33
punktu na całą, ziemię mogło być tylko kwestyą czasu; przekonaliśmy się z geografii zwierząt, że ani Australia, ani południowa Ameryka, ani nawet północna Ameryka nie były stosownem miejscem dla kolebki ludzkiego rodu; musimy jej więc szukać w starym święcie. Tam zaś możemy śmiało sybirskie niziny spuścić z oka, gdyż one były przed geologicznie dość niedawnym jeszcze czasem morzem pokryte. Trudność ta nie istniałaby dla Europy; lecz gdyby Eurona była tern początkowym siedliskiem człowieka, to byśmy już byli z pewnością dawno u siebie t. z. kopalnego człowieka znaleźli, tak samo, jak znaleziono małpy wysokiej organizacja, jedną w Grecyi a drugą w Szwajcaryi, w trzeciorzędnych pokładach ziemi.
Jeżeli więc i Europę pominąć musimy, to nam już nic nie pozostaje tylko południowa Azyja lub Afryka, gdzie się jeszcze z pewną nadzieją pomyślnego skutku najdawniejsze ślady naszego rodu odszukać spodziewać możemy. Z tych miejscowości angielskie Indyje są geologicznie jeszcze najlepiej zbadane, a że tam już wiele zaginionych typów, poprzedników teraźniejszych zwierząt ssących, odnaleziono, trzeciorzędnego człowieka zaś dotąd nie, to widoki, aby tamże pierwszy człowiek miał był zamieszkać, mocno się zmniejszyły.
Możnaby jednak przypuścić, że pierwsze pojawienie się człowieka nie nastąpiło ani w południowej Azyi ani w Afryce, lecz śród indyjskiego oceanu samego. Tam istniał niegdyś ląd rozległy, do którego należeć musiała wyspa Madagaskar a może i części wschodniej Afryki, prócz tego wyspy Malediwy i Lakediwy, wyspa Ceylon, nie będąca nigdy z Wschodniemu Indyjami w związku, a może uawet i wyspa Celebes na dalekim wschodzie, posiadająca dziwny i odrębny świat zwierzęcy z piętnem półafrykańskiem. Ten ląd, któryby indyjskićj Etiopii Klaudiusza Ptolomeusza odpowiadał, nazwał angielski zoolog S klat er Lemurią, gdyż on obejmowałby dziedzinę rozprzestrzenienia małp oz wierzy. Postawienie takiego lądu jest zaś z tego powodu z antropologicznych względów1 wymaganem, że w takim razie dałoby się z łatwością nisko stojące ludy Australii i wschodnich Indyj, Papaunów z pozaindyjskich wysp, a w końcu i Murzynów suchą prawdę nogą do ich obecnych siedlisk przeprowadzić. Pod względem klimatycznym taka część świata byłaby bardzo stosowną się okazała, gdyż przypada na owrą strefę, w której obecnie jeszcze małpy do człowieka podobne spotykamy 1).
l) Powyższe uwagi zostały napisane i ogłoszone w r. 1867. Ausland 1867. 4 Nr. 47 z 19 List. str. 1113 i w zmienionej cokolwiek postaci w Ausland 1869 str. 1105.
Etnologia,