293
zek. Do młodzieńca, który jeszcze ojca swego pochować pragnie, mówi założyciel nowej religii, aby grzebanie zmarłych pozostawił zmarłym *), jakoby każdy, który własnego udoskonalenia nie stawia nad wszystko, był żyjącym cieniem. Miłość dla dzieci, rodziców lub rodzeństwa, nie będąca w rzeczywistości tylko szerszą miłością własną powinna się na całą ludzkość rozprzestrzenić 2).
Śród ludzkiego społeczeństwa prawo cywilne zdobywa sobie samo, swą własną siłą, przynależne znaczenie, Postęp naszego rodu zawisł od tak wysoko rozwiniętego i uporządkowanego podziału i układu pracy i obowiązków, że nie byłby możliwym bez najsurowszego uszanowania praw drugiego. Tam gdzie zmysł prawdy i sprawiedliwości stępieje, każde społeczeństwo się rozpada, a dzieje świata stają się dla niego sądem świata czyli ostatecznym. Otóż ten nieubłagany moralny porządek zapewnia nam obywatelskie wychowanie naszego rodu. Lecz chrześciaństwo dąży do czegoś wyższego jeszcze, aniżeli do samego udoskonalenia społecznego popędu człowieka. Podróżnik Kennan chwali dobroć serca Korjeków: nigdy nie widział aby Ko-rjek bił dziecko, nigdy nie słyszał aby kobiecie powiedział przykre słowo, a jednak wątłych starców i chorych bez nadziei zabijają oni za pomocą lancetu z anatomicznśm mistrzostwem, ojca i matkę zwykle syn, gdyż twarda konieczność pasterskiego życia nie dozwala obciążenia koczującej gromady niedołężnemi osobami, a popęd towarzyski stawia dobro społeczne po nad litość względem pojedynczego. Uznając, że podobne ustawy nie są zgodne z obowiązkami chrześcianina, uznajemy zarazem, że nasza nauka moralna stawia się wyżćj po nad popęd towarzyski, a czasem zwraca się i przeciwrko niemu. Że
0 umysłowo chorych dbamy, możnaby wziąść za przezorność samolubną, gdyż nikt nie wie z góry, czy i on nie będzie kiedyś zmuszony korzystać z tej opieki społeczeństwa. Lecz my staramy się
1 o utrzymanie ludzkich potworów, jak np. kretynów i małogłowych ludzi. Dla społeczeństwa byłoby to niezaprzeczenie korzystniejszćm, pozostawić podobne istoty swojemu losowi, a wydatek na ich utrzymanie obrócić na cele pożyteczniejsze. Jeżeli zaś tego nie czynimy, dzieje się to jedynie przez poczucie obowiązku, nie dające się wyprowadzić li z naszego społecznego popędu 3). Niewolnictwo Murzynów
;) M a t e u s z, VIII. 22.
-) M 4,t e u s z, X. 31. ii a r e k, 3 . 33.
3) U sraromexykanów istniała równio, staranność o kretynów (Oviedo. Hi-ston-e gener. Iib. XXXIII, cap. 11, T. III, str. 307), lecz ona polegała widocznie al-