page0115

page0115



114 -

i rzeki:— Oby tylko syn szczęścia przechodząc kolo ubożuchnego zagonu, mógł cichą proźbę zrozumieć, usłyszeć jęk niedostatku!—Dla tego bracie mój—tu oko jego zabłysło nieograniczoną miłością—dodajmy do tych kwiatków jeszcze inny, któryby bogaczowi przypomniał, że przed Bogiem niema różnicy, i że Bóg chce braterstwa między swemi dziećmi.—! to rzekłszy, uszczknął z swego wieńca gałązkę, złączył ją z gałązką drugiego Anioła i zasadził w ziemi kwiatek dwoistej barwy, zwany powszechnie bratki. W mgnieniu oka kwiatek się rozkrzewił, tak po łanach bogacza, jak na zagonie ubogiego.

Owoż kiedy ubogi rolnik przyszedł oglądać owoc rąk swoich, jakże mu się wszystko miłem wydało, jaka słodka nadzieja wstąpiła w jego serce! złożył więc ręce i wznosząc je cło nieba, zawołał: — Chwała ci Panie! dziękujemy Ci za to, co nam dajesz;—jeżeli, zbiór niewystarczy na chleb dla mojej żony i dziatek, wzbudzisz litość w sercach bogaczy i podzielą się z nami jak z braćmi.

Kiedy zaś nadszedł czas żniwr, a bogacze oglądali obfity plon, jeden z nich zawołał, wskazując na tajemnicze kwiaty:


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0122 114 Summa teologiczna nadania formy co do czasu, lecz tylko co do natury, jak mówi Augustyn
page0142 139 Ale naprożno, Szwedzi zatrzymali u siebie śmiertelne szczątki swojej Monarchi i, a tylk
page0100 96 domaga się tylko tego, aby świat z nicości powstał, a nie po nicości, bo tej ostatniej n
page0114 114 daremnemi. Kto z tych reguł nie korzysta, ten zamiast do majątku, dojdzie raczej do rui
page0115 114 (Sj. 2. SDiobt. 14. SDjięlcjpnienie ja nmęcjenie. niejmierną cidjość, gfębofą polorę, t
page0116 114 i uwielbia! go. Anioł uczyni! mu wyrzuty za to, że tak bił swoję oślicę i zganił mu cel
page0118 114 nie chcąc, musieli się spotkać oko w oko z owem nieznanem X, nad którem dumnie wypowied
page0118 114 sztory jak w Nieświeżu, Lwowie, Jarosławnu, Poznaniu, Sandomierzu, Radomiu i t. d. zwał
page0118 114 winien się był rozpocząć dopiero przy Uranusie, a tymczasem spotykamy się z nim już prz
page0120 -    114 — czasach przedmiotem szczegółowych badań uczonych, Wagner sprowadz
page0122 114    itęfca — Rękac* jemy 3 kości, zw j me członkami palcowani (ossa phaia
page0124 114 3. DICKSTfil.Nf. człowieka. Bóg wszechpotężny nie mógł ich dać żadnej innej istocie, po
page0124 114 tyczących. Widzieliśmy, że indywidua zdrowe, silne, które nawet nigdy hypnotyzowanemi n
page0124 114 LITERATURA I WIEDZA LUDÓW EUFRATEJSKICH przekazywali z pokolenia na pokolenie. To dało
page0151 POLEMIKA PRZECIW BAEWOCHWALSTWl 145 ugania, ciągle przechodzą, ani ich posiąść na zawsze ni
page0153 114 VII. Przedsiębiorstwa, zrzeszenia gospodarcze TAEL. 18. EMISJE KAPITAŁÓW AKCYJNYCH W NI
page0155 114 Jamochłony: Stułbiochełbie (Rrążkopławy). Gąbki. wstają w dolnych częściach pnia jako k
page0167 R. LXIV. O karze szatanów 159 bowiem szczęśliwości, której pożądają z natury, a niegodziwa
page0185 175 że wydać tylko to, do cze^o została uzdolniona, co leży w jej zakresie; co zaś ponad ni

więcej podobnych podstron