antoni rehman: opis fizyczno-geograficzny ziem polskich 413
dniowy. Trzyma on się zrazu dolin Wagu i Orawy na Węgrzech, a przeskoczywszy tę rzekę przy zamku Orawskim, przenosi się na Gubałowskie wzniesienie, z tego na spiską Magórę i idzie dalej przez komitaty, Spiski i Szaryski, do Marmaroszu. Ażeby dać wyobrażenie
0 ilości skalic na tej linii, wspomnimy tylko, że w pasie pomiędzy Nowym Targiem i Pławcem (Palocsa), zaledwie na 100 kil. długim, naliczono ich przeszło 2000, a ponieważ jest ten pas zaledwie na dwa kil. szeroki, przeto na jeden kil. kw. przypada tu skalic około 30. Tym to skalicom zawdzięczają swe istnienie urocze Pieniny. Widziane z daleka, robią one wrażenie pięknej grupy skalistej, zajmującej oba brzegi Dunajca, od Czorsztyna po Krościenko. Są one wszakże jedną tylko olbrzymią skalicą, przerżniętą nawskróś przez Dunajec. W tej postaci zamykają one od zachodu całą Nowotarską zapadłość. Nie są one też samodzielnem pasmem, lecz należą do zach. Beskidów, które w okolicy Pienin sięgają swemi łagodnymi wierzchołkami wyżej 1300 m., podczas gdy Trzy Korony, najwyższa turnia Pienin, nie dochodzi 1000 m. Bieg Dunajca przez Pieniny jest taki kręty, że gdy odległość Czorsztyna (początek Pienin) od Krościenka (koniec Pienin) wynosi w prostej linii zaledwie 8 kił., to długość całego jego biegu, wraz z zakrętami, jest 3 do 4 razy dłuższa. Na całej tej linii płynie Dunajec wąwozem, zamkniętym stromemi, dziko poszarpanemi, ob-naźonemi skałami wapiennemi, rysującemi się niekiedy na tle spadzistego grzbietu, porosłego zielonemi polanami, albo ciemnym lasem świerkowym. Jak ten wąwóz zmienia bezustannie swój kierunek
1 swą szerokość, tak i rzeka zmienia tu swój bieg, już to pędząc z szumem po skalistej podłodze, już też rozlewając się we wspaniałe górskie jezioro, otoczone malowniczemi grupami dziko poszarpanych, śmiało w górę (strzelających skał wapiennych, ile razy ściany wąwozu się rozstąpią a fale rzeki uspokoją.
Wschodnie Beskidy. Rozpościerają się od dolnego przełomu Dunajca po sam koniec zachodnich Karpat. Ale ten dolny przełom Dunajca stoi w ścisłym związku z jego górnym (pienińskim) przełomem i z przełomem Popradu, którego osobliwy bieg już poprzednio poznaliśmy. W miejscu, gdzie te dwie rzeki się łączą, rozwinęła się obszerna i równa kotlina Sądecka, otoczona malowniczo wyniosłościami, złożonemi ze starszych piaskowców trzeciorzędnych, a wypełniona poziomo ułożonemi, młodszemi skałami trzeciorzędnemu (miocen), wskutek czego możemy na pewne o niej powiedzieć, że przedstawiała ona jeszcze w miocenie zatokę morską, i że wogóle granica między Beskidami zachodniemi i wschodniemi jest w naturze tak ściśle ugruntowana i wyznaczona, jak mało która w piaskowcowych Karpatach. W poziomym układzie tego pasma trzeba rozróżnić trzy