28 Rodzaje determinizmu
Obok determinizmu religijnego istnieje również doktryna determinizmu, którą nazywam determinizmem „naukowym”.
Z historycznego punktu widzenia ideę determinizmu „naukowego” można uznać za rezultat zastąpienia idei Boga ideą natury, a idei prawa boskiego ideą prawa natury. Natura czy też „prawo natury” jest wszechpotężne, jak i wszechwiedzące zarazem. Ustala wszystko z góry. W przeciwieństwie do Boga, który jest nieodgadniony i którego można poznać wyłącznie drogą objawienia, prawa natury można odkrywać ludzkim rozumem, któremu w sukurs przychodzi ludzkie doświadczenie. A jeżeli znamy prawa natury, potrafimy na podstawie dostępnych nam obecnie danych przewidywać przyszłość za pomocą czysto racjonalnych metod.
Wszystkie formy doktryny determinizmu charakteryzują się przekonaniem, że każde zdarzenie w świecie jest z góry ustalone; jeżeli przynajmniej jedno (przyszłe) zdarzenie nie jest ustalone z góry, determinizm należy odrzucić, a Wówczas prawdziwa okaże się doktryna indeterminizmu. Z punktu widzenia determinizmu „naukowego” oznacza to, że jeżeli przynajmniej jedno przyszłe zdarzenie w świecie nie może z zasady być przewidziane za pomocą kalkulacji na podstawie praw naturalnych oraz danych o teraźniejszym lub przyszłym stanie świata, wówczas determinizm „naukowy” winien być odrzucony.
A zatem fundamentalnym przekonaniem leżącym u podłoża determinizmu „naukowego” jest to, że struktura świata ma taki charakter, iż każde przyszłe zdarzenie można z góry w zasadzie racjonalnie wyliczyć, jeżeli tylko znamy prawa natury oraz obecny lub miniony stan świata. Jeżeli jednak każde zdarzenie ma być przewidywalne, musi być ono przewidywalne z dowolnym stopniem ścisłości; nawet bowiem najdrobniejsze różnice w pomiarach można uznawać za różnice świadczące o występowaniu różnych zdarzeń.
Jakkolwiek idea determinizmu „naukowego” wydaje się z historycznego punktu widzenia swego rodzaju przekładem determinizmu religijnego na język naturalistyczny i racjonali-zmienna, i nawet samemu Bogu nie daje się zmienić.) Nie będę tutaj omawiał etycznych trudności implikowanych przez doktrynę o boskiej wszechmocy, takich jak etyczny problem, czy nie jest rzeczą złą nauczać uwielbienia dla władzy.
styczny, można oczywiście rozważać ideę determinizmu „naukowego” w innym świetle. Można ją przedstawić jako wynik dosyć skomplikowanej krytyki zdroworozsądkowego poglądu na świat, według którego wszystkie zdarzenia można podzielić na dwa rodzaje: zdarzenia przewidywalne, takie jak zmiany pór roku albo dzienne lub roczne ruchy Słońca i gwiazd stałych, czy ruchy zegara, oraz zdarzenia nieprzewidywalne, takie jak kaprysy pogody lub zachowanie chmur*.
Ów zdroworozsądkowy pogląd o różnicy pomiędzy zegarami i chmurami można krytykować, formułując dosyć skomplikowane pytanie, czy te dwa rodzaje zdarzeń naprawdę różnią się między sobą, czy też to tylko niezadowalający stan naszej wiedzy sprawia, że wydają się nam one różne; być może bowiem zachowanie chmur byłoby równie przewidywalne, jak i zachowanie zegarów, gdybyśmy tylko o chmurach wiedzieli tyle samo, ile wiemy o zegarach.
Pytanie to, czy raczej przypuszczenie, obróciło się w przekonanie, gdy tylko postęp w wiedzy naukowej umożliwił przewidywanie ruchów planet lub komet „wędrownych” - kiedyś uznawanych za ucieleśnienie niestałości - tak samo ściśle jak ruchy gwiazd stałych. Był to sukces praw Keplera i Newtonowskiej dynamiki nieba, która doprowadziła do niemal powszechnej akceptacji „naukowego” determinizmu w czasach nowożytnych.
Siłę wiary w determinizm „naukowy” można oszacować na podstawie faktu, że Kant, który odrzucał determinizm z przyczyn moralnych, czuł się mimo to zmuszony uznawać tę doktrynę za tezę niezaprzeczalną i udowodnioną przez naukę. Doprowadziło to w jego systemie filozoficznym do antynomii, której nie umiał rozwiązać w sposób spełniający jego własne oczekiwania. Jak jednak spróbuję wykazać, mechanika Newtonowska nie pociąga determinizmu „naukowego”. Jeżeli mam pod tym względem rację, to Kant mylił się sądząc, że akceptacja mechaniki Newtona zmusza do uznawania deter-
s [Por. K. R. Popper, O chmurach i zegarach, op. cit. Gdy Popper przeczytał ten przypis oraz ponownie przeczytał tę stronicę, stwierdził, iż wcześniej nie pamiętał, że metafory chmur i zegarów po raz pierwszy użył w tym fragmencie Postscriptum, oraz że nie odwoływał się do tego fragmentu podczas pisania artykułu O chmurach i zegarach. Mogą zatem zachodzić pewne rozbieżności między dwoma wersjami tej samej idei.]