80 Kazimierz Ajdukicwicz - Zagadnienia i kierunki filozofii
ufundowany w przedmiotach jednostkowych, nazywa sią umiarkowanym realizmem pojęciowym.
Obu tym formom realizmu pojęciowego przeciwstawia się konceptualizm, odmawiający ideom w ogóle istnienia rzeczywistego, ale przyznający im byt tylko pomyślany. Nie ma uniwersaliów, lecz istnieją tylko ich pojęcia.
Jeszcze dalej w opozycji przeciw realizmowi pojęciowemu idzie nominał izm, który nie tylko odmawia uniwersaliom istnienia, ale przeczy nawet temu, jakobyśmy mieli ich pojęcia. Według nominalisty sama myśl o człowieku w ogóle, który nie byłby określony ani co do pici, ani co do wieku, ani co do wzrostu, ani co do żadnej cechy, jaką ludzie mogą się różnić między sobą, sama myśl taka jest nie do zrealizowania. Według nominalistów istnieją tylko nazwy ogólne, ale ani pojęć ogólnych, ani tym bardziej przedmiotów ogólnych nie ma.
WSPÓŁCZESNA POSTAĆ SPORU O UNIWERSALIA
Stary spór Filozoficzny o istnienie uniwersaliów występuje w filozofii nowszej pod inną nieco postacią. Współczesna postać tego zagadnienia wyraża się mianowicie w pytaniu, czy nauki aprioryczne, a więc takie nauki, jak na przykład matematyka, badają jakiś w pełni rzeczywisty, choć zupełnie od świata danego nam w doświadczeniu zmysłowym odrębny świat tzw. tworów idealnych, jak na przykład liczby, funkcje matematyczne, itp., który istnieje w sposób zupełnie od naszego umysłu niezależny, czy też świat taki w ogóle nic istnieje. Odbiciem tego sporu jest poruszona już w rozdziale poświęconym zagadnieniu źródła poznania kwestia, dotycząca charakteru aksjomatów matematycznych. Według jednych (fenomenologowie) nie wolno przyjmować aksjomatów w sposób dowolny, aksjomaty bowiem są wyrazem poznania świata idealnego, istniejącego niezależnie od nas i dostępnego poznaniu przez tzw. wgląd w istotę. Według drugich aksjomaty matematyczne nie są wyrazem poznania jakichś tworów idealnych, istniejących niezależnie od nas, ale są tylko pewną odmianą definicji (są definicjami uwikłanymi) pewnych terminów, które w nich występują, i jako takie mogą być przyjmowane w sposób (w szerokich granicach) arbitralny. Ten drugi kierunek nie uznaje żadnego świata tworów idealnych, istniejących jakoby niezależnie od umysłu, świata, którego poznanie miałoby stanowić zadanie matematyki. Według niego istnieje rzeczywiście tylko świat tworów realnych, dostępnych w zasadzie poznaniu doświadczalnemu, a matematyka przygotowuje jedynie aparat pojęciowy dla poznawczego opanowania tego świata.
KONSEKWENCJE IDEALIZMU EPISTEMOLOGICZNEGO
Idealizm epistemologiczny wypowiada tezą, która dotyczy granic naszego poznania. Głosi ona, iż umysł nie jest zdolny poznać rzeczywistości wzglądem siebie zewnętrznej. Zależnie od tego, co sią rozumie przez rzeczywistość wzglądem umysłu zewnętrzną, teza ta występuje w dwóch odmianach, którym odpowiadają dwie postaci idealizmu epistemologicz-nego: 1) idealizm immanentny, który głosi, iż umysł poznawać może tylko własne swe przeżycia, 2) idealizm transcendentalny, który utrzymuje, że umysł poznawać może tylko swe własne konstrukcje (por. sir. 54; 58 i nast.). Filozof, stojący na stanowisku idealizmu epistemologicznego, musi wobec tego uważać wszystko, co umysł poznaje, bądź za układy jakichś przeżyć psychicznych podmiotu poznającego, bądź za jakieś konstrukcje poznającego umysłu.
Do przedmiotów, które poznajemy, należy przede wszystkim przyroda cielesna, a w szczególności ciała. Do nich zatem stosuje się powyżej podana konsekwencja idealizmu epistemologicznego. Z idealizmu cpiste-mologicznego w wersji immanentnej wynika, że ciała są jakimiś przeżyciami umysłu poznającego. I tak przedstawiciel idealizmu immanentne-go, Berkeley, uważa, że ciała, a więc domy, drzewa, stoły, krzesła itp., nie są niczym innym jak tylko układami wrażeń spostrzegającego je umysłu. Z idealizmu zaś epistemologicznego w wersji transcendentalnej wynika, że ciała, które poznajemy, są tylko konstrukcjami umysłu.
TEZA IDEALIZMU SUBIEKTYWNEGO
Sprowadzenie ciał do rzędu układów wrażeń lub zdegradowanie ich do pewnego rodzaju konstrukcji umysłu zmusza wyznawców tego poglądu do postawienia pytania, czy ciałom można przypisywać istnienie w sensie dosłownym, czy też tylko w jakimś sensie przenośnym. Przyjrzyjmy się odpowiedziom, które na to pytanie dają idealista immanentny i idealista transcendentalny. Dla idealisty immanentnego ciała to wrażenia lub układy wrażeń poznającego je podmiotu. Ale wrażenia to nie substancje, które mogą egzystować samoistnie. Wrażenia to przeżycia pewnego podmiotu, które mogą istnieć tylko dzięki ternu podmiotowi. Gdy mówimy, że wrażenie jakieś istnieje, to słowo istnieje nie ma tu tego