L ŚWIAT PRZEDSTAWIONY
Uk teraz kocha Antka, to znowu kleryka Jasia. Pocieszała dawniej wielu, teraz pociesza wójta. Brak jej jakichkolwiek hamulców moralnych- Dlatego gromada wypędza ją w końcowych partiach powieści ze wsi. Czy jednak rzeczywiście Jagna jest zupełnym przeciwieństwem Hanki? Jeśli spojrzeć na nią nie poprzez pryzmat przywołanych wyżej faktów „zewnętrznych”, ale poprzez jej osobowość, różnica będzie bardzo niewielka. Jagna, podobnie wszak jak i Hanka, nade wszystko jest dzieckiem natury, Hanka podjęła w pewnej chwili ciężką walkę o byt,
0 przetrwanie, o uratowanie siebie i swych dzieci od głodu
1 nieszczęścia. Jagna zdaje się być żywą ilustracją innego prawa natury: wszechogarniającego całą naturę prawa do miłości. W gromadzie wiejskiej jest niewątpliwie „odmieńcem”: nie zabiega o bogactwa, o ziemię, jest urodzoną artystką. Posiada odrębną formację uczuciową, zwielokrotnioną wrażliwość na piękno zarówno zmysłowe, jak i duchowe. Pisarz zresztą świadomie wyodrębnia ją spośród gromady: zarówno niepowszednią urodą, jak i bajecznie kolorowymi strojami. Ale przy tym wszystkim Jagusia jest nade wszystko wiejską dziewczyną, córką ziemi. Jeśli łamie przyjęty w społeczności wiejskiej kodeks moralny, czyni to nie z własnej woli, ale dlatego, że nie potrafiła oprzeć się swej naturze. Miłość jest jej naczelnym bóstwem. Doświadczyła różnych jej odmian. Wygląda na to, że z Antkiem wiązało ją uczucie prawdziwe. Gdy jednak kochanek znalazł się z dala, w więzieniu, uczucie to zaczęło blednąc. Skorzystał z tego prymitywny wójt. Uciekając się do wypróbowanych w społeczności wiejskiej sposobów (prezenty, wódka) zbrukał on resztki wielkiego uczucia, jakie tliły się jeszcze w Jagusi. Naturalnym niejako staje się w tej sytuacji poszukiwanie przez nią uczucia idealnego, wysublimowanego. I taką miłością, idealną, nieledwie mistyczną, obdarza teraz Jasia kleryka. Okazało się, że tym razem wybór był jednak szczególnie nieudany. Trzeba było więc ponieść karę. I gromada sama wymierza Jagusi sprawiedliwość.
W najbliższym towarzystwie tej czwórki głównych bohaterów
mi....... Keymont całą galerię postaci nakreślonych z prawdzi
wa iiiiwslwem. Właściwie należałoby tu wspomnieć o więk->"it I z nich. Przywołajmy tylko niektóre. Oto wypędzona z ro-■■'ii. | chały przez własne dzieci stara Jagustynka. Z dobrej
1 I ir.lv'; zapisała swym dzieciom majątek, a sama poszła „na vi ii|i Dzieci nie okazały jej serca. Toteż głód coraz częściej ii'li|iln do jej izby. Ale ona nie poddaje się. Z typowo chłopską nw/lęiością walczy o swe miejsce w gromadzie, o miskę strawy.
• Mim nieszczęśliwa, dokoła siebie sieje zwadę i zło. A przecież " |n nucie rzeczy nie jest to zła kobieta. To tylko nieszczęście
.....limie narzuciło jej rolę_S2ydercy i złośnika. Pewnego wiosen-
I" im dnia, w czas najgorszego^przedhowkuT zdejmuje ona z sie-!>li owi| maskę, którą nosiła od pierwszych stron powieści, "I I inia prawdziwe swoje oblicze: oblicze starej, ciężko do-"lailczonej przez życie kobiety, która ma dla innych życzliwą iilllę, a także pomocną dłoń. Mftiej skomplikowaną sylwetkę |nnilada lipecki kościelny, Ambroży. Chłop to nieledwie stuletni.
I lale/.y niewątpliwie do marginesu społecznego (ofiara alkoholi-inii) Ale i jemu wyznaczył pisarz ważną funkcję. To wszak on wprowadza do utworu perspektywę historyczną. Jego nieskładna opowieści o udziale w dawnych wojnach we Francji i Wło-. , h, niejasne wspominki o Naczelniku, zdają się pełnić rolę iiliiplsanych świadectw życia w świadomości chłopów legendy lilnllirycznej, narodowej.
/ulicznic bliższą historię, powstanie styczniowe, przywołuje |n spore grono bohaterów. Najwyraźniej czyni to stary parobek Iłorynów, Kuba Socha) Jego opowieść o udziale w walkach, i luk ze o tragedii, jaka dotknęła jego samego i jemu najbliżsi h bezpośrednio po upadku powstania, należy bez wątpienia .1.. najbardziej wzruszających w literaturze polskiej świadectw •Vwolności tej właśnie sprawy: na poły zapomnianej, na poły ■ywej, w sposób bezpośredni jednak oddziaływającej nadal na vi ie chłopów polskich w epoce przełomu XIX/XX w.
/decydowanie jednostronnie, z satyrycznym zacięciem, na-