88 SŁAWOMIR MROZEK
szedłszy do tego, co ludzi interesuje, przypatrzyłem się z bliska, jak te rzeczy wyglądają. Nie jest dobrze. Dookoła pełno trójkątów, jakieś cyniczne powiązania i stosunki, prawie że orgie. Wszędzie jakieś kamery, jakieś balety, jakieś szkła i chaty, kanapy i biustonosze...
PUSTELNIK (zakrywając oczy) O!
KSIĄŻĘ ...kombinacje niebieskie i różowe, pomieszanie płci, psychoanaliza, podświadomość, podrywanie i rysunki na płotach. Jednym słowem: anarchia. Wymagania jakieś nowoczesne...
POETA Ośmielam się zauważyć, że to nie ma nic wspólnego z nowoczesnością. Już w starożytnym Bizancjum, nie wspominając o Rzymie, Grecji, Egipcie czy też Asyrii i Babilonie...
PUSTELNIK Ja tam nie jestem nowoczesny. A to? (wysuwa ręką, w której trzyma trupią czaszką) A to, pytam, czy to jest nowoczesne?!
KSIĄŻĘ Nie, tego wszystkiego nie możemy tolerować. Więc najpierw oświadczyłem się o Laurę, bo myślałem, że małżeństwo księcia, jako przykład, podziała i wpłynie na stan umysłów, jeżeli można tak powiedzieć. Małżeństwo jako forma zorganizowana i legalna jest w pełni do przyjęcia przez nas. Żywioł — ot, co jest groźne. Z małżeństwa nic nie wyszło, bo Laura uciekła z Rudolfem. I to nasunęło mi nową myśl.
PUSTELNIK Książę, ja ostrzegam!
KSIĄŻĘ Ale miłość ich jest czysta i szlachetna, ognista, młoda i romantyczna. Słowem: taka, jaka nam jest potrzebna. Powstała we mnie idea stworzenia nowego resortu o tymczasowej nazwie: Pary Kochanków Państwowe wych.
PUSTELNIK Książę, ja cię widzę!
KSIĄŻĘ Taka miłość, zupełnie prawdziwa, a jednak godna zalecenia i upowszechniania, mogłaby spełnić dużą rolę w dobie, kiedy doceniamy sprawę miłości w skali ogólnej, kiedy chcemy powołać coś w rodzaju Ministerstwa Sentymentu...
PUSTELNIK O nie, książę, tym razem muszę zaprotestować stanowczo!
ŚPIĄCY (chrapie okropnie)
KSIĄŻĘ A to przeciwko czemu?
KAPITAN Właśnie! Przeciwko czemu, ha?
PUSTELNIK Złożyłem donos na zbiegów, ponieważ naruszyli porządek. Sądziłem, że książę pragnie ich ukarać, a w najgorszym razie ożenić się z tą dziewczyną, co jeszcze byłoby dopuszczalne w ramach porządku. Muszę utrzymać świat w normie. A tu widzę, że sam książę tak jakoś wszystko obraca, że pobożnemu człowiekowi połapać się trudno.
KSIĄŻĘ Nasza epoka jest epoką alienacji. Wszystko, czym w zamierzchłych czasach zajmowała się jednostka, aby utrzymać się przy życiu, wymknęło jej się z rąk i dzięki organizacji stało się anonimową, nadludzką siłą. Sprawa uczucia jest ostatnią osobistą sprawą na świecie. Jestem pierwszym władcą, który to zrozumiał i który również i tę sprawę ujmie w formy ogólne. Dzięki temu będę najbardziej postępowym rządcą.
POETA Czy nie sądzi książę, że ludzie, jak dotąd, interesują się tym tak szczerze właśnie dlatego, że jest to ostatnia osobista sprawa na świecie?
PUSTELNIK Żeni się książę z tą panną, czy nie?
KSIĄŻĘ Ja pragnę tylko szczęścia ludzkości. Na Laurze, jako kobiecie, tyle mi zależy, co na tobie, starcze, gdybyś mi zechciał ofiarować swe ciało.
PUSTELNIK Ja?! Nigdy!
LAURA Ach!
(galeryjka nagle oświetlona. Ukazuje się Laura i Rudolf, tam ukryci. Rudolf wyszarpuje dwa pistolety)
PUSTELNIK Są, są! Tam ich widzę, panie!
POETA Nie strzelać! Nie strzelać!
KAPITAN (wskazuje na Poetę) Pal, mój chłopcze! W tego z bakami!
(Książę wstaje z krzesła i nic nie mówiąc wstępuje na schody. Zalega milczenie. Rudolf mierzy z pistoletów. Książę staje na schodach, nieco poniżej poziomu galeryjki, twarzą do Rudolfa i Laury. Jeszcze chwila milczenia)
KSIĄŻĘ Więc jesteście.
RUDOLF Uprzedzam, że Laury nie oddam.
KSIĄŻĘ Słyszeliście wszystko?
LAURA (słodko) Co książę ma na myśli? Czy ktoś coś mówił, Rudolfie?
KSIĄŻĘ Naszą rozmowę, tam, na dole.