Carol Gilligan jest profesorem w l larvard Graduatc School of Education. W swojej książce In a Different Voice (Innym tonem) Gilligan przedstawiła teorię rozwoju moralnego, według której „etyczny ton” dźwięczący w myśli i mowie kobiet różni się od tonu dominującego u mężczyzn1. Podejście Gilligan do różnic rodzajowych przystaje do założenia Debory Tan-nen, że mężczyźni dążą do niezależności, a kobietom zależy na kontaktach międzyludzkich. Gilligan jest przekonana, że większość mężczyzn szuka autonomii, a o dojrzałości moralnej myśli w kategoriach sprawiedliwości. Z równą pewnością twierdzi, że kobiety chcą więzi z innymi, a za swój najwyższy obowiązek moralny uważają opiekę.
Powołując się na liczbę i jakość kobic-cych.relacji, Gilligan przeciwstawia „opiekuńcze” kobiety „sprawiedliwym” mężczyznom. Do realizacji męskich celów etycznych - takich jak prawa jednostki, równość w obliczu prawa,fairplay, sprawiedliwe traktowanie - nic potrzeba osobistych więzi. Sprawiedliwość jest bezosobowa. Ale kobiece osądy moralne są silniej związane z kontekstem, mocniej osadzone w szczegółach związków i narracji2. Aspektami interpersonalnego zaangażowania są: wrażliwość na innych, lojalność, poświęcenie i łagodzenie konfliktów. Proponowany przez Gilligan opis kobiecego tonu odpowiada analizie kodu językowego plemienia Nacirema, o której czytamy u Philipsena. W rzeczy samej, większość przykładów zaczerpną! Philipsen z rozmów prowadzonych przez kobiety. Oboje autorzy obserwują, że z poczucia wspólnoty wypływa opiekuńczość.
Praca Gilligan jest odpowiedzią na teorię rozwoju moralnego sformułowaną przez kolegę Gilligan z Harvardu, Law-rence’a Kohllierga. Analizując reakcje badanych na hipotetyczne dylematy moralne, Kohlberg wyróżnił kolejne poziomy dojrzałości etycznej3. Zgodnie z jego -zorientowanym na sprawiedliwość - systemem punktacji przeciętna młoda kobieta stoi o cały poziom niżej od swojego rówieśnika pici męskiej. Kobiety były oceniane jako mniej dojrzale moralnie niż mężczyźni, ponieważ przywiązywały mniejszą wagę do takich abstrakcyjnych pojęć, jak sprawiedliwość, prawda czy wolność. Przy podejmowaniu decyzji etycznych kierowały się takimi względami, jak współczucie, lojalność i silne poczucie odpowiedzialności w zakresie zapobiegania i łagodzenia cierpienia. Rozumowanie moralne większości kobiet było bliższe apelowi Bubera o autentyczny związek „Ja-Ty” niż kantowskicj filozofii imperatywu kategorycznego.
Gilligan chętnie przychyla się do koncepcji, że w wypowiedziach mężczyzn i kobiet pobrzmiewa odmienny ton etyczny. Kiedy jednak kobiety nic podążają normatywnym szlakiem wyznaczonym przez mężczyzn, „[...] na ogól wyciąga się wniosek, że postępują niewłaściwie”4. Według Gilligan „[...] paradoksalnie (i niesprawiedliwie), te same cechy, które tradycyjnie wyznaczały »dobroć« kobiet, zostają uznane za dowód ich niedostatków w rozwoju moralnym”5.
Chociaż teoria Gilligan jest raczej opisowa, a nie preskryptywna, to opiera się na milczącym założeniu, że to, jakie rzeczy są, stanowi odzwierciedlenie tego, jakie być powinny. Koncepcja podwójnego standardu - od jednych sprawiedliwość, od innych opieka - dla większości teoretyków etycznych jest nie do przyjęcia. Tradycyjna filozofia moralna nigdy nie postulowała odmiennej etyki dla różnych grup, a jednak studenci obu płci informują, że teoria Gilligan współgra z ich osobistym doświadczeniem.
Seyla Benhabib podjęła się monumentalnego zadania. Jak pamiętamy, myśliciele epoki Oświecenia - Kant, Lockc - i współcześni (Habermas) wierzyli, że „[...] rozumowanie stanowi naturalną skłonność ludzkiego umysłu, a utrzymane w ryzach właściwego wykształcenia może odkryć
ma P3i6iejszy/vt ze&eAwiu *■ USTAŁWy urrócy z izosw/wóo aesr wv&ooA)ieas2v: bhcim\ C2y J£DAłottę£ciowY... /-
niezbitc prawdy”6. Benhabib, profesor zarządzania na Harvard University, pragnie dowieść, że uniwersalny standard etyczny jest osiągalny. Jednocześnie jednak liczy się z silą trzech głównych zarzutów wobec racjonalizmu w ogóle, a zwłaszcza z dyskursem etycznym Habermasa. Przystąpiła więc do „[...] obrony tradycji uniwersalizmu wobec owego potrójnego ostrza krytyki - obrony poprzez uwzględnienie postulatów feminizmu, komunizmu i postmodernizmu”7. Benhabib chce zarówno uczyć się od tych trendów, jak i włączyć ich elementy do swojego interaktywnego uniwersalizmu.
Krytyka postmodernistyczna: W swoim głośnym dziele z 1979 roku Kondycja po-
Gilligan, C. (1982). In a Different Voice: Psycltological Tlieory and Womcn's Dewlopmenl. Harvard Uni-vcrsity, Cambridge, Mass.
Benhabib, S. (1987). The Gcncralizcd and the Concrctc Other: The Kohlbcrg-Gilligan Controversy and Feminist Tlieory. W: S. Benhabib, D. Corncll (red.), Feminism as Critiąue (s. 78). University of Minnesota, Minneapolis.
Kohlberg, JL. (1981). Essays on Morał Developinent, Volume One: The Philosophy of Morał Development, Morał Stages and Ilu' Idea of Jusdce (s. 12). San Francisco: Harpcr and Row.
Gilligan, C. (1982). In a Different Voice: Psycltological Tlieory and Wotnen ’.v Development, s. 18.
Gilligan, C. (1977). In a Different Voicc: Women’s Conccptions of Sclf and Morality. Hanarcl educalio-nal Rcview, 47, 484.
Benhabib, S. (1992). Situating lite Sclf: Gender, Coinmunity and Postmodemism in Contentporaiy Ethics (s. 4). New York: Routlcdgc.
Tamże, s. 2.