejszych głazów7, które pod wypływem fal odbywają wędrówki po dnie, napełniają wkrótce kadłuby rozbitych okrętów i przybijają często do brzegów. (Np. dwra ogromne głazy 80 i 150 tonn wagi, które przybiły do brzegów zatoki fińskiej). Dzisiejsze osady na dnie morza Bałtyckiego odznaczają się wielkim brakiem składników wapiennych, dawmiejsze, głębiej leżące, są natomiast bardzo w nie bogate.
Zasolenie wody morza Bałtyckiego jest stosunkowo nieznaczne z przyczyny wielkiego dopływu słodkiej wody z rzek, względnie z powodu niewielkiego parowania. Wskutek tego wysłodzona w7oda bałtycka płynie górą cieśninami do morza Niemieckiego, dołem natomiast wciska się w Bałtyk słona woda oceanu. Przeważające wiatry