32 Rodzaje determinizmu
miejsce, w którym argumenty zdroworozsądkowe się kończą, a gdzie zaczyna się wyrafinowanie.
Rozważmy najpierw pewne pytanie typu ,,dlaczego?” oraz typowe odpowiedzi na nie, które z punktu widzenia zdrowego rozsądku są w zupełności zadowalające. „Dlaczego pszczoły przechowują miód?” Odpowiedź: „Ponieważ potrzebują go jako pożywienia podczas zimy”. (W żadnej mierze nie jest to stwierdzenie teoretyczne.) „Dlaczego dzisiaj nastąpiło zaćmienie Księżyca?” Odpowiedź: „Ponieważ dzisiaj Ziemia znalazła się pomiędzy Słońcem i Księżycem i jej cień pada na Księżyc”. (Nie jest to jeszcze stwierdzenie teoretyczne, na podstawie którego można byłoby przewidzieć zaćmienie.) „Dlaczego on umarł?” Odpowiedź: „Ponieważ kiedy uczestniczył w pogrzebie w minionym tygodniu, stał na deszczu prawie pół godziny. Przeziębił się więc, a przeziębienie przekształciło się w zapalenie płuc; a poza tym miał już przecież siedemdziesiąt trzy lata”. (Wielu ludziom jednak udaje się przetrwać takie doświadczenie nawet w wieku siedemdziesięciu czterech lat.)
Możemy założyć, że wszystkie te odpowiedzi nadają się do przyjęcia i że stanowią one dokładnie takie odpowiedzi, jakich oczekiwaliśmy. Nawet dzieci, które w nieskończoność powtarzają swoje pytania „dlaczego?”, nie proszą zazwyczaj
0 „lepsze” wyjaśnienia - lepsze w tym sensie, że miałyby nam one umożliwić przewidywanie opisywanych zdarzeń. Chcą one zazwyczaj, abyśmy im podali kolejne przyczyny - przyczyny, które w sensie czasowym poprzedzają przyczyny już podane lub które by je motywowały do dalszego pytania. Dzieci nie powtarzają swych pytań dlatego, że chcą otrzymać pełniejszy opis warunków zachodzenia danego zdarzenia, ale dlatego, że chcą otrzymać „łańcuch następujących po sobie przyczyn” zachodzących zdarzeń.
Fakt, że zawsze możemy zadać pytania typu „dlaczego?”
1 że zawsze możemy otrzymać określone na nie odpowiedzi, sam w sobie nie ma wiele wspólnego z determinizmem „naukowym” czy innym.
Teraz jednak możemy pójść dalej i zażądać, aby odpowiedzi na nasze pytania typu „dlaczego?” - to znaczy otrzymane wyjaśnienia - faktycznie składały się z warunków początkowych (przyczyn), z których można logicznie wydedukować fakty wyjaśniane, jeżeli znamy odpowiednie prawa uniwersalne7. Jest to z pewnością krok oddalający nas od popularnej teorii przyczynowości i zbliżający nas do teorii bardziej wyrafinowanej. Przyjmijmy ten wymóg oraz przyjmijmy ponadto „prawo powszechnej przyczynowości”, zgodnie z którym każde „zdarzenie” można w zasadzie wyjaśnić przyczynowo w sensie naszego wymogu. To znaczy, że przyjmujemy, iż zawsze są „przyczyny” (warunki początkowe) oraz prawa uniwersalne, które pozwalają nam wydedukować dane „zdarzenie”. Jest to silne założenie, ale nie jest jeszcze ono jednoznaczne z determinizmem „naukowym” z kilku powodów.
Po pierwsze, zdroworozsądkowa idea „zdarzenia” (które ma być przyczynowo wyjaśnione) ma charakter głównie jakościowy. A zatem wymóg determinizmu „naukowego”, abyśmy potrafili przewidywać zdarzenie z dowolnym stopniem precyzji, z pewością wykracza poza zdroworozsądkową ideę przyczynowości powszechnej. Może być rzeczą zgodną ze zdrowym rozsądkiem, zadać pytanie o przyczynowe wyjaśnienie gorączki Jana, ale pytanie o wyjaśnienie, dlaczego jego temperatura waha się pomiędzy 102.4 i 102.5 °F, nie zaś między 102 i 103 °F, czy też prośba o przewidywanie z określonym stopniem precyzji, wykracza poza zdrowy rozsądek.
Po drugie, zdroworozsądkowa idea przyczyny również ma charakter głównie jakościowy. Świadomość, że przyczyny
- to znaczy warunki początkowe - nigdy nie są nam dane z absolutną precyzją, że z tego powodu musimy się zadowolić do pewnego stopnia nieprecyzyjnymi warunkami początkowymi i że fakt ten stawia przed nami typowe dla siebie problemy
- wszystko to wykracza poza zdroworozsądkową lub intuicyjną ideę przyczynowości.
Po trzecie, istnieje kolejny problem, który powstaje z dwóch poprzednich: determinizm „naukowy” wymaga zdolności do przewidywania z dowolnym stopniem precyzji każdego wydarzenia, przy założeniu, że dysponujemy wystar-
1 Por. K. R. Popper, Logic of Scientific Discovery (wyd. poi. Logika odkrycia naukowego, op. cit.}, § 12.