92 93 (3)

^    widywaniu zdarzeń Twój;/ tragedii) było to, że nikt ci o tyr

nie jiowiedzud.

I    .fi--.li ji-iJu.it. i-.iż jesteś narkomanem. człowiekiem glęhokt

!>•    uzależnionym, stojącym u progu śmierci, wiedz, że dopóki ży

jesz. marsz możliwo# i prawo wałczyć o siebie. O siebie wal ^{1 1}    iicgo. niezależnego. Od ciebie tylko zależy, czy ci sic to uda.

t "    Dziś może uważasz, że wszystko jest stracone i nic ma |xj

co żyć. Jcżc/i lak myślisz i nadal będziesz. ćpać, pewnie nic-lianem umrzesz naprawdę. Może jtiCro łub za tydzień czy miesiąc wladujes/ sobie zbyt duża dawkę, a może zarazisz sic |>«>-przez brudny sprzęt i krew. Zostaniesz nosicielem, jeśli nim jeszcze nie jesteś.

Juk ir> się stało, że z normalnego dzieciaka stałeś się ćpiment, apatycznym i zobojętniały iii nu wszystko unikiem? A może to nie tak, może jesteś jeszcze normalnym dzieciakiem, fctńiego ten problem nie dotyczy? Może czytasz, tn teraz i myślisz: nie wiem o co c)Kxlzi. Tym lepiej dl a ciebie. Nie zapomimy jednak, ze narkomanem zbyt często można stad się z niewiedzy i „nic-chciicy". Potem mc nut już odwrotu.

Nie będę teraz zastanawiał się nad przyczynami narkomanii, bowiem nic mu jednoznacznej odpowiedzi na tę kwestię. Mechanizm uzależnieniu wydaje się bardzo podobny dla wszystkich, których dotknęła zależność od środków rd:.i/.;ii.;cycli. niezależnie od pochodzeniu, slumsu społecznego, metod wychowania. przeżyć w dzieeiiisiwie. Nie lo zdaje się być najważniejsze w problemie uzależnień. Nie przyczyny więc, ule zaklęty knjg. w jakim się znalazłeś', wchodząc w eksperymenty z narkotykami. W tym kręgu tracisz możliwość kontroli nad własnym życiem i zachowaniem, przestajesz mieć możliwość wyboru,

N’u początku możesz się jeszcze zatrzymać. Samemu lub przy pomocy innych przestać brać i nigdy do (ego nie wracać. Jeśli jednak będziesz kontynuował ten eksperyment, nie uda ci się już cofnąć. Sam się omotasz systemem kłamstw, usprawiedliwień i „racjonalnych” argumentów, które uniemożliwią ci postrzeganie siebie takim, jakim jesteś w rzeczywistości, przesłonią ci twój świat wartości na tyle, że nic pozostanie ci 92

tu innego, ak tylko brnąć w to dalej. Ten mechanizm wy kl u /a możliwość obiektywnego spojrzenia na siebie samego, rtvk!ucza leż bez pcmiocy z zewnątrz możliwość podjęcia ile ,\zji o zerwaniu z braniem. Uzależnienie lo właściwie niewiadome niewolnictwo.

Jeśli zrozumiesz len meclianizm i zapragniesz /.robić coś ze .•..om ż.yeiem. być może r.ie staniesz się ofinni nałogu O.l l it pracuję lecząc narkonumćw. /. różnym skutkiem. Jcd ni nie żyją, inni jeszcze ćpają, a jeszcze inni nie mają tiż nic wspólnego / iK.rkiKyk.imi. Zrozumieli i skorzysliz pomocy. S:j mniej lub bardziej szczęśliwi, ule żyj;. Odnaleźli siebie. Icśli z n iii |H)g;:dasz. dowiesz się. jak trudną drogę przeszli do swojet trzeźwości i jak bardzo szczęśliwi są. że tego tłoko-il Tak jak Michał, którego życie tuta; poznałeś. I'z.deżmeme :i: .vna przeżyc ia ludzi, niezależnie cd tego, ;ak różne maja osobowości. Uzależnienie sprawia, że każdy powoli staje się niewolnikiem własnego poczucia winy i niskiej samooceny. Sprawia leż. że całkiem niepodobni do siebie ludzie zanurzają się v. takim łajnie i tak samo nic potrafią się z niego wydobyć.

Co odkrywa narkoman, kiedy pierwszy, drogi cz.y trzeci raz sięga po kompot, trawę, amfelmninę czy inne świństwo? Czy przypadkiem me to. że w tak. prosty sposób może przenieść się w ttuiyę .wfcpamnbwtyfryial? Że na dużo więcej muszo sobie w tym święcie pozwolić? Czuje sic lekki, widny i śmiały. Znaj-iłuje s'rodek\ prmty i htwo dostępny, który'po/w.da mu odrzucić wszystko to, z czym czuł się ź!r W-dodatku nie ponosi prnwie ż.umych kosztów. Nic licząc finansowych. Działka jed-i ak nic ko.sziii.je. zbyt dużo. A jemu n i razie wystarcza cen: lub dwa. Odkrywca, że wychodzi to jeszcze inniej niż za alkohol. Kuj m. ziemi Gdy towar przestaje ;l/i dać, wraca do zajęć i jest OK. Same zyski. Słyszał to prawda, że od narkotyków ittnżn;. się uzależnić; nie twierdzi, że da sobie, radę i będzie to konno.owal. Idzie więc kolejny raz na bajzel. Ity puknąć, poczuć się lepiej i utwierdzić w |>r/ekonamu. że dobr/o robi.

leszcza me ma w nim nicpoktyu, nie ma strachu; jest <al\ |sh;I lonięty zaletami tego. co odkrył. Jego reakcja na /.id\ •/.mc relacje o śnum i ćpnnów, o HIV i AIDS. o całym b. !"• u. i

03