544 GEOGRAFIA FJZYl.ZNA ZIEM POLSKICH
stałe powiększanie się względnej wielkości tułowia, a zmniejszanie nóg w kierunku z południa na północ. Kobiety na ogół, prócz Białorusinek wschodnich i Zmudzinek, mają tułów dłuższy a nogi krótsze niż Polki, ale w stosunku do siebie przedstawiają większe różnice niż jakie istnieją wśród mężczyzn, co pochodzi może z mniejszej liczby spostrzeżeń i wpływów przypadku.
III. Barwa skóry, włosów i oczu.
§ 32. Mapy, przedstawiające, w jaki sposób zmienia się obfitość procentowa tej lub innej barwy skóry, oczu i włosów na przestrzeni Galicyi i zaboru pruskiego, wykazują, iż cechy fizyczne, związane z barwą, zmieniają się pod względem obfitości swojej w mierze niejednakowej: np. odsetek najwyższy, znaleziony dla obfitości białej skóry w Galicyi, jest jeszcze niższy od najniższego odsetka w obrębie Śląska pruskiego i Wielkopolski, a tern bardziej wśród Mazurów pruskich; natomiast co do stosunku wzajemnego ilości osób średnio-okich do ogółu jasnookich, zabór pruski zachowuje to samo piętno co Galicya zachodnia. Pomiędzy temi dwoma ogniwami leżą inne obfitość osób ciemnowłosych, obliczona w stosunku do jasnowłosych wogóle, zmienia się według tych samych zasad, co odsetek osób skóry białej; odsetek blondynów (błękitne oczy, jasne włosy, biała skóra) odbiega już od tej modły, a brunetów (ciemne włosy i oczy) jeszcze bardziej. Wo«'óle posuwając się przez Gahcyę ze wschodu ku zachodowi, a następnie na północ przez zabór pruski, dostrzegamy, że białe zabarwienie skóry zwiększa się w sposób najbardziej napięty, następnie obfitość włosów jasnych, jeszcze wolniej zmniejsza się liczba, wyrażająca stosunek obfitości oczu piwnych do błękitnych; obfitość brunetów zmniejsza się wolniej, niż powiększa się obfitość blondynów; względnie najstateczniejszą jest obfitość osób, mających oczy barwy średniej. A nadewszystko pomiędzy Galicyę zachodnią a Poznańskie wchodzi, jako klin, górny Śląsk wyróżniający się większą obfitością pierwiastków typu ciemnego. Przystępując do szczegółowego rozbioru stosunków, związanych z zabarwieniem, dla ujednostajnienia obrazu zachowaliśmy szemat uproszczony, przyjęty przez ankiety szkolne niemiecką i austryacką: nie jest on dogodny, zaciera wiele różnic, ale ponieważ musimy go wziąć w postaci w jakiej istnieje, nie pozostawało więc nic innego, jeno dostosować się do niego.
A) Galicya.
Sc hi mm er G. A. § 3 a; J. Majer i I. Kopernicki § 4.
§ 33. Pod względem wzrostu Galicya południowo-wschodnia a Śląsk austryacki zachowują się jednakowo; to samo da się powtó-