tpn w alpach i za alpami1801

II,

GÓRA BIAŁA I RÓŻOWA.— GENEWA.—ŁEMAN I RODAN.— ROUSSEAU I YOLTAIRE.

Po tem preludium, zduszą w tak minorowych nastrojoną tonach, należało mi się jednym tchem, balonem polecićć dó Rzymu i wysiąść w świętego Piotra przedsionku.

Tymczasem wiatr mię w inną poniósł stronę. Zamiast bo-gatćj króla kościołów kopuły śnieżną kopułę Alp królowej powitałam.

Mówię tu o górze Białój (le Mont Blanc).

Wiadomo iż dotąd Górę Białą poczytywano za najwyższą. Wznosi się bowiem na 14,760 stóp nad powierzchnią morza, a obwodu jej dają 68 francuzkich mil.

Długi czas ta dumna białogłowa, w swój zimowćj obwiniona szubie, z lodowatym u stóp szańcem (^{1 2}), nikomu nie dozwalała do siebie przystępu. Długi czas daremne, nieraz życiem okupione były w tój mierze usiłowania. Lecz w końcu, ludzie, dla których przeciwności są bodźcem, zdołali i te srogą przyrody twierdzę zdobyć. W r. 1787 po raz piórwszy, a odtąd już kilkanaście razy dosięgnięto jćj szczyiu

Wyprawa ta jednakże, zawsze niebezpieczeństw pełna, uważana jest przez podróżujących za pewien rodzaj sławy, o którą wielu, mianowicie Anglików, jeszcze się ubiega.

1

Kopuła Śgo Piotra jest wewnątrz pokryta mozajką na tle złotem.

2

i2> U Stóp Góry Białej jest dolina Chimuny, w której tak zwane murze z lodu tla mer de glace) się znajduje.