41
Otóż i ci, co na p. Stael wyrzekali iż sobie nową, a innym niezrozumiałą utworzyła pisownią, dowiedli tylko, że oni jej nie rozumieją.
Kilkakrotnie podobne usłyszawszy z poważnych nawet ust wyrzekania, byłam przekonaną, pićrwszy raz panią Stael zabierając się czytać, iż dziesiątćj części w nićj nie zrozumiem. Jakież było podziwienie, jakaż radość moja, gdy nietyłko żaden jćj wyraz myśli mej nie wstrzymał, lecz owszem ją rozszerzył, rozjaśnił ? Zdawało mi się, iż ona wszystko to właśnie mówi, com ja od pićrwszćj mćj myśli pomyślała, od pićrwszego uczucia w sercu doznała; ale to wszystko, przedtem w myśli i sercu splątane, zmącone, nie-wyklarowane, ciężko na dnie leżało, drzymało. Ona dopićro wszystko wzbudziła, na każdy odcień wrażenia właściwe odgadła słowo. Może być, iż do tego nowych używała wyrazów, nowych okresów i figur, nie ręczyłabym nawet, iż nie były własnego jćj utworu; lecz to wszystko bynajmoićj obcością mnie swą nie raziło. Owszem zdawało mi się, iż odnawiam daw ne i tylko zapomniane mćj duszy znajomości, iż one niegdyś z pićrwszym promieniem światła spłynąć w nią musiały, późnićj się zaćmiły, a teraz znów nowćj nabrały świeżości i barwy.
Trzeba także przypomnieć, iż gdy pani Stael wzięła pióro, nie było jeszcze tych kroci pisarzów, jeden drugiemu po kawałku uskubujących myśli, którćj niedostatek jakiómś pokrywszy świecidełkiem, za nową i własną myśl sprzedają. Jeszcze wówczas także nie istniały te autorskie wyroby, wspólnym kosztem i na wspólny zysk w świat puszczane.
Gdy pani Stael przyszła, w literaturze, w wyobrażeniach, wszędzie same leżały gruzy. Lubo ksiądz belilie i stara pani Genlis, jeszcze tam coś pisali, śmiało ich można do tych gruzów policzyć. Pani Stael na tych zwaliskach stanąwszy, musiała koniecznie być samoistną, samodzielną. Glyby nie jćj giemusz, sam już charakter jćj epoki, żadnego nie przypuszczał naśladownictwa.
Ona tćż z Chateaubriandem otwor/.yła tę nową teraźniejszego stylu szkolę, z literackiego wydziału jedyny prawie, u najpiękniejszy czasów cesarstwa spadek. Sam Napoleon przyczynił się do jćj rozwinięcia, oswajając współczesnych z temi wschodnio-fantastycznemi figurami, których nigdy nic szczędził, przemawiając nawet do swych Alpy. T om I- 6