PODZIEMNA ROSJA
Nie miał prawa nosić munduru wojskowego, zamiast tego ubierał się w czarny garnitur lub frak, które szył dla niego paryski krawiec. Do końca życia popełniał szaleństwa z miłości. Wykradł piętnastoletnią ślicznot-kę-gimnazjalistkę i chciał ją poślubić. Obrządek przerwało jednak pojawienie się rodziców. Z zazdrosnego afektu do jakiejś kolejnej piękności kazał ją zaszyć w worku i wrzucić do wykopanego przez siebie kanału, skąd cudem wydobyto ją żywą.
W końcu, mimo iż jego żona nadal żyła, po raz któryś z rzędu ożenił się, tym razem z młodą Kozaczką.
Przeżył rewolucję. Zmarł 18 stycznia 1918 roku śmiercią naturalną w odróżnieniu od większości nieszczęsnych Romanowów - w domu kolejnej żony. Podobnie jak jego pradziad Aleksander I oraz dziad Mikołaj I, zmarł dlatego, że nie chciał żyć po rewolucji. Pochowano go przy soborze Spaso-Prieobrażeńskim w Taszkiencie.
Nazywano ją Natalią Androsową. Była najpiękniejszą kobietą powojennej Moskwy.
Mieszkała wtedy na Arbacie i wszyscy nazywali ją „królową Arbatu". Każdego wieczoru w ogromnej drewnianej beczce zbudowanej w Centralnym Parku Kultury i Odpoczynku jeździła po pionowej ścianie, stopniowo docierając aż do samego wierzchołka. To był jej zawód - mo-tocyklistka na „ścianie śmierci".
Każdego wieczoru robiła to piętnaście-dwadzieścia razy. Jurij Nagi-bin pisał:
Było to straszne i piękne, hałas motocykla, jej pobladła twarz, oczy szeroko otwarte i długie rudawe loki rozwiewające się do tyłu, pozostawiające za sobą złoty ślad. Była boginią, motocyklistką i amazonką. Chłopaki z Arbatu i z zaułków, wszyscy oni znali jej pięknego niklowanego „Indian-Skauta", każdy miał w sercu jej promienną postać, niegasnący płomień jej oczu, nieludzko piękną twarz i pędzącą sylwetkę w męskiej koszuli lub kamizelce, cudowne nogi w bryczesach i rękawice z wyłogami czule obejmujące zwierzopodobne-go, rwącego naprzód „Indian-Skauta".
Wszyscy słynni poeci - Aleksandr Galicz, Andriej Wozniesienski, Jewgienij Jewtuszenko - opiewali ją w swych wierszach.
Piękna Natalia Androsową była wnuczką owego szaleńca, wielkiego księcia Mikołaja Konstantynpwicza. Jedyna z Romanowów żyjąca po rewolucji w sowieckiej Rosji.
Urodziła się w pałacu dziadka w Taszkiencie. Jej ojciec uciekł z Rosji, a matka wyszła wówczas powtórnie za mąż. I ukryła siebie i córkę pod nazwiskiem męża - Androsową.
278